Skocz do zawartości

jazda na benzynce


lukaszpol

Rekomendowane odpowiedzi

czy ktoś może miał problem z jazdą na benzynce. Panda zagazowana. Po przełączeniu na Pb silnik "skokami" wkręca się przy wciskaniu gazu na obroty (oczywiście podczas jazdy). Dosłownie jakbym puszczał i zaciągał ręczny hamulec. W ASO twierdzili przez dłuższy czas że jest wszystko ok. Ale nie było. Było coraz gorzej. Zaczęli szukać, a to cisnienie na pompce, a to złe paliwo, a to programowanie sond lambda? Problem jest taki że coś zrobią niby na probie jest ok, ale po przejechaniu paruset km znowu kicha. Nie da się jeździć na bezynie. Staciłem w końcu cierpliwość i napisałem do fiata. Skierowali mnie do innego ASO na badania. Pojechałem i gość mnie nie pocieszył.Stwierdził, że do roboty jest głowica, bo ma za wysokie ciśnienie ssania (ponad 400mbarów, powinien 300) i wszystkiemu jest winien gaz. Każe robić prowadnice zaworow? i coś tam jeszcze w sumie 1200PLN...Trochę mnie ścięło.Czy ktoś miał podobną przypadłość? Czy "wydmuchało" komuś głowicę? Pan w ASO stwierdził że byl okres kiedy nie nadążyli robić tych głowic. teraz to się uspokoiło. panda1.2, gaz BRC just, 76tkm.

dzieki za wszystkie wiadomości, pozd. blush.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> czy ktoś może miał problem z jazdą na benzynce. Panda zagazowana. Po

> przełączeniu na Pb silnik "skokami" wkręca się przy wciskaniu

> gazu na obroty (oczywiście podczas jazdy). Dosłownie jakbym

> puszczał i zaciągał ręczny hamulec. W ASO twierdzili przez

> dłuższy czas że jest wszystko ok. Ale nie było. Było coraz

> gorzej. Zaczęli szukać, a to cisnienie na pompce, a to złe

> paliwo, a to programowanie sond lambda? Problem jest taki że coś

> zrobią niby na probie jest ok, ale po przejechaniu paruset km

> znowu kicha. Nie da się jeździć na bezynie. Staciłem w końcu

> cierpliwość i napisałem do fiata. Skierowali mnie do innego ASO

> na badania. Pojechałem i gość mnie nie pocieszył.Stwierdził, że

> do roboty jest głowica, bo ma za wysokie ciśnienie ssania (ponad

> 400mbarów, powinien 300) i wszystkiemu jest winien gaz. Każe

> robić prowadnice zaworow? i coś tam jeszcze w sumie

> 1200PLN...Trochę mnie ścięło.Czy ktoś miał podobną przypadłość?

> Czy "wydmuchało" komuś głowicę? Pan w ASO stwierdził że byl

> okres kiedy nie nadążyli robić tych głowic. teraz to się

> uspokoiło. panda1.2, gaz BRC just, 76tkm.

> dzieki za wszystkie wiadomości, pozd.

Ja mam tez zagazowana pande i takze wyraznie odczuwam skoki mocy przy mocniej wcisnietym gazie przy jezdzie na benzynie.

Ale podejrzewam ze jest to wina zlej mieszanki. W koncu gaz i benzyna maja inna oktanowosc i chrakterystyke spalania, wiec nic dziwnego ze komputer przestawia sie na inna mieszanke, nie zawsze do konca kompatybilna ze soba.

Efekt ten maleje po dluzszej jezdzie tylko na benzynie [kilkaset km]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> czy ktoś może miał problem z jazdą na benzynce. Panda zagazowana. Po

> przełączeniu na Pb silnik "skokami" wkręca się przy wciskaniu

> gazu na obroty (oczywiście podczas jazdy). Dosłownie jakbym

> puszczał i zaciągał ręczny hamulec. W ASO twierdzili przez

> dłuższy czas że jest wszystko ok. Ale nie było. Było coraz

> gorzej. Zaczęli szukać, a to cisnienie na pompce, a to złe

> paliwo, a to programowanie sond lambda? Problem jest taki że coś

> zrobią niby na probie jest ok, ale po przejechaniu paruset km

> znowu kicha. Nie da się jeździć na bezynie. Staciłem w końcu

> cierpliwość i napisałem do fiata. Skierowali mnie do innego ASO

> na badania. Pojechałem i gość mnie nie pocieszył.Stwierdził, że

> do roboty jest głowica, bo ma za wysokie ciśnienie ssania (ponad

> 400mbarów, powinien 300) i wszystkiemu jest winien gaz. Każe

> robić prowadnice zaworow? i coś tam jeszcze w sumie

> 1200PLN...Trochę mnie ścięło.Czy ktoś miał podobną przypadłość?

> Czy "wydmuchało" komuś głowicę? Pan w ASO stwierdził że byl

> okres kiedy nie nadążyli robić tych głowic. teraz to się

> uspokoiło. panda1.2, gaz BRC just, 76tkm.

