Skocz do zawartości

NOWOPA

użytkownik
  • Liczba zawartości

    322
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez NOWOPA

  1. Dnia 24.07.2020 o 21:41, Ozarek napisał:

    na końcu linki gazu przy przepustnicy jest taka gumka/uszczelka/zakończenie jeżeli nie chodzi płynnie i się zacina to może powodować takie objawy.

     

    Dokładnie tak, gumka ta zsunęła się z pancerza na linkę i widać było że linka w dwóch miejscach była załamana - została wyprostowana, nasmarowana i działa aż miło. Dzięki. Naprawa bez kosztowa. Przypomiałem też sobie dlaczego jeździłem tym autem tak długo i dalej zostało w rodzinie, proste auto, bez kosztowe, bez awaryjne, dające jakąś jednak frajdę z jazdy te 75KM na tak niską masę dawało radę, najdroższą rzeczą chyba którą wymieniałem było sprzęgło za które wraz z robocizną płaciłem 200zł, kiedyś nawet kupiłem włoskie klocki chyba za 15zł wymieniłem i do dziś na nich jest jazda. Auto ma 23 lata i ani grama wycieków z silnika. Takich aut już nie robią teraz a szkoda....     

  2. Witam, dawno tu nie zaglądałem, gdyż dawno już jeżdżę innym autem, ale ostatnio mam przyjemność jeździć swoim starym autem który został w rodzinie czyli Punto 75SX 👍 Co to może być, podczas jazdy Punto automatycznie zwiększa obroty i równomiernie, jeżeli jest na biegu to w sumie nie przeszkadza podczas jazdy, nie trzeba naciskać na pedał gazu ale gorzej jest przy zmianie biegów i podczas postoju na pracującym silniku, gaz automatycznie się zwiększa aż do końca skali na obrotomierzu, tak jakby ktoś dodawał gazu bez udziału pedału gazu. Ktoś już miał coś takiego albo się spotkał z czymś takim. Dodam jeszcze że to nie jest norma, ale ostatnio tak miałem przez kilkanaście kilometrów, przed domem problem znikł 

  3. Dnia 25.06.2017 o 12:22, olmar napisał:

    Witam, przerabiałem ten temat. Konstrukcja bębnów to nieporozumienie. Tarcza z cienkiej blachy oblana żeliwem.
    Blacha pod dociskiem felgi do piasty wygina się robiąc z części ciernej żeliwnej cuda: owal, przesunięcie z osi, zwichrowanie itp.
    Kupiłem kpl. bębnów TRW - jeden był prosty, drugi miał bicie 0,25mm. A ponieważ pomalowałem go nie uznano reklamacji.
    Podjechałem pod sklep motoryzacyjny, gdzie sprzedawali bębny pojedynczo. Pod sklepem wypróbowałem 5 szt. bębnów - wszystkie miały bicie! Oczywiście po przykręceniu koła.
    Dowiedziałem się, że Mikoda robi bębny z jednego kawałka - bez oblewania blachy żeliwem.
    Zaryzykowałem i zakupiłem 1 szt. miał bicie 0,06mm. (telefonicznie wymówiłem że wymienię w razie bicia)
    I tak jeżdżę z dwoma różnymi bębnami.

     

    I faktycznie jest tak jak napisałeś, W międzyczasie odpuściłem sobie TRW i ostatecznie kupiłem Mikodę i to w sumie za połowę ceny TRW (trafiłem akurat taką promocję na jednym z portali www. 64zł/szt - jakby ktoś był zainteresowany to mogę na priv podesłać linka), kurier jak przyniósł paczkę z częściami to aż cały zdyszany był :), nic dziwnego tę bębny z Mikody to kawał żeliwa a nie "blachy oblane żeliwem" :)

     

  4. Dnia 4.06.2017 o 11:37, Orochimaru napisał:

    Sprzedawca ma rację. Aluminiowy cylinderek mocujesz jedną śrubką. Reszta jest taka sama.

    Mam aluminiowe w aucie i takie też zakupiłem na aukcji i takie też chciałem dostać - dostałem żeliwne ale sprzedawca przyznał się do błędu i ma mi przysłać aluminiowe - z tego co widziałem pomiędzy nimi jest także różnica w cenie, aluminiowe są zdecydowanie droższe. Zastanawiam się jeszcze na jednym a mianowicie nad wymianą bębnów, w końcu udało mi się je zdjąć i rant był duży (przetaczać bębnów chyba nie ma sensu), szczęki mają jeszcze ok. 2,5mm ale te kupiłem wcześniej i tak będę je wymieniał. I tak się zastanawiam gdyż na allegro są oferty już za ok. 60zł/szt.,np:

    http://allegro.pl/bebny-ham-opel-astra-f-g-vectra-b-combo-230x50-i6141579836.html

    http://allegro.pl/beben-bebny-opel-astra-ii-g-classic-vectra-b-i6696612404.html

    i czy jest sens w przypadku bębnów kupować droższe np. TRW za ok. 120zł. Sam nie wiem - ktoś może kupował te bębny i może podzielić się doświadczeniami, ewentualnie polecić jakieś inne. Z drugiej strony jak kupię np. TRW za 120zł/szt zapewne już nigdy tam nie będę zaglądał, gdyż szczęki mam już TRW.
     

