Skocz do zawartości

[F] niegasnąca kontrolka rezerwy Caravan isuzu '97


grzechu10g

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

przeszło tydzień po zakupie astrolota i pierwszych 800 kilometrach fly.gif znalazłem kilka rzeczy do zrobienia tuk.gif . Jedna z może niegroźnych ale irytujących awarii jest niegasnąca kontrolka rezerwy - przeczytałem już że przy pływaku nie ma dodatkowego styku od rezerwy i ze niektóre typy tak mają że kontrolka gaśnie po dłuższej chwili, ale u mnie nie zgasła nawet w czterogodzinnej trasie przy czym na jej początku zatankowałem do ponad połowy stanu (w zbiorniku było ponad 25l wg wskaźnika na desce rozdzielczej). confused.gif

Co trzeba zrobić aby kontrolka ta zaczęła działać normalnie?

(załączać się przy poziomie ok 5l w zbiorniku? dobrze kojarzę?)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kol . rezerwa w astrze jest rez automatyczna . jej działanie polega na tym ze określony stan paliwa powoduje ustawienie plywka w określonej poz co skutkuje ze czujnik przyjmuje oporność x . w przypadku jeśli oporność wynosi zalozmy x1 to do dziela przystepuje układ aut rez który aby było dowcipniej znajduje się w obrotomierzu (tablica bez obrotka nie ma sygnalizacji rez ) tam jest tranzystor z uklademm oporowo pojemnościowym który po określonym czasie odpala zarowke rez . zależy to od tego czy oporność jaka podaje czujnik jest np. przez 15 sek stabilna . dalej rozpoczyna się ladow kondzia który po naladowaniu ma taki potencjal który umozliwia wlaczenie tranzyst w stan wlaczeni i zapalenie zarowki rez . to jest dość skomplikowany proces bo jesl w danym okresie np. na wyboju czujnik poda oporność wyzsza jak zaprogramowana to proces zaczyna się od pocz . realizując projekt przystosowania zegara paliwa do wskazania il lpg w butli najwięcej czasu zajelo rozpracowanie jak toto działa . krotko i zwiezle - od mom kiedy czujnik poda okreslona opornasc sygn. rezerwę do mom zapalenia zarowki upływa nawet min .(caly czas pływak musi być stabilny na oporności x lub poniżej x . inaczej rez si nie zapali . to swoiste zab abys nie dostal oczoplasow majac mało paliwa i jadac po nierównej drodze . z doświadczenia podam ze nie ma stalej oporności wsio zależy czy zeg sa ze ziornika 50 czy np. 60 L wiadomo ze rez to il umozliwiajaca przejechanie x km . inna bedziew dla silnika który pali 5,5l/100km a inna dla silnika który ma norme 6,5-7 l/100km .

ogolnie - masz usterke samego czujnika lub zegary z innej wersji -dotyczy obrotka .lub nie zwrociles uwagi i stab zeg nie zyje tyle ze zegar temp powinien klamac tak samo . pub2.gif ....!!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z tego wniosek że jeśli u mnie rezerwa świeci cały czas, choć wskaźnik poziomu paliwa wydaje sie działać (wskaźnik temp też) to znaczy że ten układ oporowo pojemnościowy (lub sam tranzystor) mam uwalony...

jak znaleźć ten układ?

po wyjęciu licznika z konsoli będzie to jakoś widoczne?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po wyjeciu tablicy najpierw przesledz sciezke od zegara paliwa do wtyczki obrotka oraz od zarowki rez do obrotka .

następnie wyciągasz obrotek i dalej idziesz po tych sciezkach az dojdziesz w ok tranzystora .

zmieniając stala czsowa będziesz wplywal na czas jaki upłynie od ustalenia oporności gornej granicy czerwonego pola wskaźnika . to zostaw . trzeba odnalezdz rez ustalający prad bazy tranzystora i zmienić .