> dzieki za wszystkie wiadomości, pozd.

A zawory kiedykolwiek regulowales? hmm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jeszcze nie regulowałem, po 60 tkm ASO stwierdziło że jeszcze nie

> czas dopiero po 80tkm

> Myślałem o tych zaworach bo i strasznie nierówno chodzi na jałowych

> na Pb i gazie też.

Na gazie sprawdzasz i ew. regulujesz co 20kkm. Podejrzewam wypalone gniazda zaworowe czyli glowka do remontu crazy.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jeszcze nie regulowałem, po 60 tkm ASO stwierdziło że jeszcze nie

> czas dopiero po 80tkm

> Myślałem o tych zaworach bo i strasznie nierówno chodzi na jałowych

> na Pb i gazie też.

Jeszcze raz proszę o uzupełnienie profilu. Wpisz chociaż miasto i maila. A skoro muszę 2 razy prosić to zapewne powinienem poprosć o przeczytanie regulaminu forum. Nie jest długi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Na gazie sprawdzasz i ew. regulujesz co 20kkm. Podejrzewam wypalone

> gniazda zaworowe czyli glowka do remontu

Myślałem że poradzono sobie z tym utwardzając gniazda...ale chyba nie fiat. Ale dziwi mnie jedno że dolegliwość ta pojawiła się już po niecałych 20tkm. Tak szybko padła by głowica??? shocked.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Myślałem że poradzono sobie z tym utwardzając gniazda...ale chyba

> nie fiat. Ale dziwi mnie jedno że dolegliwość ta pojawiła się

> już po niecałych 20tkm. Tak szybko padła by głowica???

Utwardzenie gniazd nie ma tu nic do zeczy. Powiem Ci ze zbyt wczesne sciesnianie wydachow powoduje uboga mieszanka bo spala sie ona w wyzszej temperaturze czego nastepstwem jest nadpalanie gniazd i grzybkow, pozniej nastepuje zanik luzu zaworowego(zawor sie nie domyka- spadek mocy, szarpanie itd itp) Dzieje sie to przy zle wyregolowanej w twoim przypadku istalce gazowej, zreszta w nawet dobrze wyregulowanej instalalce II gen a taka masz ciezko jest otrzymac mieszanke stechiometryczna w roznych warunkach obciazenia jednostki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Utwardzenie gniazd nie ma tu nic do zeczy. Powiem Ci ze zbyt

> wczesne sciesnianie wydachow powoduje uboga mieszanka bo spala

> sie ona w wyzszej temperaturze czego nastepstwem jest nadpalanie

> gniazd i grzybkow, pozniej nastepuje zanik luzu zaworowego(zawor

> sie nie domyka- spadek mocy, szarpanie itd itp) Dzieje sie to

> przy zle wyregolowanej w twoim przypadku istalce gazowej,

> zreszta w nawet dobrze wyregulowanej instalalce II gen a taka

> masz ciezko jest otrzymac mieszanke stechiometryczna w roznych

> warunkach obciazenia jednostki.

czyli rozumiem że regulacja luzów w tym przypadku nic nie pomoże? szkoda a miałem nadzieję. dzięki confused.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> czyli rozumiem że regulacja luzów w tym przypadku nic nie pomoże?

> szkoda a miałem nadzieję. dzięki

Obawiam sie ze na regulacje jest juz jednak za pozno. Pamietaj ze to jest tylko moja diagnoza, bez ogledzin auta ciezko cos konkretnie stwierdzic i podjac odpowiednie kroki w celu usuniecia usterki i choc znam sie na tym co nie co to moge sie mylic wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jeśli na gazie chodzi dobrze, to może to być uszkodzona listwa

> wtryskowa... np. jeden wtrysk i auto nie idzie jak trzeba...

> znajomy tak miał, podobne objawy co u Ciebie

> przebieg 230kkm only lpg

tak tylko kolega z problemem nic mowil o wywalaniu bledu uszkodzonego wtrysku, widzisz to takie wrozenie z fusow wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> czy ktoś może miał problem z jazdą na benzynce. Panda zagazowana. Po

> przełączeniu na Pb silnik "skokami" wkręca się przy wciskaniu

> gazu na obroty (oczywiście podczas jazdy). Dosłownie jakbym

> puszczał i zaciągał ręczny hamulec. W ASO twierdzili przez

> dłuższy czas że jest wszystko ok. Ale nie było. Było coraz

> gorzej. Zaczęli szukać, a to cisnienie na pompce, a to złe

> paliwo, a to programowanie sond lambda? Problem jest taki że coś

> zrobią niby na probie jest ok, ale po przejechaniu paruset km

> znowu kicha. Nie da się jeździć na bezynie. Staciłem w końcu

> cierpliwość i napisałem do fiata. Skierowali mnie do innego ASO

> na badania. Pojechałem i gość mnie nie pocieszył.Stwierdził, że

> do roboty jest głowica, bo ma za wysokie ciśnienie ssania (ponad

> 400mbarów, powinien 300) i wszystkiemu jest winien gaz. Każe

> robić prowadnice zaworow? i coś tam jeszcze w sumie

> 1200PLN...Trochę mnie ścięło.Czy ktoś miał podobną przypadłość?

