-
Liczba zawartości
2 522 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi dodane przez Astroman
-
-
Parkuję we własnym garażu . Co do podejścia Arvala przy zdawaniu auta nie mam info od nikogo kto by zdawał. Z drugiej strony mój kuzyn pracujący u dealera Volvo twierdzi że Arval jest najbardziej restrykcyjny odnośnie napraw aut i to co przejdzie u innych leasingodawców niekoniecznie przejdzie w Arvalu. To może dawać do myślenia.
-
To jest oferta dla pracowników grupy Paribas ale nie robi szału do oferty rynkowej . Może ze 100zł różnicy na miesiąc tyle że ten Peugeot nie jest oferowany poza ofertą pracowniczą. Poza tym bardzo mi się podoba . Na tej BMW dostępnej normalnie https://www.arval.pl/wynajem-konsumencki/bmw/x1/sdrive18i-at oferta pracownicza to jakieś 70zl taniej.
Nie boję się o zniszczenia bo dzieci odchowane , zwierzaków nie wożę. Wstępnie liczyłem i wychodzi mi przy cenie katalogowej o ile nie urwałbym znacznego rabatu to ten wynajem nie jest gorszy od zakupu. Ale że nie jestem w temacie najmów obeznany to szukam opinii
-
Mam możliwość wynajęcia takiego Peugeota 3008 na 3 lata i 15kkm/rok. Standard wyposażenia, silnik i kolor są dla mnie OK. Katalogowo kosztuje ok 140 tyś. Nie mam pojęcia ile kosztował by realnie po rabatach ale to świeży polift wiec nie sądzę by jakoś specjalnie dało się poszaleć. W ratę mam wliczone wszystko oprócz paliwa i zimówek. Nie mam działalności wiec leasingi odpadają. Poważnie rozważam taką ofertę ale zanim podejmę decyzję chętnie posłucham opinii szanownej publiki zarówno co do meritum jak i samego auta oraz Arvala .
- 1
-
Problem polega na tym że w dobie fejsa .. tfu... insta AK to stetryczałe towarzystwo wzajemnej adoracji i opinia że Jeep to Fiat jest baaaaaaaardzo mocno nieadekwatna wśród ludzi któzy mają hajs na Jeepa Merca czy inną Beeemkę. Dożyliśmy czasów że w kręgach ludzi których stać na auta premium Merc lub BMW to taki Fiat i czasami milej mając DG wylizać Jeepa czy Jaga żeby nie zginąć w tłumie. Co z tego że mam Bemkę skoro w garażu podziemnym stoi takich 100 i tylko mrugnięcie kierunków przy naciśnięciu pilota pozwala odróżnić mój leasing od leasingu sąsiada.
- 1
-
A to, że takie felgi niszczą się od soli to można między bajki włożyć.przecież nawet chińczyki sa już pokryte lakierem bezbarwnym.
zakładać i jeździćMam roczne chińczyki i po zimie w kilku różnych miejscach na wszystkich felgach aluminium zaczęło matowieć. Na polerowanych miejscach wygląda to słabo...
Przypuszczam że lakier jest ale marnej jakości , mało odporny na uderzenia kamyczków które rozrzucają zimą piaskarki. Do tego sól i problem gotowy.
Stąd pomysł by poprawić/wzmocnić tę warstwę na kolejnych felgach.
-
Zamierzam kupić alusy z przeznaczeniem na koła zimowe.
Wybór z racji wyglądu padł na chińczyki. Chciałbym jednak je dodatkowo zabezpieczyć. Stąd pomysł by je trysnąć jakimś bezbarwnym lakierem.
I tu pojawia sie pytanie.
Jakiego lakieru warto użyć? Na co zwrócić uwagę?
-
witam :D kto jeździ ? jakie opinie ? jak z awaryjnością ? Wersja 150 KM
Mamy taką rocznik 2006 ale z silnikiem 8v 120KM. Przejechane chyba coś ze 170 tys. Nie pamiętam dokładnie bo to auto żony.
Zwykłe bolączki typu 2masa, egr,
Nie wiem o co chodzi z tą gumowatością w prowadzeniu.
IMHO to auto daje lepsze czucie drogi nią Audi A4 którym jeżdzę.
Problemem jest RDZA mimo ze auto niebite.
