Skocz do zawartości

kiszczu

użytkownik
  • Liczba zawartości

    20
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez kiszczu

  1. Witam.

    Mam problem z moim seicento 900, a mianowicie po odpaleniu samochodu nie mogę wrzucić żadnego biegu.

    Gdy samochód jest zgaszony wszystkie biegi wchodzą normalnie. Przed wystąpieniem usterki samochód jeździł normalnie, był tylko problem z wrzuceniem wtecznego biegu ( wieczorem odstawiłem auto na parking-rano już nie działały biegi). Pedał sprzęgła działa z tą samą siłą co wcześniej. Czy ktoś może mi potwierdzić, czy to sprzęgło już powiedziało dość?  A może jakaś inna usterka mogła przyczynić się do takiego stanu rzeczy ?

    Z góry dziękuję za odpowiedzi.

    Pozdrawiam

    kiszczu

  2. > jak będziesz miał czas to możesz podjechać do mnie na Chełm albo się umówimy gdzieś po trasie.

    > Spojrzymy i zobaczymy może uda mi się coś Ci pomóc

    Jak będę w okolicy to się odezwę smile.gif

    DARKOOO tylko, że głowica była w Mikołowie i była sprawdzana na szczelność.

    Zakład ma swoją renomę i chyba bubla by nie odstawili.

    Wezmę się za ten nieszczęsny gaz. Może to pomoże.

  3. > czyli co - jeśli zimny kopci - ciepły nie.

    > z opisu wyglądałoby na pękniętą głowicę - złapie temp uszczelni sie i jest ok

    Źle się zrozumieliśmy. Nie ma znaczenia czy jest ciepły czy zimny kopci cały czas aż, do zgaszenia auta.

    Komputer podpięty na postoju i podczas jazdy nie pokazuje żadnych błędów. Nawet jak autem szarpie. Też jest to dla mnie dziwne.

    Tak jak pisałem instalację gazową mam , ale z niej nie korzystałem od momentu remontu silnika. Czy jest możliwę, że nawet gdy nie jeżdżę na gazie to i tak może mi bruździć?

    Co do mechanika to jest to bardziej skomplikowana sprawa ( nie chcę wnikać w szczegóły.). Samochód był przewieziony do innego mechanika, który składał silnik. Wszystko jak narazie robione jest na mój koszt facepalm%5B1%5D.gif

    No nic - jak dojdę z tym do ładu to napiszę dla potomnych co było przyczyną.

  4. > zacznijmy od poczatku>kiedyzauwazyles pierwsze objawy? tzn szarpanie,kopcenie itp? byl jakis okres

    > co robiles cos z silnikiem?

    No więc od początku.

    Podczas wymiany rozrządu i paska wieloklinowego mechanik nie wymienił napinacza w/w paska. Samochód przejechał 2km i zblokowało rozrząd. Winny był postrzępiony ( nowy) pasek wieloklinowy - a jak się później okazało napinacz tego paska. W konsekwencji pokrzywione zostało wszystkie 20 zaworów. Silnik przeszedł kapitalny remont. Wymieniono pierścionki ( z tego co wiem to chyba nie wszystkie), kompletny remont głowicy, sprawdzanie na szczelność, nowa UPG. Silnik nie ma teraz problemów z olejem natomiast kopci ciągle na biało i ubywa płynu chłodniczego. Doszło też szarpanie auta po 3-4 godz postoju, do momentu rozgrzania mniej więcej do 1/3 skali. Problemu tego nie ma np. po całonocnym postoju. Nie ma też problemu z odpalaniem. . Oczywiście olej oraz filtry zostały wymienione. Nie ma masła pod korkiem, płyn jest klarowny, nic w nim nie pływa. Oleju nie przybywa. Po remoncie gazu nie używałem, więc chyba też można go odrzucić jako przyczynę takiego stanu rzeczy.

    Chyba go zawiozę do Ital-Auto na Rozdzieńskiego, bo już nie mam siły do tego wozidła

  5. > Nie mam jeszcze (i mogę nie mieć) odpowiedzi na Twoją bolączkę ale mam za to parę pytań.

    > Sprawdzałeś olej? czy nie ma nic niepokojącego w wyglądzie i lepkości? Jak wygląda od spodu korek

    > 710 (czyt OIL ) ?

    > Jakiego koloru masz płyn do chłodnicy (nie ma to znaczenia - typu że zielony lepszy czy różowy -

    > dla ciepłych) chodzi mi o to czy widzisz w nim jakieś zanieczyszczenia.

    > Myślę o śladowych ilościach oliwy w płynie i płynu w oleju.

    No więc tak:

    nalotu pod korkiem nie ma, płyn jest przejrzysty, nic w nim nie pływa, nie ma żadnych plam. Olej sprawdzę jutro, ale nie sądzę, żeby coś się zmieniło od ostatniej kontroli, a wtedy był ok.

  6. > Dzięki za info. Tak jak pisałem podjadę i popytam. A kosztami obciążę mechaniora. Jak się okaże ze

    > spartaczył to niech płaci.

    Witam.

    Auto wróciło do mnie z Oświęcimia i problem nie został niestety rozwiązany.

    Sprawdzono uszczelkę pod głowicą i jest w porządku. Sprawdzono też instalację gazową pod kątem wycieków i też jest ok. Profilaktycznie wymieniono czujnik temperatury płynu ( na moją prośbę ) i to też niestety nie pomogło. Zauważona została natomiast dziwna anomalia tzn. po nagrzaniu auta płyn chłodniczy podnosi się z poziomu minimum aż pod sam korek. Ktoś ma jeszcze jakieś pomysły co może być przyczyną w/opisanych problemów?

    P.S.

    Przy okazji wymieniłem sprężyny z przodu na Kayaby i tego h... co powiedział, że Kayaba 2618 pasuje do Abartha to bym za j..a powiesił. Auto teraz wygląda jak startujący samolot a na zakrętach buja jak kutrem podczas sztormu. Mam nadzieję, że się trochę obniżą, bo inaczej kapa będzie

  7. > Z tego co sie orientuje ale moge sie mylic dokrecanie głowicy w 2.4 powinno odbywac sie w kilku

    > etapach (bodajże 4+2 kontrolne na cieplym i na zimnym),jezeli dokrecisz głowice tylko wstepnie

    > o odrazu na moment to uszczelka peknie bedzie puszczac plyn>jezeli tez wymieniales uszczelke 3

    > razy to mozliwe ze bedziesz musial wymienic tez sruby

    Dzięki za info. Tak jak pisałem podjadę i popytam. A kosztami obciążę mechaniora. Jak się okaże ze spartaczył to niech płaci.

  8. Witam.

    Tak jak w temacie mam problem ze swoim stilonem. Samochód ciągle kopci na biało z wydechu. Bez znaczenia czy jest ciepły czy też zimny. Dodatkowo ubywa płynu chłodniczego. Od max do min w zbiorniczku po ok. 300km. Jeszcze jeden niepokojący objaw temu towarzyszy, a mianowicie po całonocnym staniu samochód rusza i jedzie normalnie natomiast gdy po jeżdzie stoi 3-4 godziny to strasznie szarpie po ruszeniu dopóki silnik nie osiągnie 1/3 skali.

    Dodam, że chodzi o silnik 2,4. Głowica jest po remoncie i sprawdzeniu na szczelność. UPG jest już 3-cia założona. Po podpięciu pod fesa nie pokazuje żadnych błędów. Czy ktoś ma może pomysł co może być przyczyną takiego stanu rzeczy?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.