Skocz do zawartości

Camel

użytkownik
  • Liczba zawartości

    3 753
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Camel

  1. 2 godziny temu, ZUBERTO napisał(a):

    Fabiedę.

    Dokładnie.

    Na marginesie:

    Walczyłem prawie 2 miesiące  na zwrot zaliczki z Toyoty. Olewali mnie, nie odbierali telefonów, na maile nie odpowiadali.

    Zadzwoniłem na infolinię  importera - Dealer miał się odezwać w przeciągu 48h - znów nic. Telefon na infolinię znów - i mam napisać skargę. Odpowiedź importera, że on nie jest stroną i muszę załatwiać sprawę bezpośrednio z dealerem - ehhhhh.

    Chyba się wyleczyłem z Toyoty a następne auto mam zmieniać za około rok i myślałem z kolei nad Rav4 😭

    • Lubię to 1
  2. 17 godzin temu, stalan napisał(a):

    Z wrodzonej ostrożności staram się nie eksploatować samochodów więcej niż te 5/6 lat i 80 tys( w miarę możliwości do końca gwarancji ).Przynajmniej na przestrzeni ostatnich lat ,gdyż dla współczesnej motoryzacji to zwykle kres wytrzymałości ;].


    coś w tym jest bo mam podobnie, ale obecnie to nawet po 5 latach nie dojeżdżam do 50 000km. Teraz sprzedałem taczkę  właśnie z takimi parametrami i chodź żona miała sprzeciw, że wszystko ok z samochodem- nic się nie psuje to ja miałem z tyłu głowy: nowe opony z 1500, duży przegląd oleje plus gazownia znów 1500, sprawdzenie luzu zaworowego (szklanki w razie co po 80PLN), świece zapłonowe (uszczelka kolektora ssącego bo trzeba ściągnąć), tarcze hamulcowe (bo już duży rant. I tak podsumowując z 6 by pewnie pękła i pewnie kolejne z 5 lat by było jeżdżone znów bezproblemowo (lub nie :) ). Ale dołożyłem 15 i znów jeździ nowym (mam nadzieję kolejnych 5 lat bezproblemowo). 

    • Lubię to 1
  3. 8 minut temu, Artur_W_wa napisał(a):

    To weź wytłumacz skąd farfocle w baku teścia @Camel skoro paliwa tam za dużo nie było,  bo to że w pustym baku się para wodna wykrapla na ściankach to chyba nie jest opowieść z mchu i paproci :hmm:.

    Chyba że benzynę z kanistra uzupełniał jak się kończyła.

    Na kursie mi tłumaczyli by z  powodu wykraplania wody z powietrza  przy niskich temperaturach, trzymać wysoki poziom w baku - zwłaszcza przy niedużych przebiegach :hmm:

    Wymieniałem pompę w 10 letniej benzynie, i tam po dnie ani na wierzchu nic nie pływało - niestety poprzedni właściciel jeździł podobnie jak teść autora wątku, dużo LPG, mało noPb.

     

    Nie odpowiem Ci skąd, ale były. Może dolewki pochodziły z jakiś pił/kosiarek lub innych wynalazków bo chrześniak teścia teraz mu też jakąś dziwną ropę do diesla przynosi :) 

    • Lubię to 1
  4. 1 minutę temu, bergerac napisał(a):


    Też szukam, teściom bym kupił ale raczej na baterie. Bez sensu w dzisiejszych czasach z kablem latać.


    Sent from my iPhone using Tapatalk Pro

     

    Mam podkaszarkę na baterie i wkarwia mnie to. Dobrze, że mam 3 akumulatory, ale i tak: słabnie, przekładanie, do ładowania.

    A tak jak miałem kiedyś elektryczną to kabel na plecy i jechałem za jednym razem całą działkę, nic się nie psuło, nic nie dolewałem, nic nie zmieniałem :) 

     

    A z młynkiem wskazana :)

    • Lubię to 1
  5. co polecacie budżetowego :)

    Działka skromne 900m2. Wiem spalinowa z napędem, ale wole kabel bo nie chce mi się za każdym razem na wiosnę walczyć: paliwo, świeca, i tak dalej, poza tym mam darmowy prąd z paneli :)

  6. takie małe OT

    Miałem Paseratti w LPG i starałem się w zimę wyjeździć całe paliwo (do teraz tak robię z samochodami LPG) i lałem/leję świeże na wiosnę około 1/2 zbiornika (na zimę cały zbiornik - zapomniałem napisać).

