marcolomeo

W moim 307 żarówki h1 wytrzymują ok 2 lat pewnie to wina świateł dziennych.

W Pugu 307 po lifcie (w oryginalnych reflektorach Automotive Lightning / Magneti Marelli) odbłyśniki (przy soczewce) są metalowe i raczej nie grozi im wypalenie (co najwyżej zasyfienie). Problemem są zanieczyszczone soczewki - można wykręcić i wyczyścić odbłyśniki i soczewki (po wyjęciu reflektora). Nie wiem czy masz wtyk żarówki H1 razem z masą jeśli tak - to rozwiązanie jest "do bani" - słabo przewodzi i "grzeje się", przy okazji zasyfiając oparami klosz od reflektora. Najlepiej wymienić na pojedyncze konektorki - plus na żarówkę a masa na obudowę.

Leci w tym samym miejscu - na kanale olejowym po stronie rozrządu

Sprawdzić możesz - ale wydaje mi się że za bardzo się przejmujesz... U mnie Espero stukało jak diesel - diagnoza - sworznie tłokowe - olałem i przejeździło u mnie 80tysi - sprzedałem i jeździło dalej. Lanos - po zakupie i wymianie oleju zaczęły stukać popychacze - zamiast naprawy przed każdą wymianą oleju robiłem płukankę, do oleju dodawałem środek wyciszający pracę popychaczy - efekt - auto jeździ już 8 lat (w tej chwili u brata) i z roku na rok silnik pracuje ciszej - w tej chwili popychacze są praktycznie niesłyszalne.

Nie wiem czy przy twoim silniku są tulejki na korbowodzie... Na pewno były w dieslach - ale w benzynach - jak patrzę po katalogach są korbowody bez tulejek, z otworem 18mm - takim samym jak w tłokach (sworzeń też jest 18mm).

Byłem posiadaczem Espero 2.0 w którym mechanik przeprowadzał remont po zatarciu (zatkany ssak pompy olejowej po uszkodzeniu miski). Remont był przeprowadzony strasznie fachowo tłoki od silnika Opla (niby to samo - ale był luz na sworzniach) powodowały odgłos pracy diesla Stwierdziłem że nie będę tego ruszał (po diagnostyce skąd pochodzi stukot) - tylko poczekam aż silnik padnie "na amen" i wymienię na używkę... Auto z takim stukotem przejechało - ok 80 tyś km po czym zostało sprzedane... Także bez nerwów - jedź do kogoś ogarniętego w silnikach forda na diagnostykę...

Pewnie coś jak "zgarniacz kurzowy"? W takim wypadku rzeczywiście po oczyszczeniu można to wkleić na klej montażowy... W sumie sam bym tak nie robił... Ale są gorsze przypadki druciarstwa...

Jeśli w tym "deklu" jest prowadnica tłoka i uszczelniacz to imho amor na złom...

Coś kojarzę że to tylko "uchwyt" osłony (harmonijki) - jeśli tak to przykleiłbym go jakimkolwiek klejem montażowym...

Te są "w miarę" płaskie: http://allegro.pl/kolpaki-peugeot-nr14-15-cali-207-307-308-407-607-i4876194611.html

To jest hydrauliczna kompensacja luzu czy nie ma? Swoją drogą niezły bajer ma mechanik

Mało miejsca jest przez wielgachne plastikowe podszybie. Nissan Note bazuje na tej samej platformie a pod maską luźniej.

Może ktoś zmienić temat wątku? Już któryś raz wchodzę by poczytać o prestiżach a tu jakaś gazownia !

Szukałem w swoim regionie - tak jak pisałem - cena używek nieadekwatna do stanu. W Pugach 307 fl w pierwszych latach produkcji była stosowana kostka na H1 która poprostu się topiła, przy okazji pokrywając reflektor czarnym osadem od środka. Dodatkowo np. silniczki do ustawiania są zabudowane wewnątrz reflektora - w razie uszkodzenia brak możliwości wymiany. Jeśli mam tracić masę czasu na szukanie igły w stogu siana, wolę ten czas przesiedzieć w robocie . Kasa będzie ta sama tylko nerwów mniej . Brat w lanosie szlifował, malował, uszczelniał reflektory - pomimo niskiej ceny nowych. Różnica jest taka że w Pugu do zdjęcia reflektorów muszę zwalać zderzak, w lanosie odkręcasz je w 5 min...

Właśnie oglądałem te używki za 150 zł - przez wadę konstrukcyjną (kostka na żarówce H1) całe okopcone od środka... Ładne używki - to koszt ok 250 zł / szt., więc stwierdziłem że jeśli mam dać 500 zł za stare części to wolę 860zł za komplet oryginałów. Od tej ceny można odjąć żarówki - przy H1 + H7 + kierunek - znowu kilkadziesiąt złotych (oryginalne lampy są z kompletem żarówek). Autem zamierzam jeździć jeszcze 3 - 5 lat, używane reflektory często są już zmatowiałe - albo zaczynają matowieć (w końcu najmłodsze mają już 8 lat) - przy nowych odpada zabawa ze szlifowaniem, lakierowaniem... I na koniec - widoczność w nocy - nowe lampy świecą rewelacyjnie Stare lampy lecą na allegro z dokładnym opisem usterek itd. - za komplet wezmę 150 zł (lewa jest oryginalna i sprawna, jedynie troszkę matowieje).