-
Liczba zawartości
3 504 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi dodane przez 106
-
-
> Dużo przesady
> Problem z tym jest taki, że w wielu miejscach ograniczenia są totalnie z kosmosu wzięte
Zauważ, że ograniczenia dotyczą nie tylko osobówek, które faktycznie zwykle mogą sobie spokojnie +20 jechać, ale i "miszczóf" w cięzarówkach, a one cokolwiek bądź inaczej mogą zareagować na "ograniczeniu z sufitu" na zakręcie...
-
> Kup normalną, ołowianą klemę (nie w markecie - tam sprzedają takie co pękają ). Kosztuje jakieś 5
> zł. Przesmaruj nawet zwykłym towotem i porządnie przykręć. Problem powinien się rozwiązać.
Tylko za żadne skarby nie ładną, mosiężną - to proszenie się o kłopoty z prądem, prędzej czy później...
-
> Nie ma siły żeby przez noc się nie wyziębił. Z drugiej strony blokuje dostęp ciepła od silnika.
Czasami to "ciepło" od silnika i tak nie grzeje akumulatora, bo ten nie jest w komorze silnika. Co wtedy?
-
> No to nie widzę możliwości, żeby na kilkustopniowym mrozie ochronił aku przed wyziębieniem.
Ochronić nie ochroni, ale je opóźni, a to czasami wystarczy.
-
> Tzn.? Moim zdaniem Golf II z LPG czy BMW E32 zdecydowanie bardziej nie kwalifikują się na zabytki,
> a jednak jeżdżą takie zarejestrowane na żółte blachy...
No zajrzy sobie kolega chociażby tu żeby się dowiedzieć, jakie to wymagania...
-
> A czemu nie? Wbrew pozorom ta czerwona wersja ma więcej wspólnego z oryginałem niż pomarańczowa
> Owszem, nie wygląda może najlepiej, nie do końca są zachowane pewne proporcje, ale "pod
> spodem" rozwiązania konstrukcyjne ramy, silnik itp. są takie jak w oryginale. Natomiast ta
> "ładniejsza" to tylko skorupa nałożona na Triumph'a Spitfire...
Zasadniczo dlatego, że nie spełnia wymagań stawianych zabytkom.
-
> 50/50 przy -30 stopniach
> M.
Przy -30 i tak nigdzie nie pojedzie (a jeśli tak, to niedaleko), nawet, jeśli jakimś cudem odpali (o ile mówimy o całym aucie zmrożonym do -30 a nie tylko wyjeżdżającym z garażu w taki mróz)...
-
> W instrukcji do Astry F było o dolewaniu benzyny (strona 93).
> W przypadku bardzo niskich temperatur nawet w stosunku 70 (oleju) / 30 (benzyny).
> Tyle, że to stary diesel.
> Olej napędowy ma za zadanie również smarować elementy układu paliwowego.
> Dodatek benzyny zmniejsza jego właściwości smarne co na nowoczesne CR może mieć zły wpływ.
> Ale jednorazowego przypadku z 5l bym raczej nie demonizował.
Do bodajże Uno było nawet więcej...Coś 50/50 ale to w przypadku temperatur które i tak uniemozliwiały jazdę w przypadku zastosowania dostępnych wtedy olejów i płynów chłodniczych.
-
A ja się pytam, jakim prawem toto ma żółte blachy?
-
> Jeździć
> Zimą nawet zalecają dolewanie benzyny do ON.
Tak BYŁO w zamierzchłych czasach, kiedy diesel był jeszcze normalny. Teraz już tak nie jest, co nie znaczy, że od paru kropel benzyny silnik wybuchnie - aczkolwiek sam, świadomie do diesla z CR benzyny z ON bym nie mieszał...
-
> Większość to diesle.
Należy zauważyć, że te "diesle" to współczesne wydumki żyłujące i komplikujące prosty wynalazek Rudolfa Diesla na maxa. Gdyby zrobić ranking najbardziej niezawodnych silników, nie tylko najnowszych, sytuacja zapewne wyglądała by podobnie - proste, niewysilone diesle są niezawodne.
