Skocz do zawartości

marcindzieg

użytkownik
  • Liczba zawartości

    26 076
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez marcindzieg

  1. 3 minuty temu, mrBEAN napisał(a):


    Sobie kupiłbym: Impreza GC 2.0 125 KM 

    lub Forester 2.0 XT 177 KM.

    No właśnie przed pandemią był taki 177 KM do kupienia za 15. W ładnym stanie. Do tej pory żałuję że nie kupiłem bo teraz pewnie razy dwa.

  2. 4 minuty temu, steyr napisał(a):

    Mam już chyba druga 70mai dashcam

    Mam taką kamerę. Kartę wsadź porządną. On chyba do 64 GB obsługuje.

    Taką mam. Ze 3 lata. Nic się nie dzieje.

    Samsungi też są dobre. Ważne żeby od dystrybutora a nie po taniości.

  3. 11 minut temu, DamU napisał(a):

    No i sami piszecie, że ktoś mógł zgubić, nie założyć, że Pan polecił to kupuję, itd..

    W korku z podkładką ta podkładka po prostu tam jest i instrukcja serwisowa nakazuje wymianę całości. Pewnie, szybko i skutecznie, ale trochę drożej.

    A w korku bez podkładki instrukcja serwisowa nakazuje wymianę podkładki. No i czym to się różni? Naprawdę uważasz że tam gdzie jest korek z podkładką to wszyscy wymieniają całość a tam gdzie nie ma podkładki to już nie? Przecież na logikę powinno być dokładnie odwrotnie bo korek jest zwyczajnie droższy.

    5.20 kosztuje podkładka a filtr 41. Przed pandemią filtr kosztował 16 a podkładka 1.20. OEM.

  4. 4 minuty temu, DamU napisał(a):

    Technicznie rozwiązanie zintegrowane jest po prostu lepsze. A że odrobinę droższe - trudno.

    A z jakiego powodu lepsze? U mnie przy kupowaniu filtra oleju pan zasugerował podkładkę pod korek. Za 1 zł. Od tej pory kupuję. Nigdy się nic nie lało. Jak nie kupowałem podkładki zresztą też. Więc może wystarczy porządnie zrobić?

    I naprawdę myślisz że jak ktoś "oszczędza" to kupi nowy korek?

  5. 2 minuty temu, ppmarian napisał(a):

    Trzeba się odrobinę „wjezdzic” żeby było efektywnie , komfortowo i ekonomicznie

    Dokładnie tak. Trzeba się tym po prostu nauczyć jeździć.

    • Lubię to 2
  6. 5 minut temu, Ryb napisał(a):

     

    Zmieniam zatem na każdego Janusza, nie tylko polskiego. Cały świat powinien walczyć z Januszami motoryzacji zamiast wyrzucać z rynku dobre i dopracowane technologie żeby Janusze nie mieli okazji ich psuć.

     

    Hmmm... A może to nie problem Janusza tylko jednak technologii? :)

    Psucie się Fiatów też podobno jest problemem użytkowników ;]

  7. Teraz, delco napisał(a):

    Podobnie jak na całym świecie są osoby lubiące spaghetti albo krwistego steka, na całym świecie są abstynenci Albo pijacy... Ale to problem robi się bardziej Filozoficzny i kieruje się w stronę dyskusji Akademickiej

    No nie - kolega wyżej napisał że to jest problem tylko polskiego Janusza. A to nieprawda.

  8. Teraz, delco napisał(a):

    Nie mam zamiaru nic udowadniać.... tylko nieśmiało Pragnę zauważyć że jak wtryskiwacz jest niesprawny to należy go wymienić

    Oczywiście. Ale ile razy słyszałeś że ktoś wymieniał wtryskiwacz w benzynie? Ile znasz zakładów regenerujących wtryskiwacze benzynowe?

  9. 1 minutę temu, Ryb napisał(a):

    Ale to tak jak z każdym, benzynowe silniki też można zepsuć, nie raz widziałem za takim chmurę spalanego oleju. Jestem pierwszy, który się podpisze pod postulatami o częste i drobiazgowe kontrole czystości spalin oraz większą odpowiedzialność po stronie stacji kontroli przy przeglądach okresowych.

    Tak ale dużo wolniej i trudniej. Mimo wszystko.

     

    2 minuty temu, delco napisał(a):

    Ale piszesz o silnikach diesla czy też o silnikach benzynowych?

    No chyba że któryś z nich się nie psuje i nie wymaga regularnego serwisowania...

    Już nie udowadniaj mi że wtryskiwacz w dieslu pracujący z wielokrotnie wyższym ciśnieniem jest tak samo podatny na awarie jak dowolna benzyna.

  10. Teraz, Ryb napisał(a):

     

    Owszem, dużo się pisze o NOx. Sęk w tym, że diesle z Euro6 emitują ich tyle co benzyny z Euro4. W dodatku nawet porównując Euro6 do Euro6 ta różnica liczona jest w setnych grama na kilometr a różnica w CO2 to dokładnie dwa razy tyle (1,0g/km dla benzyny i 0,5g/km dla diesla).

     

     

    Jak jest nowy i niezepsuty. Wymaga to precyzyjnego dawkowania paliwa. Jest OK dopóki się nie zepsuje. A psuje się szybko. Wystarczy zatankować gorsze paliwo.

  11. 15 minut temu, kravitz napisał(a):

    Z mojej perspektywy to udowadnia że hybryda nadaje się też na trasę.

    Oczywiście że się nadaje tylko się tym trzeba nauczyć jeździć.

    • Lubię to 1
  12. 7 minut temu, Danielpoz. napisał(a):

    Tylko Ci tak twierdzą co nie jeździli hybrydą lub sami posiadają 20 letnie perełki. 

    Albo cały czas jeżdżą z pedałem gazu w podłodze.

    • Lubię to 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.