Skocz do zawartości

Wyciek oleju... z pod korka...?


XerxesC

Rekomendowane odpowiedzi

> Witam, mam dziwnie pogizdrany silnik olejem... czy mozliwe ze to

> puszcza korek? Przeciez tam nie ma cisnienia...

> A widze ze i na swiecy cos... oleisto...

To raczej Ci z odmy leci. Też tak miałem, wymiana rurki pomogła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> odma to ta rurka coidzie od obudowy filtra powietrza do pokrywy

> zaworów tuż za korkiem wlewu oleju

> a te wycieki to najpewniej uszczelka pod klawiaturą

No jeżeli cały silnik zachlapany to uszczelka. Jeżeli tylko od strony odmy to pewnie rurka do wymiany albo trzeba przesunąć zaciski na niej bo się wygniotła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> wcale mnie podpowiedz kolegi nie cieszy bo to swiadczy ze mam olej w

> filtrze powietrza... prawda?

tym akurat sie nie trzeba przejmować bo zawsze troche jest ok.gif

Ale - trafiony zatopiny jak

> widze... DZIEKUJE! wymiana rury, ok - ale co wiecej?

to tylko to innej możliwości nie ma wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> wcale mnie podpowiedz kolegi nie cieszy bo to swiadczy ze mam olej w

> filtrze powietrza... prawda? Ale - trafiony zatopiny jak

> widze... DZIEKUJE! wymiana rury, ok - ale co wiecej?

Jak olej w odmie to silnik kiepski (do remontu) i ma przedmuchy oleju i wali olej na góre, możliwe że nie ma blachy w pokrywie zaworowej i bije bezpośrednio olejem w rurkę odmy. Z tym remontem to żart. Ja mam 119 tyś km i koło odmy od zawsze mokro (wilgotno), a w pokrywie filtra troszeczkę oleju, Chyba ten typ tak ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, nie przeszkadzalo by mi to ale i swiece - po wierzchu i przewody z lekka wink.gif pomiziane olejem... Jak tak troche pojezdze bedą zapewne przebicia...

Ale dzieki, w poniedzialek postaram sie to rozebrac i popatrzec, z tym, ze jak sa fajne pomysly to chetnie, jak juz sprawdzac to wszystko...

I fakt - te modele tak mają... Tylko czemu tak wiele?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tak, nie przeszkadzalo by mi to ale i swiece - po wierzchu i przewody

> z lekka pomiziane olejem... Jak tak troche pojezdze bedą

> zapewne przebicia...

> Ale dzieki, w poniedzialek postaram sie to rozebrac i popatrzec, z

> tym, ze jak sa fajne pomysly to chetnie, jak juz sprawdzac to

> wszystko...

Tylko przypadkiem odmy nie kupuj bo kasy szkoda. Bardzo się nadaje wąż od instalacji LPG biglaugh.gif Taki kawałek to za 2-3 zł się kupi (albo w jakimś serwisie za darmo utną) a sitko ze środka sobie przełożysz (po wyczyszczeniu). Tylko zwróć uwagę na średnicę wewnętrzną węża bo bywają takie węższe i nie da się naciągnąć zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale gdyby uszczelka, to nie biloby do gory, a tu wlasnie tak dziwnie - i pasuje - ze po rurze sie sonczy i pada gdzie niegdzie...

a skutek taki ze sporo tego oleju na okolo...

tylko czemu od roku zaden mechanik na to nie popatrzyl? kilka rzeczy robilem..

Nie do konca rozumiem mechanikow...

dzieki za porady 20.GIF

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak napisał Raven nie kupuj od razu węża do odmy. Jeżeli już to jakiś olejoodporny z odpowiednią średnicą. Sitko proponuję wymoczyć w benzynie, bardzo ładnie się wtedy wyczyści.

W moim przypadku wystarczyło właśnie wyczyszczenie sitka i przełożenie zacisków węża odmy - tak jak pisałem wcześniej wygniata się.

W filtrze powietrza też miałem olej, po tym jak zrobiłem z odmą też jest ale znacznie mniej.

Lepiej z tym zrobić ze względu na świece (pomijając estetykę). Olej z odmy skapuje na świece zapłonową i na niej zasycha. Powoduje to po pewnym czasie gubienie na tej świecy iskry.

Aha - nie rozumiem tego ale jakoś mechanicy działają jak roboty - wykonują zlecone prace a żeby spojrzeć na inne elementy i chociaż powiedzieć, że coś trzeba jeszcze zrobić to im się nie chce. Nie wszystkim oczywiście. W moim przypadku tak było w 90%.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ale gdyby uszczelka, to nie biloby do gory, a tu wlasnie tak dziwnie

> - i pasuje - ze po rurze sie sonczy i pada gdzie niegdzie...

> a skutek taki ze sporo tego oleju na okolo...

> tylko czemu od roku zaden mechanik na to nie popatrzyl? kilka rzeczy

> robilem..

> Nie do konca rozumiem mechanikow...

> dzieki za porady

u mnie olej jest na deklu na którym stoi aku tak żygał biglaugh.gif

a co do mechaniorów to oni mają to koncertowo w dupie on robi co mu każą 270751858-jezyk.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> u mnie olej jest na deklu na którym stoi aku tak żygał

No to nieźle miałeś. Ja taki efekt odnotowałem jak założyłem ojcu tanią "niemiecką" uszczelkę. Sikało olejem na odległość a 8 PLN poszło do kosza - ale że ja uwierzyłem, że to może być dobre...

> a co do mechaniorów to oni mają to koncertowo w dupie on robi co mu

> każą

No niestety. Jak się nie ma znajomego to lepiej samemu robić z samochodem. Ja już nie mam nerwów wykłócać się z mechanikami. żeby jeszcze chociaż troszkę szli człowiekowi na rękę to nie, zawsze oni mają rację a klient to głupek. Sorry za OT ale jak sobie przypomnę moje ostanie starcie z serwisem to mnie......... ehhhh, głośno mi chodzą wtryskiwacze (patrz podpis jaki mam silnik smile.gif) to był super tekst.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Odstawiając autko do warsztatu trza mekaników walić pałą po łbach i

> pokazywać co mają naprawić, bo niektórym myślenie idzie bardzo

> ciężko

Nie, mylisz się. Mechanikom myślenie nie idzie ciężko, czy lekko. Oni po prostu nie myślą. Dlaczego? Miesiąc temu miałem wymieniany w alternatorze prostownik i szczotkotrzymacz. Dzisiaj zatarły mi się łożyska, które ja słyszałem już od jakiegoś czasu. Mam pisać dalej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.