-
Ja płaciłem tylko za paliwo. tzn. we Wrocku mój importer nalał za swoje pod korek , u Niemców tankował za moje i na granicy z powrotem do pełna też za moje. Do tego dniówka 150 euro + koszty konsumpcji i ewentualnie hotelu. Ogarnęliśmy temat w jeden dzień wiec wyszło te 150 euro + 2x Mcdonalds. W Polsce załatwiał wszystkie kwity do rejestracji a ja gotowca dostałem po 2 dniach kurierem. Autko ściągałem w 2009 roku i służy mi do dziś.
Jezeli liczycz tylko koszty paliwa to ja nie mam pytan... Mnie koszt 1km wychodzi na poziomie 0,8 PLN po uwzglednieniu wszystkich wydatkow.
Trzeba liczyć że będzie drożej.
Trzeba ruszyć głębiej w Niemcy auta są super ale nie ma co liczyć ze taniej niż u nas.Inaczej lepiej szukać taniej "igły" w Polsce
-
Mam na oku Megankę z 2013 roku z silnikiem 1.6 110KM
Zagazowana instalką BRC jako nówka przez salon.
Pytanie mam jak ten silnik lubi sie z gazem.
Od paru lat nie mam auta z LPG. Celowałem w zwykłą benzynę, ale skoro jest LPG to bym łyknął jak Cygan zasiłek
ale nie mam pojęcia czy gaz i ten silnik to dobry wybór.
-
Na stronie renault.pl jest czat i podadza historie. Ja sobie tak sprawdzilem (potwierdzilem)
Ale numer.
Właśnie sobie poczatowałem i dostałem potwierdzenie przebiegu i za chwilę mam dostać specyfikację wyposażenia na maila.
Dzięki za info :oki:
-
Szanowna publika orientuje sie jak sie sprawa ma ze sprawdzeniem auta po VIN w ASO Renault.? Można czy robią problemy?
Mam na oku Renówkę, ale stoi 500km ode mnie i zanim zdecyduję się na podróż z chęcią sprawdził bym historię choroby na miejscu.
-
Przymusowo
1.Klima - to wiadomo
2. ksenony - nocą więcej widać niż na halogenowych lampach
3. Świniaki na zydlach. Przy dzieciarni dużo łatwiej utrzymać czystość na skórze niż w wypadku tradycyjnej tapicerki
4. elektryka szyb i lustrek
5. Radio z navi i bluetothem.
6. Czujnik deszczu i zmierzchu.
7. Czujniki parkowania.
8. Grzałki na przednich fotelach
fajnie gdyby też było:
1. Asystent ruszania pod górkę albo elektryczny ręczny. - to z lenistwa , nie chce mi sie machać wajchą od recznego a ruszania pod górkę przekładając nogi na pedałach nie lubię.
2. tempomat
3. podświetlenie podłoża w drzwiach. Przydaje sie przy wysiadaniu po ciemku żeby nie wdepnąć w jakąś kałużę.
-
I to nawet dość często. Sam w rodzinie mam 4 takie auta. Wszystkie z polskiego salonu. Jedno to zupełna perełka. Golf IV 1.9TDI pierwszy albo drugi rok produkcji tego modelu. Ma najechane jakieś 70 czy 80 tyś. Kto uwierzy że w prawie 20 latku jest taki przebieg
Dodam od siebie. Tak sobie czytam i się uśmiecham bo jednak takie samochody się zdarzają.btw
W tym roku planuję sprzedac Astrę 1.9 CDTI mojej . Auto 10 lat troche ponad 160 kkm z czego przez pierwsze 3 lata u NIemca zrobione coś ok 110 kkm.. Nie trudno policzyć że żona zrobila ok. 50 tyś przez 7 lat. Ale kto w to uwierzy...
-
thx
Sprzęt wart rozważenia jeśli ma sie amatorsko kilka różnych marek do obsługi.
Na aliexpress jest tego sporo ale nie jest jakoś zauważalnie taniej jak ten podlinkowany.
-
A ten kto nie czytał to ma wrażenie, ze szanowny Pan prawnik swoim urokiem osobistym i prawniczymi zaklęciami przekonał podstępnego sprzedawcę do przyjęcia auta po pół roku.
Ktoś kto czytał wątek o moich problemach z 1.6 tdci ten zna stan sprawy.
