Skocz do zawartości

sonda lambda


Spiller

Rekomendowane odpowiedzi

witam

postanowiłem wymienić w uniaku sonde lambda, zauważyłem, że ma ona dwa przewody na szybkozłączu, jeden to jak uważam ten "sterujący" a drugi od napięcia. Przeglądałem allegro w poszukiwaniu ów sondy na wymiane ale nie znalazłem takiej samej. moje pytanie jest następujące: czy sonda jest wyposarzona w przewód wysokiego napięcia, czy był on poprostu wylko prowadzony w tej samej osłonie plastikowej chroniącej kable? (takie rurki plastikowe). czy mógłby mi ktoś podrzucić jakiś link z tą sondą ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> witam

> postanowiłem wymienić w uniaku sonde lambda, zauważyłem, że ma ona

> dwa przewody na szybkozłączu, jeden to jak uważam ten

> "sterujący" a drugi od napięcia. Przeglądałem allegro w

> poszukiwaniu ów sondy na wymiane ale nie znalazłem takiej samej.

> moje pytanie jest następujące: czy sonda jest wyposarzona w

> przewód wysokiego napięcia, czy był on poprostu wylko prowadzony

> w tej samej osłonie plastikowej chroniącej kable? (takie rurki

> plastikowe). czy mógłby mi ktoś podrzucić jakiś link z tą sondą

> ?

Trochę zamotałeś w tym pytaniu, albo ja jestem nie dzisiejszy alien.gif

Sonda nie ma żadnego wysokiego napięcia grinser006.gif

Przewaznie jest przewód sygnałowy i przewody od podgrzewania sondy.

Inną kwestią jest czemu zdecydowałeś się na wymiane sondy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

poczytałem troche literatury i chyba już coś wiem..... znalazłem sonde, ktora mnie nteresuje.... ma dwie wtyczki, jedna jest od przewodu podgrzewającego sondę a druga od sterowania (łącznie 3 kabelki w sondzie). teraz zastanawiam sie czy zamieniki jakie można dostać na allegro są dobrej jakości.... 99zł przy czym orginalna sonda kosztuje jakieś 230zł.

jeszcze pozostaje kwesia podłączenia a w zasadzie kolejności kabli bo z tego co kojarze to są dwa białe i czarny...

a sonde zdecydowałem sie zmienić z powodu ciągnącego sie długim czasem incydentu z gubiącym obroty i gasnącym na mokrej nawierzchni silnikiem. sprawdzałem kable wysokiego napięcia, świece, kopułke zapłonową, regularot podciśnienia, filtr powietrza i wiele innych az do dnia dzisiejszego gdy wpadłem na pomysł zeby odłaczyć sonde od silnika. smile.gif i pomgło! silniczek chodzi jak żyletka... teraz pozostało mi tylko zakupić nową sonde i zamontowac i stąd też chciałem sie najpierw upewnić na forum zanim wyciągnę z auta niesprawną....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> poczytałem troche literatury i chyba już coś wiem..... znalazłem

> sonde, ktora mnie nteresuje.... ma dwie wtyczki, jedna jest od

> przewodu podgrzewającego sondę a druga od sterowania (łącznie 3

> kabelki w sondzie). teraz zastanawiam sie czy zamieniki jakie

> można dostać na allegro są dobrej jakości.... 99zł przy czym

> orginalna sonda kosztuje jakieś 230zł.

> jeszcze pozostaje kwesia podłączenia a w zasadzie kolejności kabli bo

> z tego co kojarze to są dwa białe i czarny...

> a sonde zdecydowałem sie zmienić z powodu ciągnącego sie długim

> czasem incydentu z gubiącym obroty i gasnącym na mokrej

> nawierzchni silnikiem. sprawdzałem kable wysokiego napięcia,

> świece, kopułke zapłonową, regularot podciśnienia, filtr

> powietrza i wiele innych az do dnia dzisiejszego gdy wpadłem na

> pomysł zeby odłaczyć sonde od silnika. i pomgło! silniczek

> chodzi jak żyletka... teraz pozostało mi tylko zakupić nową

> sonde i zamontowac i stąd też chciałem sie najpierw upewnić na

> forum zanim wyciągnę z auta niesprawną....

Wypadałoby wcześniej ją sprawdzić, zanim się wymieni. W momencie jak ją odepnie komp wchodzi w tryb awaryjny i ma stale bogatą mieszankę (automatycznie więcej pali).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.