Skocz do zawartości

krzp

użytkownik
  • Liczba zawartości

    624
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez krzp

  1. > Policjant zatrzymal busa, ktory mial swiatla do jazdy dziennej, dolozone. I stwierdził, ze jesli ma

    > sie dokladane drl to swiatla z tylu musza sie swiecic. Tylko w oryginalnych instalacjach moze

    > świecić sie tylko przod. Jak mozna takie brednie pokazywać? Ktos to weryfikuje?

    Obecnie połączenie elektryczne może być takie, aby nie można było ich włączyć, jeśli nie są jednocześnie włączone tylne światła pozycyjne. W pojazdach zarejestrowanych po dniu 31 grudnia 2009 r. połączenie elektryczne powinno być takie, iż światła do jazdy dziennej powinny automatycznie się włączać, kiedy urządzenie włączające lub wyłączające silnik znajduje się w położeniu umożliwiającym pracę silnika. Przednie i tylne światła pozycyjne oraz oświetlenie tablicy rejestracyjnej nie włączają się, jeżeli włączone są światła do jazdy dziennej.

  2. Jak uniknąć płacenia mandatu

    Przesłać do straży pismo, w którym żądamy przesłania fotografii wykonanej przez urządzenie rejestrujące (jeśli takiej nie otrzymaliśmy).

    W piśmie pytamy też, czy zdjęcie zostało wykonane przez urządzenie stacjonarne, czy mobilne.

    Następnie żądamy kopii homologacji urządzenia, które wykonało zdjęcie.

    Prosimy też o podanie nazwy i numeru fabrycznego tego urządzenia.

    W piśmie pytamy straż, czy neguje ona stanowisko prokuratora generalnego w zakresie braku zgodności z konstytucją art. 96 § 3 k.w. oraz art. 78 ust. 4 i 5 ustawy - Prawo o ruchu drogowym.

    Na koniec pytamy, czy straż miejska zamierza nakładać mandaty karne oraz kierować wniosek o ukaranie do sądu w niniejszej sprawie pomimo stanowiska prokuratora generalnego w zakresie braku konstytucyjności przepisów wskazanych w piśmie z dnia 12 kwietnia 2013 roku.

    cały tekst

  3. > idz do auta i przez tylne drzwi pozamykaj wszystkie wciskając dzyndzla (z osobna przy karzdych

    > drzwiach)

    panie psorze facepalm%5B1%5D.gif

    > tak zamkniesz na noc a jutro gmyranko, w pierwszej kolejności wiązka przy drzwiach, zdejm i nasikaj

    > "kontaktu".

  4. > I bardzo dobrze.

    > Rozumiem gdyby ktoś przez przypadek i nieuwagę zasłonił fotoradar. Ale specjalne i cwaniackie

    > zasłanianie oraz prowokowanie idiotycznych sytuacji i sporów jest zwyczajnie durne.

    A kto jest tym durniem?

    Z filmu "Nie ma mocnych"

    Pawlak: Cicho! Pamiętaj Franiu, że twój wujku nigdy nie był przeciwko państwu, najwyżej przeciwko głupkom i u mnie na podwórku gwiazdki nie zarobisz, tutaj żaden paragraf naruszony nie był.

  5. > Panowie,

    > jest taka sytuacja - jakiś czas temu likwidowana szkoda z oc sprawcy - otrzymane odszkodowanie,

    > szkoda do tej pory nie naprawiona. Auto ma AC z ochroną żniżek. Pytanie, jak ustosunkuję się

    > ubezpieczyciel do zgłoszenia szkody i naprawy szkody z AC.

    > Dodam, że ubezpieczyciel w przypadku obydwóch szkód taki sam..

    jako próbę wyłudzenia odszkodowania

  6. tak twierdzi prokurator genetalny

    do tego oprócz Policji radarami zajmuje się SM i ITD, tylko patrzeć jak dołączą do nich Służba Celna, Sanepid .......

    cały tekst

    Prokurator generalny ostro skrytykował najnowsze przepisy dotyczące fotoradarów i skierował je do Trybunału Konstytucyjnego. Andrzej Seremet podkreślił, że w sprzeczności z konstytucją stoją przepisy niemalże wymuszające na właścicielach samochodu samooskarżanie się.

    W wywiadzie z Super Expressem prokurator generalny stwierdził, że przepisy dotyczące fotoradarów umożliwiające karanie grzywną właścicieli pojazdów odmawiających podania tożsamości osoby kierującej autem. Największym problemem w tej sytuacji jest naruszenie zasady proporcjonalności. Właściciel pojazdu wezwany do zeznania, kto jechał pojazdem w chwili, gdy fotoradar zrobił zdjęcie, nie może uchylić się od tego wezwania powołując się na przepis stanowiący, że zeznania narażą na odpowiedzialność karną najbliższą rodzinę.

    Seremet zwrócił uwagę, że wzywająca właściciela pojazdu instytucja z góry zakłada, że jest on winny i to na nim spoczywa ciężar udowodnienia swojej niewinności poprzez obwinienie swoich najbliższych. Według prokuratora generalnego tego typu przepis ma rodowód bolszewicki.

    - Może użyję tu zbyt ostrego określenia, ale w pewnym sensie ma on rodowód bolszewicki. Oczywiście, wiem, że nie był wprowadzany w tamtych czasach i ma ułatwić skuteczne ściganie, ale nie możemy iść drogą na skróty. Wydaje mi się, że wystarczy poprawić jakość wykonywanych przez fotoradary zdjęć, aby nie posuwać się do wprowadzania tego typu przepisów i nie sprowadzać obywatela do roli niosącego dowody w zębach. To coś niestosownego w państwie demokratycznym i musi być na nowo przemyślane oświadczył Andrzej Seremet w rozmowie z Super Expressem.

    Ciekawe jak ostrą krytykę prokuratora generalnego przyjmą ministrowie transportu i finansów Sławomir Nowak i Jacek Rostowski?

  7. > Po pierwsze : samochód musi stać na poziomym podłożu.

    > Po drugie : pomiar należy wykonywać około 5 minut po wyłączeniu silnika - żeby olej mógł spłynąć

    > do miski olejowej.

    a najlepiej sprawdzać po nocy przed uruchomieniem silnika

    > Po trzecie : poziom oleju powinien być pomiędzy minimum, a maksimum. Najlepiej w połowie wskaźnika

    > na bagnecie (ta spłaszczona końcówka bagnetu). Ogólnoświatowym standardem jest, że pomiędzy

    > min a max to od 0,9 do 1,0 litra oleju.

    > Po czwarte (a może to powinno być pierwsze): powinien być odpowiedni bagnet do danego silnika.

    > Bagnety mają różną długość w zależności od tego do jakiego silnika są przeznaczone (co łatwo

    > sprawdzić - mają różne numery katalogowe).

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.