Santa Fe SM - ciekawostka z czujnikiem wody filtra paliwa...

[volcan]

Moje auto posiada ów czujnik (obecnie zepsuty - nagle się zaświecił i już nie zgasł) z "cienkim" gwintem (M8 chyba?) - czujnik taki kosztuje ponad 700 złotych (nówka w FOX Rzeszów).

Wydatek - jakby nie patrzeć - nieprzyjemny, ale od czego Koledzy z FOX-a... Okazało się, że do Santa Fe SM podchodzi filtr paliwa od (chyba - nie pamiętam dokładnie) Sonaty + czujnik wody stosowany w modelu Santa Fe produkowanym od lipca 2002 - z gwintem (chyba) M10 - kosztujący około 80 złotych. Filtr jak to filtr - cena jest praktycznie identyczna (oryginałów), zamiennik do Sonat jest trochę droższy (ale różnica jest śmieszna - porównując różnicę ceny czujników).

Całość jest plug&play - filtr od strony samochodu jest identyczny, czujnik elektrycznie też. Numery katalogowe części podam po powrocie do Polski.

Ot - taka ciekawostka dla osób, które zaczynają wyrywać włosy z głowy gdy usłyszą cenę części, antyreklama ASO (nie da się panie... nie ma szans) i mała kryptoreklama dobrego sklepu (dobrego - bo zatrudniającego ludzi, którzy są chętni do pomocy).

Gdyby był tu ktoś z FOX-a Pozdrawiam ze srebrnego Santa Fe