    Nigdy nic się nie działo z układem paliwowym.

    Samochód sprzedałem teściowi (Janusz biznesu) i on tylko LPG a etylina na minimum i dolewki jak głęboka rezerwa. Zabił pompę paliwa w 2 lata jakoś, wymiana na nową i znów po miesiącu zatarta (co jest). Wyciągnęliśmy zbiornik paliwa, aby wylać "resztkę" a tam farfocle jakby ktoś się do niego spuszczał 🤣

    Ot taka historia :)  

  7. kiedyś kupiłem hulajnogę fiat 500 i od początku był problem z baterią, ale zgłosiłem to po pół roku od zakupu i się wypieli.

    Ale do celu - z tego co widzę to jest to samo w środku co M365 i co nabyć za baterię ?

    Od jakiegoś "maj frenda" szukać akumulatora, czy oddać to komuś (komu ?) i wymienić same ogniwa ?

  8. szukam budżetowej farby elewacyjnej, aby  pomalować balkon od wewnątrz - po bokach mam szyby a z przodu murek, który po wynajmujących muszę odświeżyć - woda po tym nie leci :) bo od wewnątrz 

     

  9. 17 godzin temu, irishpiter napisał(a):

    Ja też kupiłem na tej aulji, o dziwo za 25 pln. W G7 instalacja banalnie prosta , ogarnąłem to w 4 min.

    Nie wiem jak w G7, ale w Fabioziee teraz nawet tunel środkowy jest wyłożony taką czarna pianka wygłuszająca i wycięcie tylko było na przycisk zespolony i wtyczkę 🤪

  10. W dniu 30.03.2024 o 16:08, kaczorek79 napisał(a):

    U mnie miga guzik od SS po zgaszeniu i zamknięciu auta, ale tylko do czasu uśpienia wszystkich modułów. Jakieś 2 minuty później przestaje migać.

     

    W dniu 30.03.2024 o 14:08, DamianB napisał(a):

    https://pl.aliexpress.com/item/1005005264955057.html ja ten kupowałem i nie ma problemów z miganiem podświetlenia przycisku po wyjęciu kluczyka (niektórzy skarżą się na miganie, nie wiem czy to zależy od auta czy od kabla ;) )

     

    Kupiłem, przyszedł - działa, chyba nie miga.

     

    PS

    W Fabii jest mega mało miejsca - musiałem koło lewarka kabel "ukryć".

    Wydłubanie skajki - masakra - zaczepy w odróżnieniu do starych modeli są po bokach a nie na górze i na dole osłony lewarka - napociłem się jak ch.... to samo wyciągnięcie przycisku zespolonego - rączki pianisty, aby nacisnąć zaczep i podważyć "plastikami"- masakra.

     

    Podsumowując - mam odwrócony start stop - jak na nauce jazdy. Czyli dealerzy kupują kabelki u "maj frenda" i instalują w naukach jazdy 😁

    • Lubię to 1
  11. W dniu 7.04.2024 o 14:13, Maciej__ napisał(a):

     

    Z tych dwoch i w takim budzecie to wizac ten, ktory sie bardziej podoba :ok:

    Rowery praktycznie identyczne pod wzgledem osprzetu. Zona podobnego Kellysa od 7 lat i zadowolona :)

    Do niezbyt intensywnej eksploatacji oba sa w zupelnosci wystarczajace.

     

    Moja miała też podobnego Kellysa i jej ukradli. Kilka lat temu znów kupiła i nic się nie działo i nie dzieje.

    Ja miałem wysoki model ne deore XT i złego słowa nie powiedziałem przez chyba 10 lat.

    Córce na wieś też kupiłem Kellysa a do szkoły ALPINE - czyli  budżetowego Kellysa (nawet wlepki ma na ramie Kellys).

