Chrisu
użytkownik-
Liczba zawartości
179 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Profile Information
-
Lokalizacja
Opole
Ostatnie wizyty
Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.
Chrisu's Achievements
zielony listek (8/20)
1
Reputacja
-
Polo 6N2 1.4. Po wymianie sprzęgła dawno temu, czasami dziwnie "zaskakiwało". Szczególnie po dłuższym postoju ruszanie ze wstecznego nie było płynne, ale tak jakby w połowie puszczania pedału sprzęgło "nagle" zaczynało odbijać. No, ale nie było innych problemów... Auto ostatnimi czasy trochę stało, oczekiwało na zrobienie mu zdjęć i sprzedanie, ale że czekał mnie dłuższy serwis drugiego auta, więc powróciło do łask. Zaczęło się od tego, że na biegu jałowym "szurało" jak kończące się sprzęgło. Po wciśnięciu sprzęgła i wbiciu biegu szuranie mijało. Później szurało przy jeździe... Aż nagle przestało szurać, ale... na 5 biegu, po rozgrzaniu silnika stuka i szarpie co jakiś czas. Co więcej przy wrzucaniu 5 biegu słychać ten sam głuchy stuk jak przy jeździe na nim (bez szarpania). Po ręcznym lekkim "dociśnięciu" piątki (z trzymaniem jej cały czas) stuki i szarpanie nie występuje. No i teraz pytanie. Skrzynia do wymiany? Czy coś "lżejszego"? Dzięki za pomoc.
-
Dzisiaj udzielam się w kąciku marki bawarskiej. U sąsiada mojej siostry stoi taki właśnie pojazd. Opis mówi o "Ohne TUV" - ale to nie problem, bo i tak na lawecie go przywiozę jakby coś, ale większy problem to "Katalysator kaputt". Innych informacji póki co brak. Jako, że nie mam pojęcia jak w tych autach psuje się katalizator (czy jak w mojej szafie nie dało się jechać powyżej 30 km/h, a po wymianie auto wróciło do życia), czy jest to znacznie większy koszt, bo oprócz katalizatora pada najczęściej wszystko, z bulbulatorem włącznie ;). Dlatego pytam WAS moi drodzy czy pchać się w to czy nie. Autko stoi za 500 euro i nie ma go jeszcze na mobile czy autoscout. Aha jeszcze jedno. Czy da się w jakiś domowy sposób (polanie płynem do mycia naczyń, splunięcie przez prawe ramię, a następnie zjedzenie sproszkowanego ślimaka na ten przykład) sprawdzić czy to tylko katalizator? Zakładam, że jeśli to m.in. katalizator to z tyłu może nie być wcale spalin, ale czy coś jeszcze obejrzeć?
-
[KUPIĘ] Wahacz tylny prawy do Hyundaia Santamo (Mitsubishi Space Wagon II gen). I to chyba tyle ;)
-
Nie, nie szkoda, bo mam za free - to po pierwsze. Po drugie co mi przez telefon pomoże? Powie - przywieź Pan - zobaczymy. Po trzecie - nawet jak przywiozę, to mam dzień stracony - sory, ale mam taką pracę, że w tygodniu nie ma szans wyrwać się gdziekolwiek. Po czwarte - nawet jakbym poprosił kuzyna, żeby zaciągnął auto +/- 250 km ode mnie, to koszt naprawy wzrasta drastycznie. Po piąte - najprawdopodobniej najtaniej wyjdzie mnie wymiana pompy - mam znajomego pracującego na złomie w Niemczech i nie ma problemu, by po taniości taką załatwić (może i za free, a na pewno duuużo taniej jak choćby uszkodzoną z popularnego serwisu aukcyjnego), a jako, że znacznie łatwiej jest dostać wersję z 2 wtyczkami, to zapytałem o co zapytałem. To tyle... No, ale OK. Chciałeś dobrze, a znajomy miałby kolejnego klienta. Tak też można. Oczywiście.
-
Dziękuję DamianieB za fachową poradę... :/
-
Auto nadal stoi i kwiczy - odkopuję wątek żeby nowego nie zakładać Szukam jakiejś pompy (mam możliwość z demobilu z kraju gdzie autami tylko dziadki do kościoła jeżdżą zdobyć ) coby podmienić (bo regeneracja to nieopłacalna zabawa). Moja pompa jest na 1 wtyczkę. Czy wersję na 2 wtyczki da się jakoś zaadaptować do wersji z jedną wtyczką? Wszędzie są te na 2 wtyczki :/ Dzięki za pomoc.
