seba9999 Napisano 10 Marca 2006 Udostępnij Napisano 10 Marca 2006 Witam wszystkich, Mam pytanie odnosnie wariatora. Jezdze stilakiem z silnikiem 1.8 i obecnie mam juz 80tys.km. Przy 60tys.km wymienialem pasek rozrzadu. Niestety dopiero niedawno dotarlem na forum i doczytalem ze trzeba wymieniac tez wariator. Jak padnie to co sie wtedy dzieje ? Dzieki za odpowiedz Milego wieczoru Seba Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zwolak Napisano 11 Marca 2006 Udostępnij Napisano 11 Marca 2006 > Mam pytanie odnosnie wariatora. Jezdze stilakiem z silnikiem 1.8 i obecnie mam juz 80tys.km. Bierze olej? Ile? > Przy 60tys.km wymienialem pasek rozrzadu. Przezorny zawsze ubezpieczony. > Niestety dopiero niedawno dotarlem na forum i doczytalem ze trzeba wymieniac tez wariator. Trzeba, nie trzeba - różne są opinie. Większość wymienia, bo przy wymianie rozrządu jest to w zasadzie jedna robota. > Jak padnie to co sie wtedy dzieje ? Warczy jak diesel. Pierwsze objawy padającego wariatora ujawniają się podczas rozruchu. Przez kilka pierwszych sekund silnik robi głośne WRRRRRR, a potem się ucisza. W zależności od stopnia padnięcia wariatora ten głos może trwać nawet do wyłączenia silnika. Ale wtedy to jest już kaplica i prawdopodobnie taki silnik będzie się dławił, dusił i odmawiał współpracy. Jeśli więc nic takiego nie zauważyłeś, to prawdopodobnie twój zmieniacz faz rozrządu ma się dobrze. Aby przedłużyć jego życie pilnuj poziomu oleju i cały czas utrzymuj pod MAX. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
seba9999 Napisano 11 Marca 2006 Autor Udostępnij Napisano 11 Marca 2006 > Bierze olej? Ile? To zalezy jak jezdzisz . Lalem wczesniej zalecana selenie i na nia byl lapczywy. Od kiedy leje mobil jest ok. Zauwazylem tez ze jak mialem stary olej to bral w granicach 1l na 1000km, i teraz nie staram sie przekroczyc 15tys.km i wymieniac. Generalnie to lyka mi kolo 0,5 do 1litra na 1000km, ale to przy ciaglej szybkiej jezdzie ( mowie tu miedzy 160-190). Jesli jednak jade 130-150, to zmian na bagnecie nie ma prawie zadnych. > podczas rozruchu. Przez kilka pierwszych sekund silnik robi > głośne WRRRRRR, a potem się ucisza. W zależności od stopnia > padnięcia wariatora ten głos może trwać nawet do wyłączenia > silnika. Ale wtedy to jest już kaplica i prawdopodobnie taki > silnik będzie się dławił, dusił i odmawiał współpracy. > Jeśli więc nic takiego nie zauważyłeś, to prawdopodobnie twój > zmieniacz faz rozrządu ma się dobrze. Aby przedłużyć jego życie > pilnuj poziomu oleju i cały czas utrzymuj pod MAX. Warczy na poczatku , ale to juz odkad go mam, a mial wtedy 33000przejechane. Teraz jak wspomnialem ma bez mala 80tys. Olej trzymam przy maksimum. Jedyne co to mam wrazenie ze czasami tak lekko go szarpie w czasie dodawania gazu. Jest to minimalne, nie wiem czy ma to jakis zwiazek z tym. Dzieki za porade Seba Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.