Skocz do zawartości

surym

użytkownik
  • Liczba zawartości

    22
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

surym's Achievements

starszy motorowerzysta

starszy motorowerzysta (6/20)

0

Reputacja

  1. Dzięki kolego za zapewnienie, w takim razie biorę go. Miska rzeczywiście inna, nawet kupiłem kiedyś taką na allergo do mojej ale nie pasowała. Widzę też po zdjęciach że węże na pokrywie zaworów trochę inaczej idą. Ciekaw jestem też jak to się stało że w tym samym czasie Opel miał w produkcji te dwa silniki, jak kto wie niech się podzieli. Gdyby kto był ciekaw, lub dla potomności wklejam jeszcze znalezione na allergo zdjęcia obu silników:
  2. Cześć, koledzy, jak widać po temacie, mój astmatik doznał ciężkiego zawału a mianowicie przeskoczył pasek. Co ciekawe, stało się to 20000 km po jego wymianie. Silnik nie ma kompresji, zdecydowałem się na wymianę bo sporo niedawno zainwestowałem w to auto (to miało być ostatni raz). Mam opcję nabycia podobno bardzo dobrego silnika z TIGRY, problem w tym że ma on zupełnie inny kolektor dolotowy niż w astrze (tu można zobaczyć: Kolektor oczywiście musi zostać stary ale pytanie czy będzie pasował. Czy ktoś wie czy poza kolektorem te silniki są takie same?
  3. A dziękuję kolego. Przyznam że musiałem jeszcze dokupić wajchę bo uległa uszkodzeniu przy próbie zdjęcia gałki. Gdyby kto był ciekaw, gałkę w końcu zdjąłem w miarę bezproblemowo nawiercając od góry otwór i wybijając trzpień młotkiem. Otworek został ale kto by się tam przejmował drobiazgami.
  4. Cześć, koledzy, mam problem z seikiem jak w temacie, wajcha zmiany biegów zaczęła chodzić luźno i jestem cały czas na trójce. Zajrzałem od spodu, odkręciłem tę plastikową puszkę pod wajchą i zajrzałem do środka. Białe plastikowe mocowanie wajchy od dołu jest pęknięte i lata w środku luźno. Pytanie moje brzmi - czy tam się coś naprawia czy po prostu trzeba wszystko wymienić razem z tymi dwoma cięgnami które idą do skrzyni? Jak to się demontuje - odkręca cięgna przy skrzyni, odkręca gałkę od góry wajchy i wyciąga dołem? Przyznam że sam za długo nie walczyłem z tym w warunkach polowych bo zimno jak diabli, doradźcie proszę jak to szybko naprawić. pozdrawiam
  5. Cześć, Koledzy, odkopuję wątek bo sytuacja powtarza się ale z pewnymi zmianami. Znowu miałem problem jak poprzednio czyli auto muliło przy mocnym wciśnięciu gazu, za to jechało w miarę normalnie jak się z wyczuciem odpuściło. Działo się tak w dolnym zakresie obrotów, wyżej już było OK. Wtedy @ miał dobre wyczucie bo faktycznie był to złamany wężyk. Znalazłem ten wątek i znowu obejrzałem wężyk biegnący od przodu przepustnicy do spodu jak rozumiem mapsensora - takiego płaskiego ustrojstwa za komputerem. Wężyk faktycznie był złamany przy przepustnicy. Zreperowałem ale teraz auto chodzi bardzo kiepsko na wolnych obrotach, gaśnie, falują obroty, szarpie przy ruszaniu. Jak zostawię odpalony to podbija przez chwilę obroty ale zaraz gaśnie. Na rozgrzanym jest trochę lepiej. Auto jedzie normalnie jak się już rozpędzę i pocisnę trochę obroty, ale na wolnych znowu to samo. Jak zdejmę wężyk przy przepustnicy, silnik zaraz zaczyna pracować równo, tak samo jeśli zatkam palcem króciec przy przepustnicy (czuć ssanie). Myślałem że po reperacji wężyka auto się rozjeździ ale mija trzeci dzień i nic się nie poprawia. Coś nie tak z tym mapsensorem? Dodam że mam nowe świece i kable.
