Skocz do zawartości

Lcf

użytkownik
  • Liczba zawartości

    2 190
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Lcf

  1. > w 2.0 TDCi łuszczy sie pompa paliwa i zapycha wtryski, jesli juz to szukal bym TDDi byly ale tylko > w pierwszych rocznikach, silnik mniej kulturalny ale znacznie trwalszy bedzie dolewal oleju do 2T do paliwa, aby zapobiegac luszczeniu pompy, podobno to pomaga
  2. Zeby nie dublowac watkow - zapraszam tutaj
  3. > Poliftowy. > Raczej wymieni. Tam sie przeciera klapa w miejscu styku ramki oswietlajacej rejestracje i zaczyna > rdzewiec. > Tak podchodząc do tematu to nic nie będzie problemem. Jakby co to ja mówiłem "uciekaj" Chodzi o takie awarie, ktore unieruchomia auto na trasie, rdzewiejaca tylna klapa raczej nie unieruchomi auta
  4. ten to polift czy przedlift ? klapa nie problem, lakiernik pomaluje i na kilka lat spokoj
  5. > Miałem 2.2 kupione z symbolicznym pewnym przebiegiem i nie polecę nikomu tego auta.cjak jeździło to > było super. Za to pierwszy raz w życiu wygenerowalem kilometrowy korek i jechałem lawetą. > Generalnie nigdy nie miałem pewności ze dojadę na miejsce przeznaczenia. Wszystko z gwarancji > ale... To tylko brak kosztów a nie brak kłopotu. Dodatkowo co 20 tys wymiana kompletu pompa > wody i wspomagania. 3 razy. Skoczyło sie po wymianie przekladni. > Im nowsze tym lepiej, coraz lepsze wtryskiwacze tam były wkładane. Imho kupowanie przedliftowego > tdci to proszenie sie o kłopoty. Juz bym wolał sporo starsze tddi. A kiedy byl ten lift i co on obejmowal ? 2.0 i 2.2tdci to jakies spokrewnione ze soba silniki ?
  6. Witam, kumpel uparl sie na zakup mondziaka, koniecznie czarny, koniecznie kombi, koniecznie 2.0TDCi, z koncowych lat produkcji 2005< Z tego co pamietam, to silnik ten nie slynie z bezawaryjnosci. Na co powinien zwracac szczegolna uwage, faktycznie uklad zasilania paliwem w tych autach to taka porazka ? A moze go przekonac zeby szukal 2.2TDCi ? Jak wyglada sprawa automatycznych skrzyn, warto sie w nie pakowac, czy lepiej zostac przy manualu ?
  7. > co Wy z tymi kwitami a4? po co to? mi sie przydaje do robienia notatek na szybko a tak na powaznie, to zaraz po wyjsciu z SKP utylizuje te karteczke, na co ja magazynowac
  8. > skroplony propan- butan to LPG a w zbiornikach przydomowych jest tylko propan (bez butanu)
  9. > co grzejesz ze planujesz 14 tys litrow na 1.5-2lata? raczej nie dom jednorodzinny Budynek wielorodzinny (kamienica po tzw. rewitalizacji) 500m2 pow. mieszkalnej 11 mieszkan :-)
  10. Witam, podpisuje umowe na 14tys litrow (u mnie to bedzie jakies 1,5-2lata) oplaty za montaz zbiornika z projektem i cala reszta 1zl netto, za dzierzawe i za telemetrie do konca 2015r 0zl, pozniej 30zl netto miesiecznie, cena gazu do 31 sierpnia 2015 2,24 brutto, pozniej 2,85 brutto. Jak przekrocze limit 14tys litrow, ustalam na nowa cene, albo jak sie nie dogadamy zabieraja swoj zbiornik (reszta instalki zostaje) koszt demontazu 400zl. Z dosw wiem, ze po wykorzystaniu limitu wracaja z cena jak w pierwszym okresie uzytkowania, tj okolice 2,20zl. Tak wiec w moim przypadku dzierzawa oplaca sie i to bardzo. Fvat co miesiac za faktycznie zuzyty gaz.