     

  5. Witam,

    Zakupiłem na aukcji cylinderki aluminiowe firmy LPR 4556 natomiast sprzedawca przysłał mi cylinderki żeliwne LPR4248, tłumacząc się tym że także pasują do mojego auta OPEL ASTRA G kombi (F35_) 1.4    66 KW    1364 CCM    90PS    2007r (zdjęcia cylinderków w załączeniu . Czy jest coś o czym nie wiem - na przykład można je zamiennie stosować? , czy sprzedający sobie ze mnie żarty robi. Już widać po mocowaniach że są inne.

    cylinderek-hamulcowy-LPR4248.jpg

    Cylinderek_LPR4556_zakupiony_na_aukcji.jpg

  6. No co zrobisz jak nic nie zrobisz :). Zeby jeszcze zmieniał regularnie, to by było git. Niektórzy ujadają, że to w Polsce ludzie przyzwyczajeni z dawnych czasów leją mineralny po 100 kkm. A tu widać że nawet 'na zachodzie' potrafią takie kwiatki robić. Ja zrobiłem płukankę i od razu mu zalałem 5W30 wg zaleceń producenta. 

    A płukankę jakim kolega robił preparatem? Ja przy ostatniej wymianie oleju pierwszy raz w życiu zastosowałem płukankę i użyłem preparatu K2 i faktycznie muszę przyznac że płukanka robi swoje. Olej zlany był czarny jak sadza, natomiast nowy wlany nie tak szybko robi się ciemny. Koszt i robota żadna a efekt jednak jest :oki:

  7. Ale ja to właśnie robiłem bez kanału ...

    Trochę się zeszło, ale nie żeby jakoś tragicznie źle się to robiło ...

     

    Z odkręcaniem wydechu czy nie?

     

    Mechanik to Ci przetnie rurę wydechową i pospawa.

    Wiesz jakie to bedzie miało skutki za 2 lata ...

     

    no właśnie...

  8. W punto 2 1,2 60KM rozpinałem wydech - zdjąłem kolektor wydechowy i polecam tak właśnie zrobić.

    1. łatwiej będzie zdjąć starą miskę,

    2. łatwiej będzie przymierzyć nową miskę i sprawdzić czy dobrze przylega w każdym miejscu - nieorygilanlna nie przylegała i przy pierwszym założeniu ciekła,

    3. po wyjęciu kolektora polecam wymienić oring na wejściu do popmpy wody - w punto 1 już na pewno ma dość, chyba że był niedawno wymieniany,

    4. przy okazji poprawiłem jeszcze mocowanie wydechu do silnika, bo oryginalne skorodowało i prawie wogóle nie trzymało.

    ok. to chyba oddam auto do mechanika jak pomyślę ile może być zabawy z odkręceniem skorodowanych śrub od kolektora i rury wydechowej to przyjemność zamieni się w katorgę.... 

  9. Witajcie, ponieważ miska olejowa u ojca w Punto ad.1997r mówi dość to przyszła na jej wymianę. Archiwum przeszukałem ale nie znalazłem 100% odpowiedzi, czy można taką miskę wymienić samemu bez rozpinania wydechu. Patrząc na zdjęcia wydaje się to możliwe ale jaka jest rzeczywistość. Potrzebuję praktycznej odpowiedzi najchętniej od osoby która to robiła sama albo w 100% jest pewna że ktoś ze znajomych to robił.

    Z góry dzięki za odpowiedzi

  10. No i po czyszczenie. Jeszcze od góry przepustnica jako tako wyglądała ale jak ją zdjąłem to od spodu był jeden wielki czarny syf i nagar - jeżeli ktoś chce używać tylko samego preparatu i dawkować go od góry (bez odkręcania przepustnicy) to uważam ze nie ma to większego sensu po tym co zobaczyłem ..... W sumie z pół godziny solidnego czyszczenia przeparatem do czyszczenia przepustnic STP a następnie do czyszczenia silników (był wydajniejszy) przyniosło pożadany efekt. Przy okazji wymieniłem także świece - był już na nie najwyższy czas - już tydzień testuję auto i powiem że warto było, auto odczuwalnie nabyło mocy, żwawiej reaguje na gaz.

