-
Liczba zawartości
15 232 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi dodane przez grogi
-
-
"Skrzyżowanie" drogi publicznej z drogą wewnętrzną nie jest skrzyżowaniem. Jakakolwiek próba ustalenia tam pierwszeństwa przejazdu znakami jest nieskuteczna, bo nie ma skrzyżowania, a wyjeżdzający z drogi wewnętrznej zwyczajnie włączają się do ruchu.
- 3
-
17 minut temu, rwIcIk napisał(a):
Mnóstwo aut jeździ - moje już 7 lat
Mój też jeździ. Niecałe trzy lata i sprzęgłami już ciura, będą do wkrótce do wymiany...
17 minut temu, Maciej__ napisał(a):A Ty nie masz przypadkiem Tucsona z DCT?
Mam. Wniosek z własnej eksploatacji przez 75k głownie po autostradach. Nie wiem ile by sprzęgła wytrzymały, jakbym jeździł głownie w korkach
- 3
-
12 godzin temu, rwIcIk napisał(a):
XC40 spalinowy B3, czyli wg zeznań sprzedawcy 2.0 turbo z skrzynią AT dwusprzęgłową 7 biegów.
Wady, zalety takiego napędu?
Skorupa trzyma się antykorozyjnie?
Uwagi co do tego auta?
Moja generalna zasada - od wszystkiego co ma więcej niż jedno sprzęgło trzymam się z daleka. A jak Ford maczał jeszcze w tym palce...
- 1
-
1 godzinę temu, ochkarol napisał(a):
Znaki drogowe obowiązują zarówno na drodze publicznej jak i na drodze wewnętrznej (tym bardziej w strefie ruchu).
Nie rozumiem w czym więc jest zagadka?
A wyjazd ze strefy ruchu przypadkiem drogą nie jest - więc tak naprawdę nie ma skrzyżowania...?!
- 1
-
E.Honda nawala w Honde... Ale dalej nie rozumiem...
-
W dniu 20.04.2024 o 23:39, WaWeR napisał(a):
Po primo. W DE jest normalne ograniczenie na autostradzie do 130. To że w miejscach oznaczonych możesz pojechać więcej nie znaczy że jest to wskazane. A i jest to zależne od wielu warunków. Ale jak na wywijasz to bekniesz za przekroczenie tych 130.
Info od człowieka który tam mieszka i też mu się zdawało że ograniczenia nie ma.
Drugie primo. Czy 160/120 jest normalne?
Lub choćby 140/120.
Trzecie primo. Szkoda ze nie robili z siebie idiotow w Szwecji a najlepiej Danii. Tam by ich wyleczyli.
Wysłane z iPhone za pomocą TapatalkFortius Primo: W Niemczech NIE MA ogólnego ograniczenia. Jak nie ma oznaczeń, możesz lecieć...
http://www.autobahnatlas-online.de/Limitkarte.pdf - na załączonej mapie kolor niebiestki - brak ograniczeń.
Co jest, to fakt że prędkości powyżej 130 km/h jest zawsze brana jako czynnik w zajściu zdarzenia. Np. ktoś zmieni pas ruchu bez patrzenia w lusterka i wpakujesz mu się w zderzak. Wina wspólna, bo leciałeś powyżej zalecanych 130 km/h.
Odnośnie przekroczeń: minimalne wykroczenia - do 10km/h - to jakieś śmieszne kwoty, typu 20€ czy 30€, w zależności od tego czy teren zabudowany czy nie. Ale zaszalej 41 km/h za szybko - i masz prawo jazdy zabrane na 2 miesiące.
- 1
-
W dniu 22.04.2024 o 10:34, bengamin napisał(a):
Ja to chyba jestem jakiś inny. Jak tylko zaświeca mi się rezerwa to odbijam i jadę dolać.
W sobotę kolega z pracy zabrał mnie na spotkanie biznesowe. Przyjechał po mnie RAV4 odebraną w lutym. Z założenia mieliśmy sobie jechać bardzo spokojnie żeby jeszcze się przygotować do rozmowy, celowo nie braliśmy autostrady tylko pojechaliśmy drogami lokalnymi żeby pogadać poza pracą.