    Ja sobie zapodałem teraz  (kilka lat temu drugi rower SCOT-a) i tak samo bezawaryjne jeździ, tylko ma dużo przemyślanych gadżetów (jakieś pochowane linki, prowadzenia i takie tam).

     

    Co do Kross-a, nie miałem jakoś nigdy przekonania (jak po doświadczeniach z fiatami :) ).

    Koledzy mają i chyba jakaś złośliwość lub pech bo co się wybierzemy gdzieś to albo support któremuś padnie, albo koło się zwichruje, szprycha pęknie - pewnie zbieg okoliczności, ale oni lżejsi ode mnie o dobre 30 kg. 

     

    PS

    Też u niech rower/y kupowałem, nie bierz tylko tego kuriera AMBRO Ekspres - syf jak ch....... Nigdy więcej. Dopłać do DPD lub wytarguj w cenie.

  12. Godzinę temu, kaczorek79 napisał(a):

    Zamiast wyłaczać na stałe i widzieć wiecznie świecącą kontrolkę na zegarach, lepiej kupić za 50 zł kabelek odwracający działanie. Ja u siebie go wpiąłem i teraz SS jest domyślnie ustawiony według ostatniego działania, czyli zawsze wyłaczony. Zaletą jest to, że czasem mogę go użyć, np dojeżdżając do szlabanów na przejeździe, robię cyk na guzik i SS gasi silnik.

    "Hans" daj linka. 

    Taki sam kabel miałem w KIA Rio na "L" :) (też 50PLN zapłaciłem ale u dealera).

  13. 32 minuty temu, sowik85 napisał(a):

    @Camel tak podpytuję bo może  niedługo będę musiał zmienić mojego GolfaV na coś nowszego. Mechanicznie Golfik jeszcze by pojeździł, niestety ruda już mocno daje sie we znaki. Trzeba bedzie go popchnąć dalej, poki nie jest kompletnym sitem 8-)

     

    Moje myśli krążyły wokół Swifta, ale producentowi sie liftingu zachciało i cena poszła o ponad 10kzł do góry.

    Chyba, że znajdę jakąś fajną używkę Swifta 2- 3 letnią to też rozważę.

    Auta potrzebuję z przeznaczeniem >80% na miasto.

    Jak będziesz miał na oku Swifta to jedź z nim do kumatych ludzi od naprawy skrzyni biegów - często klęka (z autopsji na L).

    Niech się przejadą i posłuchają na podnośniku. Naprawa kiedyś nie była droga bo około 700PLN za jakieś łożyska, ale dochodzi koszt zrzucenia i założenia co kiedyś kosztowało w okolicy 400PLN, ale teraz już takich cen nie ma 🤣 robocizny. 

    Pssst 

    mi się auto podobało bo jeździło jak gokart, tylko szyba przednia jakoś blisko jak w dużym fiacie 🤣

    • Lubię to 2
  14. Dobra na szybkiego, ma ktoś może do VAG w okolicy 3city, Żukowo i wyłączy mi ten start/stop zanim kabla nie kupię - bo mnie w...........ia 😁

    • Haha 1
  15. 7 godzin temu, sowik85 napisał(a):

     

    Z placu brałeś?

    Jakieś rabaty teraz dają na te auta?

    Jaka cena końcowa, jeśli nie tajemnica?

     

    A, gratuluję zakupu :)

    Z placu brałem, chodź liczyłam też opcje inne też z placu z tańszym wypasem i lepszym silnikiem i dawali rabatu około 3%.

    To auto było zamówione pod klienta z takimi opcjami jak: dołożone LPG (zbiornik LPG brutto 56l), powiększony zbiornik paliwa do 50l, klimatyzacja 2 strefowa, podłokietnik, regulowane oparcia - lędźwiowo, podgrzewane dysze spryskiwaczy szyb, lusterko wsteczne automatycznie ściemniające i nawet nie napisze Ci co jeszcze :) aaaaa cena tu zagrała kluczową rolę bo poszło jak na rabacie pracowniczym plus -1% (jeżeli masz znajomych pracujących w VAG to będziesz wiedział dokładnie, LPG wyszło około 3500 jakby to wydzielić z ceny). Jak pisałem wcześniej, pokulamy się nim na zmianę 2 lata a później dla córki będzie, o dziwo jej się bardziej podoba niż Jarek, chyba dlatego że audio (jakiś surround jest) bardzo dobrze gra i paruje się z jej iPhonem wzorowo :), ja przez kabel narazie używałem i jest OK.

