dystrybutor części Lucas-a lub zamienników (czesc pompy wtry

[zuk30]

szukam jakiegos namiaru na dystrybutora czasci lukasa. Chodzi mi konkretnie o czesci do pompy wtryskowej Lukasa ( nr czesci wg katalogu fiata 9948085)

Czesci ta w Fiacie jest cholernie droga około 800zł dlatego usilnie szukam zamiennika.

W załaczniku zaznaczyłem o który elemrnt mi chodzi

p.

zuk30

[kornel]

to jest zawór elektromagnetyczny paliwa. ktos kiedys pisał ze kupił w ASO za ok. 400 zł. jakie są objawy zepsucia? u mnie pocił sie kiedyś paliwem i było go czuć, a teraz jest OK.

pozdrawiam

[zuk30]

> to jest zawór elektromagnetyczny paliwa.

wiem, wiem choć w programie Fiata nazywa się "lampa elektronowa" - pewnie jak wszystko to co nie wiedza jak przetłumaczyć

>ktos kiedys pisał ze kupił w ASO za ok. 400 zł.

no i w tej cenie taż chętnie kupie , al eprzecząsnąłem cały Szczecin i co najwyżej za 800 znalazłem

> jakie są objawy zepsucia? u mnie pocił sie

> kiedyś paliwem i było go czuć, a teraz jest OK.

czkanie, dławienie, kompletny brak mocy, full białego dymu z rury. Kiedyś robiło się to co jakiś czas na kilkanaście/kilkadziesiąt sekund. Treaz co po chwile co praktycznie uniemożliwia jazde (dwa tygodnie stoję w warsztacie)

Bład na komputerze pokazuje "kąt wtrysku".

[Yanro]

U mnie przez ten zawór był znaczny wyciek paliwa, przez góre, tam gdzie wychodza przewody,,, wymontowałem, zakleiłem całą górną część płynnym metalem, wyciek się zmniejszył do nieznacznego pocenia i tak śmigam. Ale parametry zasilania są ok,, nie zmieniły się , nie było żadnego kopcenia, szarpania,, mimo wycieku zawór pracował poprawnie,,, ale chętnie się dowiem, gdzie jest dystrybutor części, może bedę potrzebował, bo mechanior powiedział,że takie klejenie długo nie wytrzyma, jak ja szukałem to też w ASO chcieli ponad 800 PLN. Na razie nic nie kombinuje, autko pali średnio ok 6,5 litra na trasie ok 6 to po co szukać dziury w całym. Ale mam oko na ten zawór i to mnie mie daje spokoju

[Yanro]

A mechanik nazywał to " Zawór kąta wyprzedzenia zapłonu"

[zuk30]

> A mechanik nazywał to " Zawór kąta wyprzedzenia zapłonu"

mniejsza z tym jak go nazwali, ważne gdzi ego mogę w miarę tanio kupić (najlepiej zamiennik) ??

PS

Mój mechanik nazwał go "aktywator wyprzedzenia wtrysku"

[Da_Don]

> mniejsza z tym jak go nazwali, ważne gdzi ego mogę w miarę tanio

> kupić (najlepiej zamiennik) ??

> PS

> Mój mechanik nazwał go "aktywator wyprzedzenia wtrysku"

Może poszukaj jakiegoś warsztatu od diesli? W Gdańsku bym Ci dał namiary na ten, gdzie robiłem autko i tam mieli zaworek za 480 zł. Gdzieś musisz znaleźć. Zapytaj też w jakimś "Bosch Shop" jak znajdziesz, bo tam w tym warsztacie właśnie był taki sklepik Bosch, a mieli jakiś bezfirmowy zamiennik do Lucasa.

[jabart]

a maile to ty odbierasz?

[zuk30]

> a maile to ty odbierasz?

Dzięki za maila i pomoc, skontaktuję się z Tobą w poniedziałek.

PS.

Maila odebrałem o 19.37 czyli po tym jak zdażyłem przeczytać info od Ciebie na forum.

Mój GG to 2006095

[kornel]

to raczej nie ten zawór, on daje albo nie daje paliwo. Prawdopodobnie pompa pada, chociaz podobno pompa wtryskowa to najtrwalszy element w dizlu, chyba ze paliwko opałowe było lane.

