Skocz do zawartości

andrzejuniek

użytkownik
  • Liczba zawartości

    863
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez andrzejuniek

  1. > Szukam chyba identycznego auta, totalne maluchy odpadaja bo w trasie ma jezdzic, dodatkowo ma

    > znoscic LPG.

    > Zona sie duzego auta nie boi, ale Octy nie chce i juz, Fabia za brzydka, wiekszosc innych aut B

    > klasy jest chora cenowo, jak zobaczyla nowe Aveo i jego liczniki to odpadlo w przedbiegach,

    > Punto jej sie nie widzi, ale z braku laku spelni wymagania w odpowiednim kolorze

    > Jak narazie patrze sobie, ze najlepiej wyjdzie Astra III (niedawno kupilem od dealera niespelna

    > roczna za 37), widzialem tez na allegro Cruza 1,8 z 2012 od dealera i 13kkm za 43kzl.

    Chyba skonczy się na Astrze III, lub Punto bo to chyba najbardziej wypasione auta za rozsądną cenę.

  2. > Chevy Aveo 5D, Kia Rio. Punto do 50kPLN będzie z 1.4 105KM i skrzynią6biegową...

    Aveo nie podoba się żonie bo zamiast deski rozdzielczej wstawili wyświetlacz z PSP. Kia Rio jest nieładna moim zdaniem z zewnątrz. Co do Punto to granica bólu jest na poziomie 40 kzł, a 10 kzł to jest na otarcie łez, że będzie jeździła samochodem na F.

  3. Jako, że moja żona postawiała przede mną zadanie zakupu nowego samochodu dla niej, więc rozpocząłem pielgrzymki po salonach. Założenia to: auto 4 drzwiowe, od biedy ma zmieścić 5 osób, a zasadniczo 4, poduszki, kurtyny, ESP, klima manualna, silnik dla kobiety, ale żeby dało się przy jego pomocy wyprzedzać skutery, kolor metalic biglaugh.gif.

    Po dzisiejszym dniu mam mieszane uczucia na temat samochodów, które brałem pod uwagę.

    Skoda fabia - za mała gabarytowo, silnika brak (1,2 HTP), a z silnikiem 1,2 TSI, ESP i klimą kosztuje chore pieniądze. Odpada.

    Skoda Rapid - jak wysiadałem to uderzyłem się w szynę prowadzącą fotel kierowcy - kto wymyślił aby taki kawał blachy wystawał nieosłonięty facepalm%5B1%5D.gif - z klimą i lakierem metalic kosztuje prawie 50 kzł, do tego w środku posiada tandetne plastiki, na plus dużo miejsca na tylnych fotelach, ale musiałem pochylać głowę, bo jest tam dość nisko. Ogólnie odpada za całokształt.

    Skoda octavia - 1,2 TSI z wypasem, 55 kzł - odpada bo za duża.

    Seat Leon - 1,2 TSI z wypasem - 58 kzł, za ciasny i pachnie starością rozwiązań, brzydka deska rozdzielcza - odpada.

    Seat Ibiza - samochód dla krasnoludków, wysoka cena- odpada.

    Ford Fiesta - samochód dla krasnoludków - odpada.

    Ford Focus - 1,6 benzyna z klimą manualną i innymi bajerami, samochód zrobił na mnie pozytywne wrażenie, ale jak dla kobiety jest za drogi. biglaugh.gif

    Kia Venga - z ESP i klimą kosztuje 50 kzł. Rozsądna propozycja, dużo miejsca i samochód ogólnie mi przypadł do gustu. Mógłby być trochę tańszy, w końcu to nie Mercedes, ale ma bogate wyposażenie i do tego dają ubezpieczenie na rok gratis. Tak więc jest to pierwsza propozycja zakupu auta dla żony.

    Kia Ceed - jak wyżej lecz z tym samym wyposażeniem kosztuje 58 kzł. Odpada.

    Fiat Brava - z ESP i klimą, silnik 1,4 90 KM, kosztuje 48 kzł, na tylnej kanapie jest ciasno. - odpada.

    Fiat Punto w wersji 1,4 77 KM Easy, z ESP, klimą, lakierem metalic, pełną elektryką, radiem wbudowanym w deskę, sterowaniem w kierownicy i innymi bajerami, słowem full wypas kosztuje 40 kzł. Ta propozycja zepchnęła Vengę na 2 pozycję i jest numerem 1, głównie ze względu na cenę i bardzo bogate wyposażenie. Ale to fiat i mam kaca moralnego, ze proponuję żonie samochód na F. zlosnik2.gif

    Opel Astra III - 1,6 benzyna, z klimą i ESP kosztuje 45 kzł i jest numerem 3 na mojej krótkiej liście. Zyskuje za niską cenę w stosunku do wyposażenia, a traci za tandetne materiały wykończenia wnętrza i kanciatą sylwetkę.

    Do obejrzenia pozostało mi jeszcze clio, dacia sandero.

    Jakie macie jeszcze dla mnie propozycje w tym segmencie? granica bólu to 50 kzł.

  4. > jeśli to nie ma być auto do jeżdzenia przez większość czasu z rodziną to nie wiem czy jest sens, to

    > sporawe auto. Jeśli chodzi o samą jazde to ja z silnika 1.2 TSI jestem zadowolony, auto dzięki

    > turbince wyraxnie lepiej się zbiera niż wolnossący 1.4 16V 98 M w Megance. Moim zdaniem ten

    > silnik jest w zupełności wystarczający do codziennej jazdy po mieście + raz w tygodniu poza

    > miasta, kilka razy w roku dłuższa trasa.

    > Jedyny minus ergonomiczny jaki zauważyłem to kolizja podłokietnika z hamulcem ręcznym. Jeśli

    > podłokietnik jest położony, to nie ma możliwosci żeby wygodnie operować ręcznym trzymając rekę

    > na podłokietniku, trzeba sięgać wtedy do niego jak do słoika. Podłokietnik nie jest przesuwny

    > a to by załatwiło sprawę

    Piszesz o Rapidzie?

  5. > mnie wlasnie Skoda zmolestowala na odbycie jazdy probnej. Mimo faktu ze jedyne auto od nich kupilem

    > w 2001 roku, w ASO ostatnio bylem 5 lat temu jak nie wiecej, przyslali z miesiac temu

    > zaproszenie, katalog czy cos (nie pamietam, wyrzucilem od razu ). W tym tygodniu najpierw

    > dzwonila do mnie mila pani z centrali (slaaaaabo orientowala sie w nazwach lodzkich ASO) i

    > mimo - delikatnie mowiac - mojego malego zapalu do ich produktu namowila mnie na jazde probna

    > i obiecala ze dostane tel. od dealera z konkretna propozycja terminu jazd. Juz mialem nadzieje

    > ze o mnie zapomna (zazyczylem sobie 1.4 TSI DSG) jednak dzisiaj do mnie zadzwonili i koniec

    > koncow umowilem sie na przejazdzke 1.2TSI 105 bez dsg Stwierdzilem ze nie bede sie upierac,

    > i tak padliny nie kupie

    > Jakas ostra akcja promocyjna czy co??

    > W tojocie w ktorej bylem osobiscie ws. jazd probnych GT86 obiecywali zadzwonic, prawie

    > rąsia-klapa-buzka-gozdzik ... i na obiecankach sie skonczylo

    Napisz jak wypadła jazda, ponieważ rozpatruję kupno takiego samochodu dla żony, bo kupno dustera upadło ze względu na złe skojarzenia.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.