  6. Cześć, koledzy podaję uaktualnienie. Zaślepienie EGR jest bez zarzutu, sprawdzone. Obejrzałem dokładnie wszystkie węże i znalazłem dziurę w wężu instalacji LPG który idzie z kolektora do sterownika LPG i do parownika. Wąż wymieniłem, wymieniłem też przekaźnik pompy paliwa, odłączyłem baterię na kwadrans i potem pojeździłem trochę autem. Jest jakby trochę lepiej to znaczy auto przestało szarpać i wariować z obrotami, w zasadzie jeździ się normalnie ale: nadal trudno się odpala (słychać że chwyta zapłon ale trzeba pokręcić), na ciepłym silniku jak auto chwilę postoi to wjeżdża zaraz po uruchomieniu na 2000 i powoli spada do 1500. Po przejechaniu stu metrów obroty spadają do normalnych. Po zgaszeniu i ponownym odpaleniu obroty są już OK. Co ciekawe przybył mi dodatkowy błąd, mam teraz 1405, 0400 (EGR), 0200 uszkodzenie w obwodzie wtryskiwacza, 0230 przekaźnik pompy, 0170 nieprawidłowy skład mieszanki. Początkowy problem nierównej pracy na wolnych obrotach występuje bez przerwy. Zauważyłem też że przekaźnik pompy nagrzewa się podczas jazdy - na dotyk ma z 80 stopni.
  7. Cześć, koledzy, odkopuję wątek bo sprawa jest niestety rozwojowa. Wymiana świec i kabli nie rozwiązała problemu, za to wszedł on w nowy etap. Objawy są następujące (na ciepłym silniku): czasem trudno uruchomić silnik - kręcąc rozrusznikiem czuć że łapie zapłon ale nierówno. Jak już załapie to przez sekundę - dwie krztusi się na 200 obrotach, potem wjeżdża na 2000 i powoli opada do 1400. Jak się kawałek ujedzie i wciśnie sprzęgło, wjeżdża na 2000 i opada do 1400. Łatwo zadusić silnik ruszając, a potem ciężko uruchomić. Jazda na wolnych obrotach szarpana, puszczenie gazu czy zmiana biegów powoduje szarpnięcie. Na wysokich obrotach jedzie OK no i jak przejedzie się z 15 km to się trochę uspokaja ale po zgaszeniu silnika i ponownym odpaleniu wszystko wraca. Sczytałem następujące kody błędów - 1405, 0400 (znana sprawa - mam zaślepiony EGR), 0230 przekaźnik pompy paliwa, 0170 nieprawidłowy skład mieszanki. Zajrzałem do przekaźnika - pompa chodzi po zwarciu w gnieździe pinów 30 i 87, napięcie pomiędzy nimi jest 12,3V. Czy w tej sytuacji warto w ciemno kupować nowy przekaźnik?
  8. > Wygląda na wypadanie zapłonów. Obwody wysokiego napięcia do sprawdzenia: świece, przewody, dis. Świece już nawet kupiłem, to był mój pierwszy pomysł ale nie miałem jeszcze czasu wymienić. Zdziwił mnie tylko ten błąd mieszanki. Wymienię i dam znać.
  9. Cześć, koledzy, od niedawna mam mały problem - silnik pracuje nierówno na wolnych obrotach - słychać z wydechu taki rytm dw-dw-dw-dw- dudnienie. Silnik lekko szarpie ale najbardziej czuć jak się delikatnie przygazuje do 1200 RPM to trzęsie mi się cały samochód. Na wyższych obrotach i w czasie jazdy wszysko OK. Występuje na benzynie (słabo) i na gazie (bardziej). Błąd ze sterownika 0170 nieprawidłowy skład mieszanki. Jak się za to zabrać?