Pozdrawiam

[Da_Don]

> to raczej nie ten zawór, on daje albo nie daje paliwo. Prawdopodobnie

> pompa pada, chociaz podobno pompa wtryskowa to najtrwalszy

> element w dizlu, chyba ze paliwko opałowe było lane.

> Pozdrawiam

Też mam takie wrażenie, choć jeszcze podejrzewam wtryskiwacze. Wymieniłem ten zaworek i przez kilka dni było super. Po krótkim czasie objawy jakby powróciły, ale nie dają się we znaki tak drastycznie jak wcześniej. Przy tych samych obrotach (1500-2000) czasami brakuje mu ciągu (kiedyś szarpał i nie chciał jechać, a z wydechu wydobywała się chmura biało-niebieskiego dymu). Poza tym spalanie pozostało na takim samym poziomie No ale i tak warto wymienić ten nastawnik, bo różnica i tak jest nieporównywalna. Raz miałem taką sytuację, że przez 3 km zostawiałem za sobą wielką chmurę dymu, silnik nie chciał się wkręcać powyżej 2000 rpm, i nie słyszałem turbiny Po kilku dniach nastawnik był już wymieniony i ten problem zniknął. No ale niepokojący jest ten efekt, który mam od niedawna, że czasami brakuje "kopa", który normalnie powinien być zawsze w okolicach 2000 obr/min.

[zuk30]

> Też mam takie wrażenie, choć jeszcze podejrzewam wtryskiwacze.

Problem tem polega na tym że trzeba działac trochę na "czuja". Błąd na komputerze pokazuje "kąt wyprzedzenia wtrysku" i nic więcej - tzn nie pokazuje że ten konkretny element jest do d...

Dlatego trzeba kombinować. W sumie wytypowane zostały dwa elementy na pompie - taki mały potencjometr lub ten aktywator wyprzedzenai wtrysku o którym mówimy.

Przy czym bawiąc sie podpiętym komputerem i wyłączając poprzez komputer ten aktywator wtrysku (ten elektrozawór) powodowało to podobne objawy jak te które się dzieją.

Auto dymiło, silnk wpadał w drganie - tak jakby nie dostawał odpowiedniej ilości paliwa, albo jakby mu paliły 3 gary.

Nieststy żaden mechanik nie ma tych elementów na stanie żeby mógl sobie poprzekładać i eksperymantalnie zobaczyć co nie tak.

Dlatago pozostaje działanie na czuja i trochę szcześcia - przy okazji pomogło rówież to że trochę sobie tu poczytałem i kilku chłopaków miało podobne problemy, na które pomogła wymiana tego elektrozaworu

[Da_Don]

> Przy czym bawiąc sie podpiętym komputerem i wyłączając poprzez

> komputer ten aktywator wtrysku (ten elektrozawór) powodowało to

> podobne objawy jak te które się dzieją.

> Auto dymiło, silnk wpadał w drganie - tak jakby nie dostawał

> odpowiedniej ilości paliwa, albo jakby mu paliły 3 gary.

Identyczne objawy miałem przed wymianą tego zawroku. Ręki nie dam uciąć, ale w 95% stawiam na niego. Szkoda tylko, że nie możesz nigdzie dostać zamiennika. No i oby na 100% to było to. A pytałeś się w jakimś sklepie czy mają coś tańszego na zamówienie?

[zuk30]

> Identyczne objawy miałem przed wymianą tego zawroku. Ręki nie dam

> uciąć, ale w 95% stawiam na niego. Szkoda tylko, że nie możesz

> nigdzie dostać zamiennika.

Mam szanse na coś tańszego bo kolega Jabart postara mi się pomóc.

Ale mógłbyś mi też podać namiary na ten warsztat w którym Ty to kupiłeś. Mam kumpla w Gdańsku zawsze może podskoczyc, kupić i mi wysłać.

Tak więc gdyby nie było to kłopotem, byłbym zobowiązany

[kornel]

to są objawy wieszajacego sie wtrysku-ten dym i nie wkręcanie sie no i przerywanie.

Pozdrawiam

[Da_Don]

> Mam szanse na coś tańszego bo kolega Jabart postara mi się pomóc.

