pit0872 Napisano 26 Kwietnia 2005 Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2005 Strzelił przewód spr. tylnej szyby. uwalił sie zaraz za wejściem pod podsufitke. myśle sobie tak : odłaczyć od pompki, wsunac drut, wytargać go od strony klapy, przyczepić nowy wężyk, wciągnąć staty od strony silnika a on pociagnie ten nowy. Proste tylko czy realne? jak to wyglada pod (nad) podsufitka??? czy on tam leży sobie luzem??? robił ktoś coś takiego? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Przemas Napisano 26 Kwietnia 2005 Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2005 KLIK profil a tak na marginesie ludzie co wy ostatnio macie tylko problemy ze spryskiwaczami Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gulinski Napisano 26 Kwietnia 2005 Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2005 > Strzelił przewód spr. tylnej szyby. uwalił sie zaraz za wejściem pod > podsufitke. normalka >myśle sobie tak : odłaczyć od pompki, wsunac drut, > wytargać go od strony klapy, przyczepić nowy wężyk, wciągnąć > staty od strony silnika a on pociagnie ten nowy. Proste tylko > czy realne? > jak to wyglada pod (nad) podsufitka??? czy on tam leży sobie luzem??? > robił ktoś coś takiego? prościej "złapać" koniec wężyka w podsufitce, dobrać rurkę i wcisnąć na chama w wężyk. Na wystający drugi koniec rurki nabić kawałek nowej dłuzszej rurki i podłączyć do pryskacza Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pit0872 Napisano 26 Kwietnia 2005 Autor Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2005 > normalka > prościej "złapać" koniec wężyka w podsufitce, dobrać rurkę i wcisnąć > na chama w wężyk. Na wystający drugi koniec rurki nabić kawałek > nowej dłuzszej rurki i podłączyć do pryskacza ale trzeba odkręcać(odklejać, rwać, targać) podsufitke widzialem unochody po takim zabiegu wisi wszystko, że pilota i radiooperatora filc w głowke klepie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gulinski Napisano 26 Kwietnia 2005 Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2005 > ale trzeba odkręcać(odklejać, rwać, targać) podsufitke jak kto chce to może > widzialem unochody po takim zabiegu wisi wszystko, że pilota i > radiooperatora filc w głowke klepie. bo kijka podpierajacego nie wstwili .... a tak poważnie to postaraj sie chwycić koniec wężyka przez dziurkę kawałkiem drutu, szczyczykami , pęsetą. Działanie jest żmudne ale powinno się udać, wężyka powinno starczyć na podciągnięcie i wypuszcenie o kilka cm poza podsufitkę .... multum tego już poreperowałem w ten sposób Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pit0872 Napisano 26 Kwietnia 2005 Autor Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2005 > jak kto chce to może > bo kijka podpierajacego nie wstwili > .... a tak poważnie to postaraj sie chwycić koniec wężyka przez > dziurkę kawałkiem drutu, szczyczykami , pęsetą. > Działanie jest żmudne ale powinno się udać, wężyka powinno starczyć > na podciągnięcie i wypuszcenie o kilka cm poza podsufitkę > .... multum tego już poreperowałem w ten sposób dzieki. spróbuje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.