-
> No i co to da? Przecież samochód ma czujnik temperatury zewnętrznej i nie włączy sprężarki poniżej
> +4. Ciepły garaż, ewentualnie jakiś parking w galerii handlowej.
Ja bym tak się przy tym +4 nie upieral...Może -4, ale nie "+"...
-
> Jaki baran wydał na takie coś patent?
Jeśli można opatentować kształt "ajfona" to tym bardziej coś takiego.
-
> Nie ma już Agipa, jest Eni.
> Fuchs w Polsce jest bardzo popularny, ale w rolnictwie. Podobnie różne wypusty Petronasa.
Logo z sześcionogim psem zostało, tylko nazwa się zmieniła. Teraz Eni mozna by uznać z egzotyczną markę, ale to dla tych, co kontakt z olejem mają na fakturze z ASiO
-
> Xenum
> Agip
> Fuchs
> i można tak bardzo długo.
Agip i Fuchs??
-
> O takie coś chodzi
?Taki niekoniecznie, bo był biały Z racji niewielkiej odległości od byłej FSM jak i odbycia praktyki w OBR FSM różne dziwne rzeczy się widziało
-
> A 126p diesla widzieli ??
Widzieli, nawet jeżdżącego.
-
> Awaria świec sygnalizowana jest autkiem z kluczykiem i często w tym przypadku wyświetla się błąd
> modułu grzania.
> Kontrolka świec sygnalizuje tylko grzanie, ale i tak w ograniczonym czasie.
I tak właśnie było - no, prawie. Jakiś przedłużony czas grzania wywaliło.
-
> Przy Rumunii już ładnie napisali,ze w warunkach zimowych, a tu nic nie jest jasne.
> cytat
> "Pojazdy o DMC do 3,5 tony muszą być wyposażone w opony zimowe/M+S na wszystkich kołach"
> A ponizej o mandacie
> gdyby za tym musża wtrącili że w warunkach zimowych, tobym sie nie czepiał
Trzeba czytać ze zrozumieniem...Nie mogą być takie opony tylko na jednej osi.
-
> Miganiem kontrolki świec żarowych sygnalizowane jest krytyczne zapełnienie filtra DPF.
DPF u mnie nie występuje Czyli w tym przypadku kontrolka sygnalizuje li tylko grzanie świec?
-
1.3 cdti - jak ta franca sygnalizuje uszkodzoną świecę żarową? Bo zgłupiałem - podobno miganiem "sprężynki" od grzania świec? Tymczasem u mnie było to sławetne "autko z kluczykiem". Więc jak to jest.
BTW - świece wytrzymały 124kkm, wyszły bez problemu. Gdybym wiedział, że to swieca i tak łatwo pójdzie sam bym wymienił, a tak diagnostyka i robocizna ekstra 90zł...
-
> Chodzi o to, żeby przez cały czas podczas wyścigu bolid
> miał większą wagę niż ustalone minimum.
> Napisz mi jak to można stwierdzić tylko jednym ważeniem
> przed wyścigiem ?
Normalnie...Ważysz PUSTY bolid+wymagany litr paliwa i masz...Można dodać coś na zużycie opon, np 10kg i załatwione.
-
> A nie przed?
> Moją żonę nurtuje takie oto pytanie
> Wydawało mi się, że mogę jej to spokojnie wytłumaczyć - okazało się, że nie mogę
Najprościej, jak krowie przy płocie - bo takie są przepisy. I tyle. co kierowało tymi, które je ustalali to sfera domysłów, mniej lub bardziej zblizonych do prawdy. Tak samo, jak z wymiarami bolidów - nie są owolne, tylko określone max i min wymiary.
-
> Co jest tej Syrenie z lewej na pierwszej focie?
Nic...Fotopstryk popsuty, ewentualnie rybie oko czy cóś w tym stylu założone.
Ocieplacz na aku - jest sens?
w Motokącik
Napisano
> Specjalnie dla graf:
> Gdybym wierzył w twoje teorie to w czasie upałów letnich wszystkie aku by sz...trafił.
> To tak nie działa w aucie. Ładowanie pod prostownikiem a alternatorem to tak, odrobinkę się różni.
Czym się różni ładowanie prostownikiem od ładowania alternatorem? Inne reakcje w akumulatorze zachodzą?