Skocz do zawartości

dmuchnąć w reduktor.. + problem z elektrozaworem?


HETMAN

Rekomendowane odpowiedzi

Zaglądałem tu i ówdzie pod maskę, myśląc co może być przyczyną, że po przełączeniu na LPG gaśnie silnik (jakby gazu nie dostawał), a innym razem po przygazówce na wyższych obrotach załapał i jechał już bez problemów. Nie wymyśliłem nic, no może mam pewne domysły że to elektrozawór przy butli, ale może ktoś z Was mi podpowie ...

I druga sprawa jako ciekawostka: chodzi sobie silnik na LPG na wolnych obrotach, nachyliłem się nad reduktorem, trochę śmierdział więc dmuchnąłem w niego a dokładnie w otworek jak na zdjęciu i silnik zgasł hehe.gif

mam nadzieję że to jest normalne, ale może się mylę niewiem.gif ??

274366185-Mini_Kit_LPG.jpg

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zaglądałem tu i ówdzie pod maskę, myśląc co może być przyczyną, że po

> przełączeniu na LPG gaśnie silnik (jakby gazu nie dostawał), a

> innym razem po przygazówce na wyższych obrotach załapał i jechał

> już bez problemów. Nie wymyśliłem nic, no może mam pewne domysły

> że to elektrozawór przy butli, ale może ktoś z Was mi podpowie

Miałem podobny problem do piątku.

Okazało się, że elektrozawór przy reduktorze (a ściślej tłoczek w nim) jest zabrudzony jakąś klejącą substancją, która powoduje, że elektromagnes ma duże problemy z otworzeniem tegoż zawokra i potrzebuje na to kilka - kilkanaście sekund.

Rozkręciłem go, oczyściłem, i teraz jest wszystko ok.gif

BTW pomysł taki podwunęli mi koledzy z tego właśnie kącika, za co im serdecznie bow.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Miałem podobny problem do piątku.

> Okazało się, że elektrozawór przy reduktorze (a ściślej tłoczek w

> nim) jest zabrudzony jakąś klejącą substancją, która powoduje,

> że elektromagnes ma duże problemy z otworzeniem tegoż zawokra i

> potrzebuje na to kilka - kilkanaście sekund.

> Rozkręciłem go, oczyściłem, i teraz jest wszystko

> BTW pomysł taki podwunęli mi koledzy z tego właśnie kącika, za co im

> serdecznie

Możliwe że to to, bo pierwszy raz mi się to teraz zdarzyło i na dodatek chyba zatankowałem jakiś g...ny gaz (od razu po zatankowaniu zauważyłem że silnik zaczął głośniej pracować, a na wolnych obrotach nie tak równo jak na wcześniejszym gazie)

Może to ten sam syf co się wypuszcza z reduktora po wyjęciu tej śrubki na dole.

Mnie trochę jeszcze zaniepokoił elektrozawór w wielozaworze przy butli, bo trochę ciepły był w dotyku, no ale cewka tam jest to może się tak grzeje.

Pozdrawiam 20.GIF

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Miałem podobny problem do piątku.

> Okazało się, że elektrozawór przy reduktorze (a ściślej tłoczek w

> nim) jest zabrudzony jakąś klejącą substancją, która powoduje,

> że elektromagnes ma duże problemy z otworzeniem tegoż zawokra i

> potrzebuje na to kilka - kilkanaście sekund.

> Rozkręciłem go, oczyściłem, i teraz jest wszystko

> BTW pomysł taki podwunęli mi koledzy z tego właśnie kącika, za co im

> serdecznie

Znalazłem opisy potwierdzające Twoje sugestie:

http://www.arbiter.pl/galeria/LPG-zanieczyszczone

http://www.arbiter.pl/galeria/lovato-regeneracja

http://www.arbiter.pl/galeria/mixerLPG

Bardzo dobra lektura waytogo.gif, i myślę że przydałyby się takie manual-e w poradach czyli w "NAJCZĘŚCIEJ ZADAWANE PYTANIA (FAQ)" w "kąciku gaz na ulicach"

