Skocz do zawartości

Naprawa lakiernicza "na raty"


Josyp

Rekomendowane odpowiedzi

Miałem powalczyć z rdzą na nadkolach w święta, niestety w połowie roboty okazało się, że skończył mi się drut do migomatu, nie zdążyłem pospawać reperaturek i tak to zostawiłem, problem jest taki, że garaż z narzędziami mam 200km od roboty, więc bywam tam powiedzmy raz na 2 tygodnie na max 2 dni, a auto użytkowane jest na co dzień. Jak to zrobić etapami, by wyszło dobrze? Wiele razy widziałem auta jeżdżące na mieście z takimi plamami biało-żółtymi - co to jest - podkład, szpachla? Jak to jest zabezpieczone przed warunkami atmosferycznymi? Jak rozłożyć zakres prac, by w miarę dobrze to wyszło?

Następnym razem dokończę spawanie, dam podkład reaktywny i położę na to matę szklaną, ewentualnie czasu starczy na lekkie podszpachlowanie - jak zabezpieczyć ten etap prac, by potem można było dać bezproblemowo podkład i to polakierować? Czy może szpachlę zalać akrylem, który potem się zeszlifuje i da normalnie podkład?

Naprawa jest hobbystyczna (chcę się podszkolić w takich naprawach), stąd rady typu wstaw do lakiernika i się nie baw nie mają zastosowania, bo i auto warte w sumie czapkę gruszek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ogólnie rzecz biorąc - szpachla pije wodę, więc zaraz po wyprowadzeniu szpachli trzeba ciągnąć

> naprawę dalej - tj. aż do polakierowania elementu (nie zapodkładowania - bo podkład też wodę

> przepuszcza).

a jakby tak szpachlę lub podkład zalać klarem, który się później zeszlifuje?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a jakby tak szpachlę lub podkład zalać klarem, który się później zeszlifuje?

Jeśli już chcesz to robić to epoksydem dwuskładnikowym. Izoluje całkowicie. I nic nie musisz zeszlifowywać a najwyżej zmatowić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a jakby tak szpachlę lub podkład zalać klarem, który się później zeszlifuje?

Jak kiedyś klapę od punta od rudej ratowałem, to jeździłem ze szpachlą przykrytą podkładem chyba przez 2 tygodnie.

Potem pomalowałem bazą i klarem. Po 2 latach nic nie podpuchło / nic nie odpadło. Potem sprzedałem. Materiały Novol.

Klapa zeszlifowana miejscami na błysk. Tam gdzie były wżery potraktowałem cortaninem. Wyczyściłem z resztek cortaninu, dałem reaktywny, potem podkład akrylowy, potem szpachla, potem akryl .... screwy.gif

Także rób tak jak @Joki pado - daj epoksyd i życie jest prostsze.

Ale wytrawić przed epoksydem nie zaszkodzi wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.