Dlatego to zmienia postać rzeczy. Dlatego zacytuję sam siebie
Zanim poszły panewki od czadu do czasu zapalala się kontrolka oleju, co było zgłaszane sprzedającemu wraz ze zwróceniem uwagi na sprawdzenie stanu przewodu olejowego. Stwierdził, że jest wszystko ok i kazał jeździć
Nie uważasz że sytuacja jest inna, niż gdybyś przyjechal po pół roku z wywaloną panewką, ale nie miałbyś dowodów na zgłaszanie problemu wcześniej sprzedawcy?
A sprzedawca jako profesjonalista nie jest jednak wróżką. Jeśli podałeś wszystkie okoliczności to spokojnie mógł CIę olać. Chyba że masz jeszcze coś do dodania, co ewidentnie świadczy o jego winie, o czym nie napisałeś, a co może zmienić moje postrzeganie sprawy.Skoro byla wada, domagaleś się jej usunięcia, sprzedawca to olał i przez jego zaniechanie nastąpił awaria i co ważne masz na to dowody to sprawa jest dość prosta.
Ale dopiero po poznaniu tych okoliczności można to stwierdzić.
Natomiast powiedz mi jakby według Ciebie wyglądała sprawa gdybyś nic nie zgłaszał, a auto by sie wysypało po pół roku?
-
Nie zrozumiałeś sarkazmu? Taka emotka coś Ci mówi?
Zacytuj proszę, gdzie napisałem, że kluczyki by zostały w środku.Mam takie samo prawo przypuszczać że kluczyki zostały w środku, jak Ty przypuszczasz ze mógłbym doradzać w kwestiach prawnych.
Mogę wyrazić swoją opinię na zasadzie "idź walcz albo odpuść" , ale to moja subiektywna opinia , nie poparta kodeksem, bo od tego jest prawnik.
Jaśniej już chyba sie nie da wytłumaczyć.
-
Oczywiście że napisałeś. Dokładnie w tym samym miejscu co ja na temat doradzania w dziedzinie prawa.
Czy ja gdzieś napisałem, że kluczyki by zostały w środku?
Odczytuję tak jak je odbieram. To że sprawa co do zasady jest prosta jest dość pojemnym określeniem.
Opacznie odczytujesz moje słowa. Sprawa o rozfraniczenie jest, co do zasady, bardzo prosta sprawa, ale nawet i taka można źle poprowadzić.Mi też sie wydawało że będzie prosto. Ale co nieco sie z tego nauczyłem.
Tu nie o to chodzi. Ludzie nie będą sie doktoryzować w kodeksach żeby kupić bułkę albo auto.
Dopóki ludzie nie będą znali swoich praw, to żyć w najlepsze będą u nas wszystkie Mirki od sprzedaży samochodów.Problemem jest stosunkowo niska dostępność usług, oraz zakorzenione przekonanie że prawnicy są tylko dla bogatych.
ale to już temat na inną dyskusję.
-
@@Astroman, ciszę się, że masz taką wiedzę i doświadczenie prawne, że jesteś w stanie wyciągać tak kategorycznie wnioski, ale proszę Cię nie doradzaj nikomu w kwestiach prawnych i to dla dobra ludzi, którym chcesz doradzać.
Faktycznie, sprawa o rozfraniczenie może pokazać profesjonalizm prawnika...
Widzisz to co chcesz. Nie mam wiedzy prawniczej, ani nie doradzam na ten temat ludziom. Ja za to płacę i tyle. I sorki ale gdybym bał się takich "pogadanek" to bym już w życiu wiele stracił.@Astroman, ciszę się, że masz taką wiedzę i doświadczenie prawne, że jesteś w stanie wyciągać tak kategorycznie wnioski, ale proszę Cię nie doradzaj nikomu w kwestiach prawnych i to dla dobra ludzi, którym chcesz doradzać.
Widze, że kolega szerszy od koszuli... Winszuję, ale pozwolę sobie zauważyć, że pycha kroczy przed upadkiem.Faktycznie, sprawa o rozfraniczenie może pokazać profesjonalizm prawnika...
Tak czy inaczej dla mnie temat jest oczywisty. Pomysł zostawienia auta z kluczykami w środku wyjątkowo słabo świadczy o jego autorze
Dobrze że masz jeszcze klientow...
-
Sprzedawca prowadzi też parking dozorowany i odpowiada za kradzieże??? Rozumiem że jakby auto z kluczykami w środku odjechało z placu to musiałby za to zapłacić. Bo przecież ubezpieczyciel z AC nie pokryje kosztów takiego niedbalstwa.
