Skocz do zawartości

przepalona, popękana osłona...


copymaker

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

Wytłumaczą łopatologicznie o co mi chodzi, bo się na tym za bardzo nie znam.

Jak się otworzę maskę to widać silnik wink.gif widać też taką metalową osłonę, która przykrywa wydech wychodzący z silnika. Ta osłona (srebrna) z góry trzyma się na 4ch śrubach, a z doło (trzeba wejść pod auto) na 2ch. Wokół górnych śrub mam pęknięcia, ale to nic nie przeszkadza. Wokół dolnych śrub metal z osłony całkiem odleciał i wobec tego cała dolne częśc lata swobodnie. Objaw byłaki, że na "średnich" obrotach zaraz po ruszeniu z silnika wydobywał się dziwny metlaliczny dźwięk (osłona stukała po wydechu). Rozwiązałem problem w taki sposób, że w jednym miejscu na dole w miejsce brakującej nakrętki wkręciłem nową, wkładają pod nią taką wielką podkładkę, która przytrzymuje tę osłonę zamiast brakującego elementu blachy... Niestety z drugiej strony tego się zrobić nie udało, bo gwint na nakrętkę był tam tak przepalony, że przy próbie odkręceniea odpadł wink.gif Na szczęście przykręcenie z jednej strony w takim stopniu usztywniło calość, że już mi się nic nie klekocze...

Pytanie do forumowiczów: czy komuś się już coś takiego stalo??

Ile kosztuje nowa osłona? Może ktoś ją załatwić po taniemu?? wink.gif

Podrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam!

> Wytłumaczą łopatologicznie o co mi chodzi, bo się na tym za bardzo

> nie znam.

> Jak się otworzę maskę to widać silnik widać też taką metalową

> osłonę, która przykrywa wydech wychodzący z silnika. Ta osłona

> (srebrna) z góry trzyma się na 4ch śrubach, a z doło (trzeba

> wejść pod auto) na 2ch. Wokół górnych śrub mam pęknięcia, ale to

> nic nie przeszkadza. Wokół dolnych śrub metal z osłony całkiem

> odleciał i wobec tego cała dolne częśc lata swobodnie. Objaw

> byłaki, że na "średnich" obrotach zaraz po ruszeniu z silnika

> wydobywał się dziwny metlaliczny dźwięk (osłona stukała po

> wydechu). Rozwiązałem problem w taki sposób, że w jednym

> miejscu na dole w miejsce brakującej nakrętki wkręciłem nową,

> wkładają pod nią taką wielką podkładkę, która przytrzymuje tę

> osłonę zamiast brakującego elementu blachy... Niestety z drugiej

> strony tego się zrobić nie udało, bo gwint na nakrętkę był tam

> tak przepalony, że przy próbie odkręceniea odpadł Na szczęście

> przykręcenie z jednej strony w takim stopniu usztywniło calość,

> że już mi się nic nie klekocze...

> Pytanie do forumowiczów: czy komuś się już coś takiego stalo??

> Ile kosztuje nowa osłona? Może ktoś ją załatwić po taniemu??

> Podrawiam

to jest oslona na kolektor wydechowy

sprobuj do jakiegos spawacza/blacharza uderzyc to ci podreperuje te mocowania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.