....Czyli tak jak myślałem - zatankowałem zanieczyszczony gaz w Rzeszowie czerwona.gif (wiadomo dlaczego była promocja sciana.gif po 1,60 zł/l, a na sąsiednich stacjach było po ok 1,80 zł), zaraz po zatankowaniu silnik zaczął pracować mniej spokojnie

Pozdrawiam pub2.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ....Czyli tak jak myślałem - zatankowałem zanieczyszczony gaz w

> Rzeszowie (wiadomo dlaczego była promocja po 1,60 zł/l, a na

> sąsiednich stacjach było po ok 1,80 zł), zaraz po zatankowaniu

> silnik zaczął pracować mniej spokojnie

Ja też tam tankowałem, ale w moim przypadku to raczej nie była wina złego gazu, ale raczej kropelki oleju silikonowego, którym delikatnie posmarowałem uszczelkę, na filtrze gazu, która sama nie chciała się sama go trzymać.

Ciągle z niego spadała. Tymże olejem przykleiłem niesforną uszczelkę.

Niestety nie wziąłem pod uwagę faktu, że gaz przepłuwając przez filtr zmyje silikon, i przeniesie go w jakieś najmniej pożądane miejsce sciana.gif

Mam tylko nadzieję, że jakieś resztki tego syfu nie pokleją mi membran, albo czegoś innego w reduktorze smile.gif

A co do ceny LPG na tamtej stacji, to rzeczywiście sporo odbiega od innych stacji w Rzeszowie, ale np. w okolicach Radomia czy Białobrzegów taka cena to raczej norma.

A w Rzeszowie specjalnie na tamtej stacji tankowałem, nawet jak jeszcze nie miałem pustego zbiornika, bo pomyślałem, że jeśli facet zobaczy, że przy niższej cenie wzrosła mu znacznie sprzedaż, to może zostawi taką cenę na dłużej, i może przy okazji na innych stacjach też ceny spadną smile.gif

Ale chyba mój tok myślenia był zbyt wyidealizowany smile.gif

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja też tam tankowałem, ale w moim przypadku to raczej nie była wina

> złego gazu, ale raczej kropelki oleju silikonowego, którym

> delikatnie posmarowałem uszczelkę, na filtrze gazu, która sama

> nie chciała się sama go trzymać.

> Ciągle z niego spadała. Tymże olejem przykleiłem niesforną uszczelkę.

> Niestety nie wziąłem pod uwagę faktu, że gaz przepłuwając przez filtr

> zmyje silikon, i przeniesie go w jakieś najmniej pożądane

> miejsce

> Mam tylko nadzieję, że jakieś resztki tego syfu nie pokleją mi

> membran, albo czegoś innego w reduktorze

> A co do ceny LPG na tamtej stacji, to rzeczywiście sporo odbiega od

> innych stacji w Rzeszowie, ale np. w okolicach Radomia czy

> Białobrzegów taka cena to raczej norma.

> A w Rzeszowie specjalnie na tamtej stacji tankowałem, nawet jak

> jeszcze nie miałem pustego zbiornika, bo pomyślałem, że jeśli

> facet zobaczy, że przy niższej cenie wzrosła mu znacznie

> sprzedaż, to może zostawi taką cenę na dłużej, i może przy

> okazji na innych stacjach też ceny spadną

> Ale chyba mój tok myślenia był zbyt wyidealizowany

> Pozdrawiam.

Jeżeli to ta stacja na wylowówce z Rzeszowa w kierunku Radomia (po prawej przy dwupasmówce), to chodzi o tą samą .... i juz nigdy tam nie zatankuję green_fuck.gif

I raczej to nie ten silikon narozrabiał, który użyłeś, tylko pewnie mieli jakąś konserwację zbiornika i sprzętu na tej stacji ... i teraz sobie czyszczą instalację angryfire.gif , albo załatwiają lewy gaz marnej jakości z brudnych zbiorników i to by wyjaśniało PROMOCJĘ czerwona.gif

Jakby jeszcze ktoś miał taki przypadek po zatankowaniu u nich to mielibyśmy pewność że cały czas coś kombinują i można by było to zgłosić odpowiednim organom cfaniaczek.gif żeby nikt już nie cierpiał

Pozdrawiam pub2.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.