Gość jeździ bardzo ładnie, płynnie, spokojnie, powiedzmy że 15% poniżej ograniczeń ale ......... no właśnie. Nowa hybryda, 4500km od nowości i z prawie pustym bakiem. W drodze powrotnej naprawdę miałem obawy czy dowiezie mnie do domu. Zapewniał mnie że już DWUKROTNIE sprawdzał że jak komputer pokazywał mu zero to jeszcze 30 km dwukrotnie przejechał. Że co?
Zapytałem czy nie żal mu samochodu a on że poprzednią corollą przez 4 lata ZAWSZE tak jeździł ! Żeby nie było to za obiad po drodze dał tyle że by pół baku zatankował - tu nie chodzi o kasę ale o jego sposób na życie. Sorry ale nie rozumiem tego, to nie po mojemu.
Ja wiem, że auto jak ma pusty zbiornik, to pali mniej (bo jest lekko lżejsze). Ale to są mikroskopijne różnice... Wiec co za finansowa różnica zatankować raz do pełna, czy pięć razy po 20%?! A tankując raz ile się czasu oszczędza!
-
W dniu 18.04.2024 o 20:47, bergerac napisał(a):
Też szukam, teściom bym kupił ale raczej na baterie. Bez sensu w dzisiejszych czasach z kablem latać.
To zależy na jaką działkę. Baterie są fajne, jak masz okazjonalnie podkosić trawnik 5x5m.
-
16 minut temu, sherif napisał(a):
To chyba bardziej chodzi o sytację jak auto stoi wiele lat nie używane i chce się je odpalić. Dlatego zawsze lepiej przy starych autach na kroplówkę.
Jak czyściłem u siebie w klasyku bak to wyciekła taka specyficzna, śmierdząca, ciecz. Niektórzy potrafią wlać różne specyfiki jak auto ma stać długo .
Ma się rozumieć, ten prawilny, idealnie wyprostowany prąd naładowany jeszcze przez producenta . Dlatego potem nie zalecają rozładowywać poniżej 20%.
Ja nie lubię prądu z baterii słonecznych, bo on jest radioaktywny jeszcze ze słońca.
- 1
-
23 minuty temu, Artur_W_wa napisał(a):
To weź wytłumacz skąd farfocle w baku teścia @Camel skoro paliwa tam za dużo nie było,
A co ja jestem? Kryminalne Zagadki Las Vegas?!
23 minuty temu, Artur_W_wa napisał(a):bo to że w pustym baku się para wodna wykrapla na ściankach to chyba nie jest opowieść z mchu i paproci .
Chyba że benzynę z kanistra uzupełniał jak się kończyła.
Na kursie mi tłumaczyli by z powodu wykraplania wody z powietrza przy niskich temperaturach, trzymać wysoki poziom w baku - zwłaszcza przy niedużych przebiegach
A wiesz, że filtry paliwa wody nie puszczają? Więc nawet jak Ci sie w zbiorniku zbierze, to nie szkodzi?
23 minuty temu, Artur_W_wa napisał(a):Wymieniałem pompę w 10 letniej benzynie, i tam po dnie ani na wierzchu nic nie pływało - niestety poprzedni właściciel jeździł podobnie jak teść autora wątku, dużo LPG, mało noPb.
To jaka jest w końcu Twoja wersja? Zbierają się te paprochy z powierza czy nie. Bo raz mówisz tak, a raz inaczej
-
12 minut temu, Chalek napisał(a):
A woda utleniona nie jest czasem bakteriobójcza...
W porównaniu do ozonu? Nie.
W porównaniu do wody? Tak.
H2O2 zabija w taki sam sposób - sprzyja utlenianiu. Jednak jest zdecydowanie mniej od ozonu w tym skuteczna.
-
14 godzin temu, Artur_W_wa napisał(a):
Przy stanie bardzo niskim permanentnie, w pustym baku wykrapla się para widna z powietrza, stąd farfocle z tego co w powietrzu lata.
Mieliśmy już homeopatię, teraz są skraplające się farfocle z powierza...
Wot, mechanizacja...
--
Pompa paliwa jest smarowana i chłodzona paliwem, które pompuje. I tak jak silnik, który przy rozruchu smarowanie ma dość słabe, tak chwilowym gorszym smarowaniem pompy paliwa, która przez moment jedzie "na rezerwie", przejmować nie ma się sensu.