-
Wracam do tematu, bo auto nadal nie jeździ. Przed zawiezieniem do mechanika, było tak, że za każdym odpaleniem działało krócej. Ten wziął się najpierw za kable (podobno idą w nadkolu i były nieźle zabłocone). Sterownik pompy poszedł na test i podobno wygląda, że jest OK. Jest nadal problem z tym, że nie ma połączenia z CANem (tzn taki błąd pokazuje). Auto nie chce w ogóle zapalić, ale po użyciu autostartu zapala i nie gaśnie po kilku/kilkunastu minutach (spokojnie 2 godziny chodziło). No i teraz "proste" pytanie. OCB?
-
Szukam auta. Szwagier mówi, że jest w BRD terracan 2003, skóra, manualna skrzynia, 193000, 2003 rok za 1500 eurosów. Jadę oglądać. Auto z kilkoma rysami na karoserii, silnik po kilku dniach stania zapala bez zająknięcia pracuje równo. Auto nie ma przeglądu (końcówki drążków wybite i tylko to - szwagier był akurat ze swoim na przeglądzie i zagadał z właścicielką czy nie chce sprzedać) Wchodzę pod spód, a tam jużn ie tak fajnie. Przegnity "koszyk" na bak, dość dużo rdzy (ale oprócz tego koszyka nabak ślady są raczej mało straszne). W załączeniu kilka zdjęć. Jak myślicie, brać go czy nie? BTW - może ktoś z Was jeździ jakimś ciężarowcem do PL i jakby miał pusty przebieg do PL mógłby go przy okazji zabrać? Dzięki za pomoc.
-
tak. Po skasowaniu pozostałych wywala się tylko ten jeden błąd. Pozostałe 2 to za niskie napięcie z aku (powstał pewnie kiedy był holowany na światłach, wcześniej duuuzo kręciłem próbując zapalić) i jakiś z immobilisera (myślałem, że może coś chip w kluczyku zwariował i wyjąłem go na chwilę).
-
Tak więc dziś podpiąłem się pod kompa a tam P1651 - CAN Receives Error Czyli jak już znalazłem jedna z 2 możliwości. Jak napisał Darek - czujnik położenia wału, albo znowu elektronika pompy...
-
obawiam się, że 2 pozostałe to raczej nie. Jak napisałem - rano zapalił bez gadania - po 0,5 sek kręcenia. Osobiście obstawiam (niestety) pompę - ich ceny porażają :/
-
Dzisiaj rano zapaliła bez mrugnięcia okiem... Myślicie, że może być to pompa? Nie mam możliwości podpięcia się przez najbliższe 3 dni do kompa (mam interfejs ale nie przy sobie :/ ). Jakby nie było ma 400tkm za sobą
-
Szczęście w nieszczęściu - siostra jechała na święta i mnie zgarnęła . Po drodze kilka razy na 5 biegu puściłem sprzęgło i w sumie po ok kilometrze ciągnięcia zaskoczył. Aha dodam, że po włączeniu zapłonu świeciła się kontrolka "check". W momencie jak załapał - już nie. Po drodze (ok 60 km) 2x na chwilę (ok 1 sek) zaczął tracić moc (ale tak jakby zupełnie stracił zasilanie w ON) i włączał się check. Identyczną sytuację miałem 2 lata temu o mniej więcej tej samej porze. Nie mogłem zapalić, a po drodze do mechanika (przy dojeżdżaniu do skrzyżowania puszczałem sprzęgło aby hamulce dobrze zaczęły działać) załapał - i do dzisiaj (2 lata i 50tkm) był spokój... Niestety jak wjechałem na podwórko i zgasiłem już nie zapalił
-
Moja VB 2.0 DTI cos sie dzis zbiesila. Juz raz niechciala mi odpalic (ciepla po 20 km jazdy) po czym odpalila i juz nie sprawiala problemow. Teraz jestem 70 km od domu a ta znowu zaniemogla. Kreci zwawo, jednak silnik sie nienaturalnie trzesie. No i oczywiscie nie zapala :/ Ma ktos z Was pomysl co moglo jej odbic? Aha. Tranzystor w sterowniku pompy wymieniony wieki temu Sorki za brak ogonkow - z tel. pisze.
-
Kurcze mam mały problem. Patrzę widzę pompę ABS, ale nie widzę żadnych rurek (oprócz metalowych) - ale spradzałem dzisiaj przy świetle z telefonu po wyjściu z pracy więc się nie liczy