Kolizja z winy zarządcy drogi i wypłata odszkodowania

[pi0trek]

Wczoraj miałem stłuczkę czego jedynym i niepodważalnym powodem był wylany na jezdni olej. Policja była na miejscu kolizji, wszystko opisała.

W jaki sposób wygląda zgłaszanie tego typu szkody u ubezpieczyciela? Czy zgłaszać to ze swojego AC (Samopomoc)czy też z OC Zarządu Dróg Miejskich??

Może ktoś z was przerabiał zgłaszanie szkody z winy ZDM i podpowie co i w jakiej kolejności robić.

[Piterus_123]

to bedzie taka sama procedura co przy zniszczonej feldze przy wiezdzie w dziure poszukaj w internecie sporo tego jest

[pi0trek]

> Wczoraj miałem stłuczkę czego jedynym i niepodważalnym powodem był

> wylany na jezdni olej. Policja była na miejscu kolizji,

> wszystko opisała.

> W jaki sposób wygląda zgłaszanie tego typu szkody u ubezpieczyciela?

> Czy zgłaszać to ze swojego AC (Samopomoc)czy też z OC Zarządu

> Dróg Miejskich??

> Może ktoś z was przerabiał zgłaszanie szkody z winy ZDM i podpowie co

> i w jakiej kolejności robić.

http://www.zdm.waw.pl/?view=28052800#pyt11

[TxF]

> Wczoraj miałem stłuczkę czego jedynym i niepodważalnym powodem był

> wylany na jezdni olej. Policja była na miejscu kolizji,

> wszystko opisała.

> W jaki sposób wygląda zgłaszanie tego typu szkody u ubezpieczyciela?

> Czy zgłaszać to ze swojego AC (Samopomoc)czy też z OC Zarządu

> Dróg Miejskich??

Jeśli zgłosisz z AC, będziesz miał szybko kasę (jeśl jest potrzebna na naprawę auta), ale będziesz miał szkodowośc na AC do czasu udanego regresu 100% kwoty z konta ZDMu. W moim przypadku i tak musiałem monitować PZU i słać listy, bo początkowo winowajca (zarządca odesłał mnie do przedsiębiorstwa robót drogowych, a ci do zakładu zabezpieczeń robót drogowych) zgodził się że jest winny w 50%. Reszta doszła duużo późnej, co zwykl wiąże się z koniecznością zapłąconego podwyższonego AC na nastepny rok (nie wiem, czy potem ubepzieczyciel zwróci różnicę; pewnie tak, po następnych kilku miesiącach korespondencji).

Jeśli pójdziesz do ZDMu, będzie szansa że kilka miesięcy popiszesz sobie listy do nich i będziesz musiał osobiście pisać o każdą złotówkę (nie wiem, jak ZDM, ale Warta ubezpieczająca GDDKiA zaniża odszkodowanie przez wyliczanie stopnia zużycia opon i felg - nie powinni, ale trudno z tym walczyć może choćby dlatego, że to jest OC ogólne) i czytać wszelkie ustawy, natomiast nie ryzykujesz stawką AC.

Pozdrawiam,

[pi0trek]

Polska to państwo bezprawia - najprościej i najtaniej załatwic to przez likwidację szkody z AC bo jak sie okazało to warszawski ZDM nie ma wogóle polisy ubezpieczeniowej OC.

[TxF]

> Polska to państwo bezprawia - najprościej i najtaniej załatwic to

> przez likwidację szkody z AC bo jak sie okazało to warszawski

> ZDM nie ma wogóle polisy ubezpieczeniowej OC.

To napisz teraz do ubezpieczyciela aby dochodził regresu przez sąd, tak aby z Twojego AC zostało zdjęte obciążenie. Od tetgo mają tam ludzi, i za to im płacisz.

A jeśli będą się migać, możesz też zastanowić się nad napisaniem do nadzoru ubezpieczeń (ale to po upewnieniu się, że są podstawy - czyli po lekturze warunków AC i podstaw działania nadzoru).

Pozdrawiam,