> Czy "wydmuchało" komuś głowicę? Pan w ASO stwierdził że byl

> okres kiedy nie nadążyli robić tych głowic. teraz to się

> uspokoiło. panda1.2, gaz BRC just, 76tkm.

> dzieki za wszystkie wiadomości, pozd.

Witaj

U mnie tez jest tak ze jak jezdze dlugo na gazie to potem na noPb mi szarpie i czlowiek ma wrazenie jakby jechal na recznym. Moim zdaniem to zprawa zapieczonych wtryskow i wystarczy do beni wlac jakis srodek do czyszenia np czarny z firmy STP ( dostepny na kazdej stacji benzynowej )

Co do zaworow to niedobrze ze nie regulowales ich. Niektorzy mowia ze wystarczy co 40 a niektorzy co 20 - to zreszta slychac po silniku kiedy zawory kwalifikuja sie do regulacji bo silnik chodzi ja disel. Ja na przyklad mam teraz za ciasno ustawione zawory i mam za male cisnienie w kolektorze mam 300 a powinno byc ok350kPa.

Sprobuj najpierw tego sposobu a jak nie pomoze to ustaw zawory. Mysle ze branie sie za glowice to ostatecznosc. Poza tym jezdzenie na beni jest nieoplacalne zlosnik.gif - ja tylko odpalam i troche grzeje silnik a potem na LPG.

Glowa do gory - trzeba byc optymista biglaugh.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witaj

> U mnie tez jest tak ze jak jezdze dlugo na gazie to potem na noPb mi

> szarpie i czlowiek ma wrazenie jakby jechal na recznym. Moim

> zdaniem to zprawa zapieczonych wtryskow i wystarczy do beni wlac

> jakis srodek do czyszenia np czarny z firmy STP ( dostepny na

> kazdej stacji benzynowej )

> Co do zaworow to niedobrze ze nie regulowales ich. Niektorzy mowia ze

> wystarczy co 40 a niektorzy co 20 - to zreszta slychac po

> silniku kiedy zawory kwalifikuja sie do regulacji bo silnik

> chodzi ja disel. Ja na przyklad mam teraz za ciasno ustawione

> zawory i mam za male cisnienie w kolektorze mam 300 a powinno

> byc ok350kPa.

> Sprobuj najpierw tego sposobu a jak nie pomoze to ustaw zawory. Mysle

> ze branie sie za glowice to ostatecznosc. Poza tym jezdzenie na

> beni jest nieoplacalne - ja tylko odpalam i troche grzeje

> silnik a potem na LPG.

> Glowa do gory - trzeba byc optymista

Johnny: A ten srodek do benzynki to naprawde pomaga na szarpanie czy tez raczej to efekt placebo? smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Johnny: A ten srodek do benzynki to naprawde pomaga na szarpanie czy

> tez raczej to efekt placebo?

Mi pomaga, nie faluja obroty na wolnych i nie muli przy 2k obrotow- ale oczywiiscie trzeba troche na beni pojezdzic. Ja leje zawsze ok pol butelki na 15 litrow ( tankuje benie za 50 PLN )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mi pomaga, nie faluja obroty na wolnych i nie muli przy 2k obrotow-

> ale oczywiiscie trzeba troche na beni pojezdzic. Ja leje zawsze

> ok pol butelki na 15 litrow ( tankuje benie za 50 PLN )

Ja tankuję za 40 biglaugh.gif

Co do problemów z wtryskami, dzisiaj widziałem w serwisie (nie ASO)

Pandę po ok. 100 tys., która miała dwa wtryski do wymiany. Gość się

już szykował, 550 za szt. Oczywiście Panda na LPG. Chyba dzisiaj

zatankuję benię i kupię to STP zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja tankuję za 40

> Co do problemów z wtryskami, dzisiaj widziałem w serwisie (nie ASO)

> Pandę po ok. 100 tys., która miała dwa wtryski do wymiany. Gość się

> już szykował, 550 za szt. Oczywiście Panda na LPG. Chyba dzisiaj

> zatankuję benię i kupię to STP

Alllle goscia chcieli bezlitosnie obedrzec ze skory tyle to kosztuje wtryskiwacz do MJ albo kompletna listwa do 1.1/1.2 wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja tankuję za 40

> Co do problemów z wtryskami, dzisiaj widziałem w serwisie (nie ASO)

> Pandę po ok. 100 tys., która miała dwa wtryski do wymiany. Gość się

> już szykował, 550 za szt. Oczywiście Panda na LPG. Chyba dzisiaj

> zatankuję benię i kupię to STP

a na allegro wtryskiwacze chyba po 80 PLN LINK

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.