tafit Napisano 23 Marca 2007 Udostępnij Napisano 23 Marca 2007 jak w temacie... chodzi mi o ten modul z tyłu na aparacie zaplonowym w silniku uno 1000 fire w wersji gaźnikowej... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Klaudi0 Napisano 23 Marca 2007 Udostępnij Napisano 23 Marca 2007 > jak w temacie... chodzi mi o ten modul z tyłu na aparacie zaplonowym > w silniku uno 1000 fire w wersji gaźnikowej... no nie wiem jak to sprawdzić raczej to sie leczy objawowo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dobieslawb Napisano 23 Marca 2007 Udostępnij Napisano 23 Marca 2007 Jak rozumiem, chodzi o wzmacniacz? Takie coś w metalowej obudowie, przypominającej radiator? Jeśli tak, to mogę coś na ten temat powiedziec, bo jakiś czas temu miałem z tym problemy... U mnie uszkodzenie tego elementu objawiało się tym, że auto nie chciało przyśpieszać na niskich obrotach.. szarpało, dusiło się, czasami gasło.. Dodatkowo co jakiś czas silnik chciał gasnąć... najczęściej co 20-30 minut jazdy... Miał jakby chwilę slabości, jeśłi udało się utrzymać silnik na chodzie, to po krókiej chwili jechał dalej... jeśli nie, to kaplica. Ponowne odpalenie go zajmowało kilkanaście minut. Dodatkowym efektem specjalnym bywają wystrzały z rury wydechowej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
aworm Napisano 23 Marca 2007 Udostępnij Napisano 23 Marca 2007 > jak w temacie... chodzi mi o ten modul z tyłu na aparacie zaplonowym > w silniku uno 1000 fire w wersji gaźnikowej... Można miernikiem ale ja niestety nie wiem jak. Można też w bardzo prosty sposób szmatką nasączoną zimną wodą. Jeżeli moduł Ci pada to po przejechaniu kilku kilometrów zgaśnie silnik i będą problemy z odpaleniem - trzeba czekać kilka-kilkanaście minut. Jeżeli powodem, rzeczywiście jest moduł to po zgaśnięciu silnika wystarczy schłodzić moduł szmatką nasączoną zimną wodą i silnik powinien zaraz zapalić. Moduł można z bardzo dobrym skutkiem ratować instalując na nim wentylatorek komputerowy. U mnie ten patent pozwolił mi w tamtym roku przeżyć lato na padającym module. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gladi23 Napisano 23 Marca 2007 Udostępnij Napisano 23 Marca 2007 > jak w temacie... chodzi mi o ten modul z tyłu na aparacie zaplonowym > w silniku uno 1000 fire w wersji gaźnikowej... witam..mialem ten sam problem z modulem..jak gadalem z mechanikiem to powiedzial ze nieda sie tego zbadac..jedynym rozwiazaniem jest przekladka z innego unolota(1.0) i przejechac sie dla sprawdzenia..modul nie jest tani wiec po co narazac sie na koszty..pozdro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
heniek_ Napisano 23 Marca 2007 Udostępnij Napisano 23 Marca 2007 > witam..mialem ten sam problem z modulem..jak gadalem z mechanikiem to > powiedzial ze nieda sie tego zbadac..jedynym rozwiazaniem jest > przekladka z innego unolota(1.0) i przejechac sie dla > sprawdzenia..modul nie jest tani wiec po co narazac sie na > koszty..pozdro W module sa uklady scalone, wszystko to jest zalane jakas guma czy czyms, watpie zeby dalo sie sprawdzic czy jest sprawny w 100%. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dobieslawb Napisano 23 Marca 2007 Udostępnij Napisano 23 Marca 2007 Niekoniecznie z innego unolota... Pamiętam, że wtedy, kiedy miałem problemy z tym właśnie modułem, mechaniko-elektryk na początku sam nie wiedział o co chodzi i na próbę zamontował inny moduł. Tamten napewno nie był od Uno Miał wiecej kabelków i był kilkakrotnie większy. Fakt - na tamtym module auto pracowało jak na oryginalnym Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.