  11. > policz sobie czy nie oplaca sie kupic butli na wlasnosc, jak nie ma perspektywy miejskiego gazu to > moze sie oplacic, masz wtedy dowolnosc wyboru dostawcy gazu Przy tych ilosciach gazu, ktore bede zuzywal, to wynegocjowalem dosc dobra cene w Gaspolu, ale na przyszly tydzien jestem umowiony z 2 innymi firmami, zobaczymy co one zaproponuja. Jak na razie jestem pod wrazeniem oferty Gaspolu
  12. Witam, przymierzam sie do podlaczenia gazu i zastanawiam sie, ktorego dostawce wybrac. Macie doswiadczenie z jakims konkretnym dostawca, mozecie kogos polecic, odradzic ? Z gory dzieki
  13. > Przejedź się, to zobaczysz Podpisuje sie pod tym rekoma i nogami, na co dzien smigam BMW jak w profilu, dosc szybkie i zwinne autko, ale komfortem daleko mu do Touarega i ta reakcja na pedal gazu, wciskasz i od razu pojawia sie banan na twarzy. 750Nm jednak daje sie odczuc, jezdzilem wersja 3.0TDI i to zupelnie co innego, nie bardzo jest sens porownywac te 2 silniki.
  14. > Przez blisko 300.kkm ujeżdżaliśmy to cudo. Bezawaryjnie. > Wg kącikowych fachowców mieliśmy szczęście > Wracając do silnika. > Z ciekawości przejrzałem konto analityczne Touarega V10 z lat 2003 - 2009. > Do przebiegu 240.tys tylko obsługa okresowa plus wymiana opon. > Przeglądy serwisowe od 1900 do 2650 zł netto. > 253. tys wymiana amortyzatorów tył, wymiana pompy oleju, wymiana uszczelek kolektorów wydechowych, > aktualizacja navi, wymiana silniczka w fotelu kierowcy, razem 10700 zł netto. > 270.tys wymiana silniczka szyby drzwi tył, wymiana łożysk kół przednich, razem 2800 netto. > 305.tys sprzedaż auta, obsługa przedsprzedażna 1950 zł netto. > Drogo czy tanio Wreszcie jakies konkrety od osoby, ktora uzytkowala auto z tym silnikiem, a nie zaslyszala od znajomego kolegi, jaki to tragiczny jest ten woz. Zastanawiam sie tylko, czy nie jestes mega farciarzem, bezawaryjny Passat 2.0TDI, poniej V10 TDI, przeciez to wbrew wszelkim opiniom panujacym o tych autach.
  15. > ja myślę, że on już ma upatrzony konkretny egzemplarz i tylko czeka na utwierdzenie go w > przekonaniu , że dobrze wybrał Nie potrzebuje utwierdzenia W rodzinie kupowalismy jakis czas temu najgorszy samochod wsechczasow Passata B6 2.0TDI, w ktorym wg forumowych ekspertow silnik powinien wybuchnac, albo co tam jeszcze powinno go spotkac Czlowiek jezdzi Paskiem po dzis dzien, dolozyl ponad 120kkm na budziku i nie wie co to naprawa silnika, auto ma obecnie nalatane ponad 270kkm i jakos sie popsuc nie chce, widac ten egzemplarz nie wie, ze jest taki wadliwy (BKP 2.0 16V 140KM na PD Siemensa)
  16. > Osobiscie widzialem dwa razy Touraga z tym silnikiem, to juz czesciej widywalem Bentleye . Mysle, > ze na AK nie ma ani jednego uzytkownika. > Kolega co pracuje w ASO (nie VW) opowiadal ze ostatnio zawital turysta z takim autem do nich, bo > jak powiedzial wl znow cos sie zepsulo. Ogolnie narzekal na to auto, ze wladowal mase kasy i > nawet rozpoczal sprzedaz, ale brak chetnych No to chyba Lodz jest wyjatkowa, bo ja krecac sie po miescie w tygodniu widuje po kilka razy Touaregi i Phaeteny V10. Nawet moj dobry znajomy ma wlasnie Phaetona V10 i jak ostatnio z nim rozmawialem przy piwku nt aut, to jakos specjalnie nie narzekal na czeste awarie silnika. W 2.5 V6 tdi kazdy wie jakie sa bolaczki, a w przypadku V10 slyszy sie tylko strasznie awaryjny i kosztowny w naprawach, a konkretow zero, co sie tak nagminnie psuje, jakie sa bolaczki tego silnika, no slownie zero konkretow. Widze, ze kraza po necie zaslyszane opinie, ze to zlom, a tak naprawde, nie mozna podeprzec sie konkretna usterka, ktora pojawia sie niemaze w kazdym V10.
