moritz86 Napisano 27 Czerwca 2010 Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2010 Witam problem wygląda nastepująco, foczke kupiłem półtora tygodnia temu, oglądałem silniczek z góry z boku od dołu i wtedy był lekko przypocony miejscami, ale bez tragedi. Przyjechałem nim do domu trase 300km, natepnego dnia zajrzałem pod maske i zauważyłem, że cieknie mi z pokrywy głowicy, wymieniłem więc uszczelke umyłem troszke silnik, żeby zobaczyć czy dalej będzie sie pocił. Wczoraj wracam z plaży i poczułem smrodzik wypalanego oleju na kolektorze wydechowym. Otworzyłem maske, a tam cały blok od strony wydechu w oleju. Spod pokrywy głowicy napewno nie leci, zastanawiam się czy jest możliwość, aby leciało to spod upg czy raczej ten nieszczęsny separator oleju który jest tam przykręcony tak zasyfia mi silniczek. Mam nadzieje, że to drugie, bo wymiana uszczelki pod głowicą średnio mi się uśmiecha. Może ktoś miał podobny problem z zafajdanym blokiem i napisze co było tego przyczyną. Dodam, że olej nie jest masełkiem i płyn chłodzący czyściutki pozdro Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Vadero Napisano 27 Czerwca 2010 Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2010 uomatko, ile to ma przebiegu i który rok? tylko w tym jednym miejscu wywala olej? bagnetu nie wybiło? sprawdziłbym ciśnienie oleju Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
moritz86 Napisano 27 Czerwca 2010 Autor Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2010 no właśnie o matko, autko jest z 2002 roku, a przebieg zaledwie 116kkm, bagnetu nie wybiło Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
krzys139 Napisano 28 Czerwca 2010 Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2010 Umyj silnik raz jeszcze i zobacz skad leci. Ja podejrzewam ze zle wymieniles uszczelke i leci dalej spod dekla. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.