Skocz do zawartości

Co robić?


pyrol

Rekomendowane odpowiedzi

Ostatnio przeżyłem przykrą sytuację.

Otóż jadąc autkiem (Renault Megane) do pracy zostałem "zaatakowany" przez inny pojazd.

Efekt zadrapany tylny zderzak(w kolorze maski) i lekka sprzeczka ze sprawcą zadrapania. angryfire.gif

W końcu doszliśmy do porozumienia. klotnia.gif

Gościu trochę stracił ja niewiele zarobiłem.

Ale co robić, gdzie dzwonić gdyby klient był niechętny na układy.

Dzwonić na 997 lub inny nr. Dzwonić do ubezpieczyciela?

Poradźcie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ostatnio przeżyłem przykrą sytuację.

> Otóż jadąc autkiem (Renault Megane) do pracy zostałem "zaatakowany"

> przez inny pojazd.

> Efekt zadrapany tylny zderzak(w kolorze maski) i lekka sprzeczka ze

> sprawcą zadrapania.

> W końcu doszliśmy do porozumienia.

> Gościu trochę stracił ja niewiele zarobiłem.

> Ale co robić, gdzie dzwonić gdyby klient był niechętny na układy.

> Dzwonić na 997 lub inny nr. Dzwonić do ubezpieczyciela?

> Poradźcie

No jedno jest pewne na 0700 w takiej sytuacji dzwonić nie trzeba cool.gifA tak na poważnie,to zawsze jak są jakieś nieścisłości a wiesz że masz rację,dzwoń po Policje,gostek dostanie mandat,a Ty spokojnie ściagniesz sobie kaskę z jego OC i sprawa załatwiona. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.