zacznij od tego ze zamiast czujnika paliwa musisz podlaczyc potencjometr montażowy 220 ohm . za jego pomocą ustaw wskazowke na gornej granicy pola rez . . następnie odlacz pot. i zmierz jego wartość . to ci się przyda jak będziesz chciał cokolwiek dzialac . jeżeli nie czujesz się za mocno welektronice to lepiej to dac jakiemuś elektronikowi . .dalej możesz dzialac dopiero jak będziesz miał cala tablice na stole . musisz mieć zasilacz stab z regulacja napięcia np. 0-15 V . obwod stabilizatora i zegara zasilasz z zasilacza napięciem 14V . na wyjściu stab będziesz miał napiecie stab w granicach 10,18 -10,28 V . po obciążeniu zegara potencjometrem napiecie spada

użytkowy zakres czujnika paliwa to od 40-250 ohm . 250 = pusty zbiornik . rez powinna być w granicach 180 ohm . operacja do prostych nie należy . zawsze możesz zmienić caly obrotek . to będzie prostrze . cale tablice chodza po ok 40-60 pln . pub2.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w elektronice może nie czuję się mocny ale nie boję się takich rzeczy (choć bardziej mi po drodze z teorią niż z praktyką), jednak brak mi troche wyposażenia... zasilacz stabilizowany... ech zlosnik.gif

co do wymiany obrotka na inny egzemplarz - na allegro taki do diesla to ~100zł.. allegro więc albo sam doje jak to zrobić albo wyjmę żarówkę i nie będę miał kontrolki w ogóle.. (irytuje mnie świecące ciągle pomarańczowe).

ew zobacze ile jakiś "elektryk" by sobie za zrobienie tego krzyknął, ale to już pewnie taniej by wyszła podmianka z allegro..

spineyes.gif

w każdem razie dzięki za naświetlenie drogi do rozwiązania problemu.

jak pojawią sie jakieś postępy/problemy będę pisał smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

> w tamtym roku kupowałem do swojego klekota i płaciłem 30 zł.

> tez widziałem oferty za ponad 100 zł i chwilkę czekałem zanim pojawiło się coś w rozsądnej cenie

Serdecznie pozdrawiam wszystkich udzielajacych sie w temacie dziękuję za rady i wskazówki smile.gif

Ostatnio cool.gif kupiłem na szrocie licznik od astrolota z isuzu, dopiero po powrocie do domu zorientowałem sie że mój obecny ma oznaczenie w1102, natomiast ten wyjęty ze szrotowego dieselka ma w1111...

Czy przekładka "plug and play" będzie możliwa, czy trzeba coś kombinować?

Czy może lepiej sam obrotek wyjąć i przełożyć?

Bonusowe pytanie:

W trakcie jazdy słysze jak linka od napędu prędkościomierza (99% że to ona) o coś ociera/trzeszczy, czy są jakieś sprawdzone patenty służące wyeliminowaniu tego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ostatnio kupiłem na szrocie licznik od astrolota z isuzu, dopiero po powrocie do domu

> zorientowałem sie że mój obecny ma oznaczenie w1102, natomiast ten wyjęty ze szrotowego

> dieselka ma w1111...

> Czy przekładka "plug and play" będzie możliwa, czy trzeba coś kombinować?

> Czy może lepiej sam obrotek wyjąć i przełożyć?

chyba nie powinno być kłopotu z zamontowaniem a odnośnie "W" to jedni mówią żeby się nie przejmować a inni żeby się przejmować i kupić takie samo

ja akurat nie miałem z tym problemu bo znalazłęm z tym samym W

> Bonusowe pytanie:

> W trakcie jazdy słysze jak linka od napędu prędkościomierza (99% że to ona) o coś

> ociera/trzeszczy, czy są jakieś sprawdzone patenty służące wyeliminowaniu tego?

wymienić na oryginał ze szrotu...

chyba, że cię stać na oryginał z ASO

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.