    Na koniec dodam że wcześniej nie miałem żadnego falowania obrotów itp. a auto jeździło poprawnie a prace wykonałem "wybiegająco", przecież przebieg niewielki jedynie 128kkm....a efekt który uzyskałem zaskoczył mnie totalnie pozytywnie biorać pod uwagę niewielki nakład sił, kosztów i spędzonego czasu :jump: Polecam jeszcze niezdecydowanym - gdyż praca łatwa i przyjemna.

  11. > OK, dzieki.. jeszcze jedno holenderska firma ABS ktos ma, moze powiedziec czy warto? jesli nie to

    > to calosc Textar chyba zapodam..

    Tarcze Textar właśnie wczoraj odebrałem do tego klocki ATE i jestem po wrażeniem co do jakości wykonania (różne firmy oglądałem), tarcze są dodatkowo czymś pokryte (zapewne jakaś antykorozja - w instrukcji napisane żeby tego nie usuwać), są srebrne i do tego Made in Germany a nie China ....

  12. W Z14XEP były dwa rodzaje filtrów w zależności od numeru silnika:

    Engine number -->19MA9234 OE 648

    Engine number 19MA9235--> OE 648/6

    To wiem (do mnie powinien być OE 648), ale jeżeli zobaczycie na zdjęcia z strony http://www.wixfiltron.com.pl/index.php/cat/view/cars?cb1=&cb2=&cb3=&v1=8030&v2=19175

    to oba filtry mają "dziubki" i różnią się wymiarami - nie o to mi chodzi ...

    A teraz spójrzcie na załączone zdjęcia wcześniej przeze mnie...

  13. Pytanie montażowe, może ktoś montował i pamięta, czy ten filtr montuje się z "dziubkiem" jak na zdjęciu A czy bez jak na zdjęciu B? Nie mogę sobie przypomniec ale wydaje mi się ze raz montowałem właśnie bez "dziubka"....

    post-20431-143525313097_thumb.jpg

  14. Ponieważ tarcze mają już dość (oryginały) a klocki wymieniane były ok. 25kkm (trzymają się jeszcze bardzo dobrze), postanowiłem wymienić raczej całość - chyba do nowych tarcz nie będę dawał starych ale jarych klocków ....

    Po poszukiwaniach wpadły mi w oko taki zestaw (a właściwie 2 zestawy):

    - tarcze TEXTAR + klocki ATE lub,

    - tarcze BREMBO + klocki ATE,

    Co o tym sądzicie, czy może uwagę skupić na innych zestawach....

  15. Witam,

    Zakupiłem stosowny preparat do tej czynności - wystarczy psiknąć itp. Ale chciałbym zdemontować przepustnicę i ją dokładniej wyczyścić. Czy po zdemontowaniu i ponownym zamontowaniu trzeba zrobić tzw. autoadaptację? Jeśli tak jak ją fachowo wykonać w tym silniku?

  16. > No właśnie z powodu tego wyglądu też bym je wymieniał ale znowu wymiary i brak pulsowania przy

    > hamowaniu trochę mnie hamują...

    Tarcze maja służy do hamowania, jeżeli spełniają swoje zadanie to je zostaw. Wygląd auta może np. poprawic ładna pasażerka na siedzeniu pasażera ok.gif

    Przeszlifuj je np. papierem ściernym, resztę zrobią nowe klocki ok.gif

  17. > Nie trzeb żadnego manuala, odpinasz te 2 wężyki co idą pomiędzy "przepustnicą" i pokrywą zaworów i

    > je czyścisz...

    Dokładnie Tak,

    Po ściągnięciu wężyków (za pomocą szczyp, kombinerek itp. - ścisnąć obejmę, wężyk trochę przekręcić i pociągnąć) z praktycznych udogodnień dodam że maź jest raczej "gęsta" i dobrze ją trochę upłynnić - ja do tego celu użyłem WD-40 z dwóch stron i wytrzepałem zawartość, reszty pozbyłem się chusteczką nawilżaną którą przeciągnąłęm za pomocą drutu przez przewód - oczywiście zrobiłem to z grubą i krótszą rurką, co do tej długiej i węższej wystarczyło jedynie wyczyścić jedynie jej początek od strony pokrywy - reszta była ok.

    Należy także pamiętać o wyczyszczeniu także plasikowych króców wychodzacych z pokrywy i tyle...

  18. Zrobione - 10 minut roboty, zdjąłem oba wężyki, w grubszym majonezu było najwięcej ale jakiś minimalny przeplyw raczej był, w cienkim praktycznie nie było tylko był na tym króćcu na który wchodzi wężyk. Wyczyszczone i złożone i powinno być ok.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.