    • Lubię to 1
    • maszt 1
  16. 6 godzin temu, ghost2255 napisał(a):

    Yaris ma sens tylko z napędem hybrydowym, bo to największa zaleta całego auta.

     

    Ale 1.0MPI już w VW up! nie robiło szału.

    Miałem to i rzeczywiście na trasie dało się jechać 120-130km/h, ale wyprzedzanie nie było komfortowe :phi:

    Podziwiam za wybranie cięższej Fabii z tym motorem.

     

     

    Byłem bardziej sceptycznie nastawiony niż TY. W nowym aucie nawet nie wsiadłem za kierownice przez pierwsze 500km, albo i lepiej 🤣

    Ale uwierz mi, że daje radę. Musiałem pojechać do sklepu i miałem do przejechania ul. Słowackiego w Gdańsku pod górę i było ok (lokalsiii znają górkę :) ), później do mamusi do Gdańska centrum i pocisnąłem obwodnicą - byłem w szoku, że nawet jest "znośnie". Wiem, że każdy chwali co ma, ale głównie auto do miasta bardzo OK. i na 2 pasmówki (te stałe 140 nie robi wrażenia na silniku i wyciszenie OK), do wyprzedzania na "wioskach" faktycznie - kierowca musi zaplanować manewr wyprzedzeniem. 

    Psssst - spalanie, 6.5l gazowni (zaokrągliłem bo wyszło 6,4 dokładnie) x 2.8PLN daje nam 18PLN za 100km, taniej chyba się nie da, chyba że o hybrydzie z LPG :) 

    Pssss2

    Podróż do Wrocławia z Gdańska wyszła mnie 90PLN 🤣

    • Lubię to 2
    • Haha 1
  17. 1 minutę temu, deszczowyRoman napisał(a):

    zrobisz cvhip tjun

    jak narazie nie czuje potrzeby. Zobaczę dalej jak będzie. Do szaleństw mam merca :) psssstttt

    Wiem, że na dotarciu, ale ja zawsze w trasę daje ognia, 150 jedzie się ok. Przy 140 gadałem przez telefon przez 30 min i było ok . 

    Żonka była obrażona na początku bo Fabia z 2003 roku (nowa była - średnia), a tu pozytywnie zaskoczona. Automatyczne: światła, wycieraczki, klimatyzacja, lusterko wsteczne, wchodzi w zakręty jak żaba :) 

    Pssssst,

    ale zdjęcia przy aucie nie pozwoliła se zrobić bo mówi, że tym s..... tylko uberowcy jeżdżą buehehehe

     

    Psssst 2

    normalnie podjarała ją parasolka w drzwiach :) i coś w radio - puszczanie muzy z telefonu - nie ogarnąłem jeszcze ;) 

     

    • Lubię to 1
  18. 1 godzinę temu, DamianB napisał(a):

    Nowy model licencjonowania OBD11 jest kiepski i drogi dla prywatnego użytkownika. Ale kto bogatemu zabroni.

    Najlepsza byłaby wersja z dożywotnią licencją z rynku wtórnego, ale i tak nie jest tanio i mała podaż.

     

    CarScanner Pro pozwala również na bardzo dużo, a kosztuje ułamek, iCar Vgate 2 + licencja Pro i zamykasz się w 100zł. Najbardziej się nadaje do VAG (kodowanie), ale diagnostykę zrobisz też innych marek, w jakimś małym zakresie wspiera też kodowanie Renault, więc duża szansa, że Dacię również.

     

    Ale pewnie zależy od rocznika auta, bo w tych nowszych to już trudniejsze sprawy i bardziej zabezpieczone fabrycznie, nie znam szczegółów, chyba okolice 2020+

     

    Ale jak mam kabel SNT1170 to może wystarczy tylko program dokupić 🤔 ?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.