  17. > A pokaż mi link do aukcji z pneumatycznym po regeneracji za 600, bo ja widzę, że 600 to używki > kosztują... Kpl po regeneracji na tyl (w przypadku zwrotu swoich starych) za 1200zl
  18. b> nie mowie do serwisu tymbardziej aso bo ceny w aso wiadomo 40 % w gore ale nioe mowi mi stary ze > bedziesz dziadowal i kupowal uzywanego amora to takiego wehikulu.... jak dla mnie nie nadajesz > sie do takiej fury skoro twierdzisz ze mozna kupic uzywke amor tyle w temacie uzywana do > takiego auta to se mozesz kupic tapiecerke jakas a nie amor > ps. wyluzuj takie jest moje zdanie poprostu podalem linka do allegro, odnosnie sasiada, o ktorym to pisales, ze auto stoi miesiac, bo amor strasznie drogi. To juz chyba wolalbym kupic uzywke amora, aby auto jezdzilo, a nie stalo pod blokiem. Ja osobiscie wybralbym amora po fachowej regeneracji z gwarancja, taki amor kosztuje 600zl i wg mnie cena jest uczciwa i produkt tez nie jest najgorszy. Ludzie montuja regenerowane czesc, chocby takie jak turbiny, belki zawieszenia nie do takich fur i to chyba nie jest ujma?
  19. > nie ma to jak kupic "super" fure a potem szukac czesci po uzywkach na allegro ale na drodze > wygladac bedziesz godnie panie nie, po kazda czesc bede jezdzil do serwisu, wtedy to jest szpan, nie ma co
  20. > no nie gadaj ze chcesz przygrac kozaka w "tłaregu" na samym oc > p.s u mnie pod blokiem stoi taki wlasnie "tłareg" 5.0 i jest jezdzony tylk ow weekendy bo sasiad > twierdzi ze za duzo pali i drogie utrzymanie, stoi hmm od ponad miesiaca jak motorowka bo > poszedl amrotyzator a ze auto ma regulacje zaiweszenia to amor okropnie drogi i tak sobie stoi > i stoti.... zastanawiam mnie po co kupowac fure za stosunkowo maly pieniadz skoro nie jest > sie w stanie jej utrzymac.... pozatym podczas jazdy tylka nie urywa, juz wolalbym kupic > jakiegos 2.0 tsi i sie wyszalec nicz jezdzic 3 tonowa swinka z mega spalaniem bez frajdy okropnie drogi amorek powiadasz - klik za 600zl kupujesz szt po regeneracji, czy ja wiem, czy to duzo ?
  21. > a ilu wlascicieli 5.0 TDI na AK sie spodziewasz ? Chocby z jednego, przeciez aut z tym silnikiem sporo jezdzi po naszych drogach, nie jest to jakis niespotykany wynalazek.
  22. > z tego co piszą to jest to silnik fatalny. koszmarnie drogi w serwisowaniu i awaryjny. Czego dotycza awarie ? Bo tak czytam rozne fora i jakos nt awarii w tych silnikach zbyt wiele nie pisza. Spalanie spore, upierdliwy jest jesli chodzi o prace warsztatowe. Rozrzad bezobslugowy, kola zebate wiec tam sie nie zaglada, jedynie sterowniki turbin, ale do nich silnika sie nie wyciaga i mechanik ogarnia to w jeden dzien (trzeba zrzucic zawias przod i jest dostep). Alternator, swiece, wtryski, trzeba rozebrac troche gory silnika, tez nie jest to jakas kosmiczna technologia. A zawieszenie, jak w wiekszosci suvow, rozwiazania jak w Q7 i Cayenne, a tego jezdzi cala masa. Ceny czesci nie przerazaja, OC smieszne, wyliczyli mi 390zl za rok.
  23. > Był już tutaj taki temat. > http://forum.autokacik.pl/showflat.php?Cat=0&Number=287700437 wiem, bo sam go zakladalem, ale konkretow za duzo sie tam nie pojawilo, watek zszedl na temat slusznosci montazu lpg czy jezdzeniu na benz
  24. Skoro poruszany juz jest na forum temat silnika 2.5 V6 TDi z grupy VAG, to postanowilem zalozyc watek o silniku jak w temacie. Prosilbym, glownie uzytkownikow aut z tym silnikiem, o opisanie, jakie sa jego bolaczki, na co zwracac uwage. W moim najblizszym otoczeniu, jest kilku uzytkownikow aut z tym motorem i jakos na niego mocno nie psiocza, ale z mila checia poslucham, co kacikowa brac twierdzi o tym wynalazku. Nie bede czarowal, ale mam na oku Touarega z takim motorem, dlatego robie rekonesans
  25. Witam, przed zima zaczalem sie rozgladac za jakims autkiem 4x4, biore pod uwage JGC z koncowki lat produkcji 02-04r. Ile trzeba wydac na egzemplarz w sensownym stanie, moze slyszeliscie o sprzedazy jakiegos godnego egzemplarza w sensownych pieniadzach. Przegladam portale z ogloszeniami motoryzacyjnymi i widze, ze ok. 25k trzeba przeznaczyc na zakup JGC z tych rocznikow.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.