Skocz do zawartości

barteqza

nowicjusz
  • Liczba zawartości

    9
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Zawartość dodana przez barteqza

  1. Nie polecam. Omijać możliwie szerokim łukiem. Nie patrzeć w tamtą stronę. Teraz żeby nie było że bez argumentów. Jakiś miesiąc temu stwierdziłem że nadszedł czas na przegląd mojej instalacji gazowej. Ponieważ mieszkam przysłowiowy rzut beretem moherowym od ulicy wrocławskiej na Bemowie gdzie aż roi się od wszelkiej maści warsztatów samochodowych postanowiłem że skorzystam z usług pobliskiej stacji obsługi Q-Serwis. Kiedyś wracając do domu taksówką WAWA TAXI zadałem Panu kierowcy pytanie gdzie serwisuje swoją Multiple i właśnie od niego dowiedziałem się o tym że warsztat Q-Serwis jest w porządku. A zatem będąc pewien swojego wyboru udałem się do wyżej wymienionego serwisu na prostą i nie drogą jakby się wydawało regulację instalacji gazowej. Już na wstępie nabrałem podejrzeń gdy za ladą zobaczyłem cwaniaczkowato wyglądającego typa który nawijał jak włoski mafiozo. Ale co tam, nie uprzedzam się do ludzi po ich wyglądzie. Zapytałem tylko czy na pewno są wstanie zrobić przegląd mojej instalacji dwukrotnie wymieniając jej nazwę. Pan bez zająknięcia wielokrotnie potwierdził że ależ oczywiście. Zwierzyłem się jeszcze na odchodne ze swoich kłopotów czyli strzelania w rurę wydechową po puszczeniu nogi z gazu i palącej się ciągle kontrolki poduszki powietrznej. Uprzedziłem również o tym że potrzebuje samochodu na dzisiejszy wieczór. Mafiozo zapewnił że te wszystkie sprawy to błahostka i zapewnił że taki duperel jak regulacja gazu to małe piwko i na pewno samochód będzie na dziś wieczór gotowy. W ciągu dnia mafiozo dzwonił do mnie wielokrotnie: Przykładowa rozmowa: Mafiozo - Wie pan w tym Pana samochodzie to kable wysokiego napięcia są do wymiany. Ja - To niech pan wymienia tylko na oryginały, ile to będzie u was kosztowało ? Mafiozo - oryginały są drogie jakieś 230zł Ja - Co pogięło was w sklepie kosztują 160zł. W takim razie nie wymieniaj Pan kupie sobie w sklepie i sam wymienię. Mafiozo - Nie da rady bo podczas zdejmowania się jeden urwał. Ja - dobra przeżyje wymieniaj Pan. Wieczorem kiedy przyjechałem do warsztatu po odbiór samochodu dowiedziałem się że muszę zapłacić 700zł !!!! Dlaczego. Bo mafiozo zarządził wymianę: Świec - które miały przejechane 4000km Filtra powietrza - który miał przejechane również 4000km Przewodów wysokiego napięcia - które niezwykłym zbiegiem okoliczności się urwały. I UWAGA jak to zawsze przy regulacji gazu bywa - Wymieniono mi tylnią piastę z łożyskami - bo trochę szumiało. Dobra trudni mafia to mafia nic nie poradzę zapłaciłem. Ale to nie koniec. Dowiedziałem się że mafiozo mi dzisiaj nie odda dowodu rejestracyjnego bo niestety mechanik gapcio zabrał go do domu i może mi go przywieźć jutro rano o 8.00. Nie no to już przeginka na maksa zrobiłem minę i kazałem natychmiast przywieźć dowód. Mafiozo zmiękł i kazał gościowi przywieźć dowód. Razem z wystawianiem faktury czekałem na wydanie samochodu około godziny. Poszło. Wyjechałem z warsztatu i ...... Do kompletu palących się zawsze kontrolek dołączyła niespodziewanie nowa ABS. Wróciłem natychmiast. Okazało się że gapcio mechanik nie zauważył że samochód ma ABS i założył mi piastę do wersji bez ABS-u fajnie. Więcej mi się już nie chcę pisać o tych baranach. Dodam że po miesiącu od tych wydarzeń kupiłem na allegro przewód do regulacji instalacji autotronic i sam wyregulowałem sobie komputra. Chodzi przy ustawieniach na Auto Tuning jak złoto po raz pierwszy od zainstalowania. No i w końcu sam rozebrałem reduktor żeby się przekonać iż regulacja i czyszczenie instalacji czyli przegląd na stacji Q-SERWIS były tylko fikcją. Z filtra wysypało się tone czarnego syfu który po prostu nie mógł się tam tak szybko i w takiej ilości uzbierać.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.