Ale jeśli ktoś permanentnie pałuje pompę przy zasięgu benzynowym 10km, to ta prędzej czy później (raczej prędzej) padnie. Tu żadne magiczne wytrącające się nano-molekuły wody, wychwytywane z powietrza Polihydroksyalkoniany czy kocie futro...
-
2 minuty temu, Mike_wwl napisał(a):
Fajne wyliczenia, takie mało życiowe
Życiowe! Homeopatia!!
-
Zbyt zajęty jestem spamowaniem w Internetach żeby zajeżdżać na stację jak rezerwa się nie świeci.
- 1
-
Godzinę temu, marcindzieg napisał(a):
Ale jak Stellantis nie dostarczy części to ten inny też sobie nie naprawi. A o tym piszemy a nie jakbyś robił.
A szczerze mówiąc to chyba bogaty jesteś. Bo ja nie znam nikogo, kto by prawie nowe auto oddawał za grosze.
Trzeba unikać rozrzutności, ale cenić też swój święty spokój i czas.
@maro_t może zarabia tyle, że tydzień doktoryzowania jest wart więcej niż traci na takiej wymianie...
-
W dniu 13.04.2024 o 12:58, bochumil napisał(a):
Wg artykułu z linka poniżej klimatyzacja na czas ozonowania powinna być włączona
https://o3ozon.pl/ozonowanie-klimatyzacji-jak-to-robic-n-8.html
Co jest kompletna bzdura. Ozon w kontakcie z wilgocią robi puff i tworzy się woda utleniona H2O2.
-
W dniu 9.04.2024 o 13:14, Ryb napisał(a):
Nie zarejestrowano żadnego wypadku. Ot, czasem pieszy zniknie w niewyjaśnionych okolicznościach i tyle.
Bo to nie był pieszy, a zdegenerowana walabia...
-
W dniu 9.04.2024 o 10:08, marcindzieg napisał(a):
Z drugiej strony to ma być do tego że jak się zagapisz to się zatrzyma. Miałem do czynienia z tym tylko w Subaru i tam to działa całkiem dobrze. Znaczy nie zauważyłem że działa to chyba działa
Hyundai uratował mi dupę (tzn. sobie facjatę) już raz... Auto przede mną niby ruszyło, więc zacząłem się toczyć i rozglądać na boki, ale jednak stwierdziło że nie pojadą.
Więc ja jestem na tak.
- 2
-
2 godziny temu, MarcG napisał(a):
Po godzinie tego ozonu to pewnie zostało ze 20%, więc mieszanie powietrza prawie bez ozonu nic nie powoduje.
Jak parownik suchy, to dokładnie ja mówisz. Ale dowalenie 20g ozonu też zdrowe dla niego nie jest, szczególnie plastiki lubią się skończyć po takiej kuracji.
-
-
57 minut temu, iwik napisał(a):
Paradoksalnie moze pomóc, bo z lpg będzie mniej nagaru na zaworach ssących.
Jak LPG z wtryskiem pośrednim, to pewnie!
-
W dniu 2.04.2024 o 22:44, mati_lecha napisał(a):
Jaki zestaw krążków/pasów polerskich polecacie?
Ostatnio polerkę robiłem z 10 lat temu i zawsze szmatką. A teraz chcę do tego użyć wkrętarki i pobawić się padami.
Wkrętarka bez doświadczenia szkód narobisz: przegrzejesz oraz spolerujesz za dużo na rantach.
Dużo lepiej wynająć polerkę oscylacyjną.
-
To jak uprzejmości wymienione, jakie wnioski dla OP?
- 1
-
8 minut temu, ochkarol napisał(a):
No, chyba że wykupiło się opcję niezmniejszania wartości pojazdu w trakcie ubezpieczenia - wówczas ważna jest wartość z polisy.
OC?!
Jak to jest z tymi retrofitami (LED zamiast H4/H7)
w Motokącik
Napisano
Ogólnej homologacji na takie źródło nigdy nie będzie, bo LED ma inną geometrię niż włókno w halogenie.
Trzeba je sprawdzić w konkretnym reflektorze i na tej podstawie dopuścić.