> Ale mógłbyś mi też podać namiary na ten warsztat w którym Ty to

> kupiłeś. Mam kumpla w Gdańsku zawsze może podskoczyc, kupić i mi

> wysłać.

> Tak więc gdyby nie było to kłopotem, byłbym zobowiązany

Nie ma sprawy, zaraz pójdzie na priv

[Da_Don]

> to są objawy wieszajacego sie wtrysku-ten dym i nie wkręcanie sie no

> i przerywanie.

> Pozdrawiam

No to by pasowało, i wtedy też więcej pali. Może jak wymienię, to w końcu problem się rozwiąże, nie tylko mój

[Zientas]

To się nazywa (również) impulsator.

Dieslowiec zalecił wymianę tegoż czujnika bo, jak twierdził, silnik pracował nierówno i mogło to być przyczyną dużego spalania.

Koleś sciągał to gdzieś z Wrocławia i kosztowało 300 zł.

Po wymianie - bez różnicy

[chevy]

> Po wymianie - bez różnicy

no to nie najlepiej...

chlopaki jeszcze 2 pytania...

przewaznie na 2 albo 3 biegu tak mam. kiedy rozpedzam sie od wolnych obrotow (ok.1500) przy ok.2000-2200 jednorazowo wystepuje delikatne szarpniecie. nie zawsze to wystepuje, pasazer pewnie nawet tego nie czuje, ale dla mnie jest to wyczuwalne... co to moz byc? brudny EGR?

pytanko 2... jakie macie obroy na biegu jalowym pokazywane na obrotomierzu? (ja mam ok.950obr.)

[Da_Don]

> To się nazywa (również) impulsator.

> Dieslowiec zalecił wymianę tegoż czujnika bo, jak twierdził, silnik

> pracował nierówno i mogło to być przyczyną dużego spalania.

> Koleś sciągał to gdzieś z Wrocławia i kosztowało 300 zł.

> Po wymianie - bez różnicy

U mnie różnica jest i to mnie cieszy, natomiast spalanie nic nie spadło.

[Da_Don]

> no to nie najlepiej...

> chlopaki jeszcze 2 pytania...

> przewaznie na 2 albo 3 biegu tak mam. kiedy rozpedzam sie od wolnych

> obrotow (ok.1500) przy ok.2000-2200 jednorazowo wystepuje

> delikatne szarpniecie. nie zawsze to wystepuje, pasazer pewnie

> nawet tego nie czuje, ale dla mnie jest to wyczuwalne... co to

> moz byc? brudny EGR?

> pytanko 2... jakie macie obroy na biegu jalowym pokazywane na

> obrotomierzu? (ja mam ok.950obr.)

1. Może ten zaworek powoli zaczyna się kończyć? Ja jednak miałem tak, że szrpał cały czas i nie chciał jechać, a z tyłu była wieeeelka chmura dymu. Wyczyść EGR, może faktycznie pomoże. Czynność raczej łatwa i nieskomplikowana

2. U mnie wolne obroty najczęściej są ok. 950, sporadycznie 850. Myślę, że zawsze powinno być 850 (na ciepłym silniku).

[łuki]

troche daleko od ciebie ale zawsze....

http://www.autochrobok.com.pl/glowna3.swf

[kornel]

to nie EGR tylko wtrysk np przepuszcza cisnienie-sprawdź czy wtryski sa suche.

Pozdrawiam

[cinio1]

Miałem to samo Samochód obroty spadały do 650 obr samochód chodził strasznie nierówno, z rury ogromne kłęby białego dymu. Wymieniłem ten zawór co kosztowało mnie w serwisie aso 1100 zł ale samochód chodzi ok w szczecinie na mieszka powinni znać ten problem. bo tam to robiłem

[chevy]

> to nie EGR tylko wtrysk np przepuszcza cisnienie-sprawdź czy wtryski

> sa suche.

> Pozdrawiam

no w przyszlym tygodniu robie uszczelke pod glowica (cieknie na zewnatrz) wiec wtryski bede mial w reku - pojade do specow i mi sprawdza. ogolnie od jakiegos czasu rowniez obstawiam wtryski (i ktos jeszcze tez ) dotyczy to roniez spalania