Skocz do zawartości

moja Panda po raz pierwszy nie dala rady


ltq

Rekomendowane odpowiedzi

jak w temacie... od pewnego czasu miewalem problemy z zamkiem centralnym... dzis sie skubanstwo rozpadlo i wogole NIE DALO SIE ZAMKNAC drzwi (dobrze ze tylko jednych, tych od kierowcy)... nie zeby na klucz, ale wogole, a jazda z otwierajacymi sie drzwiami co moment nie wskazana... dobrze ze mototransus do 22 dzis czynny, misiek pojechal do nich (drzwi jakos zablokowalem co by wogole mozna bylo jechac, ale tak troche na slowo honoru), bo nawet nie mialbym go gdzie zostawic, garazu jednosamochodowego nie posiadam.... no coz, pierwsza powazna awaria Pandziocha ktora uniemozliwia bezpieczna jazde... dobrze ze Pan Marcin (elektryk) jutro jest w mototransusie, to bedzie dobrze zrobione biglaugh.gif o 14 odbior, zobaczymy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jak w temacie... od pewnego czasu miewalem problemy z zamkiem

> centralnym... dzis sie skubanstwo rozpadlo i wogole NIE DALO SIE

> ZAMKNAC drzwi

U mie tylny kiedyś wydawał dziwne dźwięki, ale nie czekałem i go

wymieniłem. Po pewnej transakcji na Allegro komplet nowych zamków

kosztował mnie << 50 zł, no ale to było już po gwarancji ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> U mie tylny kiedyś wydawał dziwne dźwięki, ale nie czekałem i go

> wymieniłem. Po pewnej transakcji na Allegro komplet nowych zamków

> kosztował mnie

no wlasnie... niestety w przypadku gwarancji jak mechanik nie widzi to znaczy ze nie ma... tak wiec trzeba czekac az sie rozpadnie... trudno, przynajmniej bedzie zrobione

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jak w temacie... od pewnego czasu miewalem problemy z zamkiem

> centralnym... dzis sie skubanstwo rozpadlo i wogole NIE DALO SIE

> ZAMKNAC drzwi (dobrze ze tylko jednych, tych od kierowcy)... nie

> zeby na klucz, ale wogole, a jazda z otwierajacymi sie drzwiami

> co moment nie wskazana... dobrze ze mototransus do 22 dzis

> czynny, misiek pojechal do nich (drzwi jakos zablokowalem co by

> wogole mozna bylo jechac, ale tak troche na slowo honoru), bo

> nawet nie mialbym go gdzie zostawic, garazu jednosamochodowego

> nie posiadam.... no coz, pierwsza powazna awaria Pandziocha

> ktora uniemozliwia bezpieczna jazde... dobrze ze Pan Marcin

> (elektryk) jutro jest w mototransusie, to bedzie dobrze zrobione

> o 14 odbior, zobaczymy...

To wychodzi na to ze juz po odbiorze!!!

Jak na fakt ze kolega pandzioch juz ponad rok to niezły wynik.

W przeciwienstwie do mojej pandy z która znowu wczoraj byłem na serwisie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.