Jeżeli sprzedawca by się w ten sposób zachowywał to grzecznie bym mu zostawił auto ma placu wraz z kluczykamiIMHO trafiłeś na leszcza i tyle. Wynajęcie prawnika nie jest jakoś znacząco droższe niż profesjonalna naprawa skrzyni której nie zepsuł.
A sprzedawca jako profesjonalista nie jest jednak wróżką. Jeśli podałeś wszystkie okoliczności to spokojnie mógł CIę olać. Chyba że masz jeszcze coś do dodania, co ewidentnie świadczy o jego winie, o czym nie napisałeś, a co może zmienić moje postrzeganie sprawy.
Zwracam uwagę, iż tego typu usterka nie jest czymś powszechnym i nie dzieje się z dnia na dzień.
Znam to , znam to. Tak mówiła moja sąsiadka wytaczając mi spór graniczny, Jej mąż i córka to prawnicy.
Radzę zapoznać się z przepisami.Jednak mój pełnomocnik miał inne zdanie na temat przepisów , podobnie jak sąd
Ja na takie argumenty zawsze odpowiadam że mi sie nie chce "zapoznawać" bo od tego mam ludzi ,którzy z pewnością zrobią to lepiej.
I wiesz co ? To działa, 3 razy wygrałem sprawy w sądzie czy to cywilnym czy WSA/NSA , ale z kolei raz odpuściłem bo prawnik powiedział że szanse na wygraną są niewielkie a dla mnie koszty i czas nie były tego warte.
Niestety naród w Polsce jeszcze ciemny jest i bojaźliwy i adwokatów sie boi
Tak czy inaczej miałeś fart ze sprzedawca albo nie podałeś wszystkich okoliczności.
- 1
-
te cudo z linka obsługuje te marki bez problemów
A funkcjonalnie dla VAG będzie działać jak VCDS? Tzn to tylko kasowarka błędów i podglądarka parametrów czy też mogę sobie zrobić na przykład długie i krótkie kodowania, cofnąć klocki hamulcowe?
-
Ależ skąd:) Skoro sprzedawca twierdzi że cyt: "Urządzenie to ma sporom przewagę nad konkurencją"
już po napisaniu zobaczyłem że sprzedawca jest z Radomia - Jayu - bać się ?to znaczy że to cód miud i ożeszki
Mysle że raczej uniwersalny do wszystkiego - bo nie jest zakodowany na kupowanie tylko w premiumach
Uniwersalny nigdy nie będzie na tyle dobry by zaawansowany amator był zadowolony. Chyba że brat to jednak tylko amator i wystarczy mu kasowanie błędów i podgląd parametrów pracy. Ja np do Opla używam Opcoma, a do grupy aut z grupy VAG stosuję klona VAG-COMa
Zapytaj sprzedawcę czy ten sprzęt obsługuje protokół CAN.
-
A co w tym dziwnego? Znam masę osób które noszą się jak milion dolarów ale zamiast worka złota za nówkę wolą dać pół worka za 3-latka polansować sie z rok, dwa i puścić dalej. Co chwila inne auto, jeszcze nie stare, łatwo sprzedać. Dużo plusów. Zwłaszcza ze w programach typu BMW Premium Selection można wyhaczyć naprawdę fajne auta w rozsądniejszych pieniądzach
Czegoś nie rozumiem. Za różnicę ceny jednej (no może dwóch) torebek chcesz żonie kupić używane auto zamiast nowego ????? -
A to czemu ? Za 136 cennikowo masz to co wymieniłeś w Superbie 1.8 L&K.
Superb raczej nie zmieści się w cenie.
"Konfigurowałem" już sobie octavię...Mam mocne przeczucie graniczące z pewnością że te 6 tysi utargujesz.
Albo Superb 1.8 Style + Fresh Zmieści sie w 130 tyś.
-
Superb 1.8 TSI L&K
Jeszcze raz wynajem długoterminowy
w Motokącik
Napisano
Za tysiaka będzie trudno coś fajnego bez jakiejś oferty pracowniczej. Po za tym coś fajnego to pojęcie względne . Jednemu wystarczy taki Pug https://www.arval.pl/wynajem-konsumencki/peugeot/208/12-pt-75-active-pack-0 a dla innego auta na "f" to najgorszy sort.