  10. No jak tak patrzę na te klucze które koledzy polecacie to bez minimum 300 zł nie ma co podchodzić do sprawy a na przednówku budżet ciasny. Myślałem że za 200 coś się znajdzie. Musi poczekać do następnego razu. Rozumiem że te 10Nm to jest "dość lekko"? W porównaniu powiedzmy do śrub pokrywy zaworów z których jedną ukręciłem ostatnio.
  11. > 1. Tak, wydech trzeba zdjąć. > 2. Powinna nie być pęknięta i mieć nieuszkodzony gwint na korek spustowy. > 3. Tak, wszystkie michy są takie same. Zakładając, że masz, lub nie masz wskaźnika poziomu oleju > (otwór z boku miski). > 4. Miska ma uszczelkę, ale trzeba dać po kropelce silikonu na miejsce styku kadłuba z pompą oleju i > pokrywą ostatniego łożyska wału. > 5. Przykręcasz najpierw śruby do kadłuba i pompy (te pionowe), dość lekko (10Nm), potem trochę > mocniej te poziome, do skrzyni (20Nm). > Dasz radę sam > chyba. No kolego to mnie trochę wystraszyłeś. Nie mam klucza dynamometrycznego ale może już najwyższy czas kupić, zwróci się po pierwszej operacji jak sądzę. Jakieś sugestie który jest dobry i tani? Jeśli chodzi o wydech, rozumiem że potrzebna będzie też uszczelka pod kolektor?
  12. Cześć, Koledzy, po dzisiejszej wycieczce polną drogą czeka mnie wymiana miski. Mam w związku z tym parę pytań: - Czy do tej operacji trzeba demontować wydech? - Czy są jakieś częste problemy z używanymi miskami (planuję wybrać coś na allergo?); - czy wszystkie X14XE mają takie same miski - to znaczy czy do mojej F z 1998 mogę kupić miskę z G 2004? - czy trzeba dawać jakiś specjalny środek nad/pod uszczelkę, czy tylko wyczyścić, założyć, przykręcić? - czy konieczne jest przykręcanie z jakimś konkretnym momentem czy po prostu dokręcić na czuja? (tzn. czy zrobię sam w kanale czy oddać do warsztatu)? Będę wdzięczny za poradę. Pozdrawiam
  13. > Również podłączam się do pytania. > Może to głupio zabrzmi, ale gdzie znajduje się mapsensor? Chodzi o komputer? > Bo zauważyłem że auto mi zaczyna mulić przy mega wciśniętym gazie. Jeśli się dobrze zrozumieliśmy z kolegą RazeRX7, to dolny wężyk od przodu przepustnicy idzie do prawego narożnika pod maską w glębi, nad kielichem kolumny. Wchodzi od spodu do takiego płaskiego cosia więc to pewnie to. Strony podaję stojąc przodem do komory silnika.
  14. > A mi to wygląda na uszkodzony wężyk od mapsensora > Też tak miałem. Sprawdź czy nie jest gdzieś pęknięty załmany Wczoraj obejrzałem dokładnie całość i właśnie to zauważyłem - dziura w wężyku przy samym króćcu. Poprawiłem (odciąłem końcówkę) i auto przyspiesza dobrze ale zaczęło falować na wolnych obrotach oraz szarpać przy bardzo wolnej jeździe (mało gazu). W każdym razie rozebrałem i wymyłem przepustnicę, zaraz będę składał i zobaczymy co będzie. EDYTA: Po wyczyszczeniu i złożeniu przepustnicy jest, niestety, różnie. Wolne obroty falują, jazda na wolnych obrotach szarpiąca. Auto czasem przyspiesza OK, a czasem nie. Jadę długą prostą, trzymam gaz w tej samej pozycji i po kilometrze czuję że zaczynam zwalniać. Jeśli się zatrzymam do 0 i pogazuję trochę, znowu jest OK. Nie wymieniłem jeszcze filtra paliwa.
  15. Cześć, Koledzy, mam taki problem z seikiem 900. Auto po uruchomieniu na zimno przyspiesza nie najgorzej, ale słychać że coś jest nie tak w pracy silnika. Kiedy silnik się rozgrzeje i odetnie ssanie, auto przyspiesza tylko lekko na minimalnie wciśniętym gazie; głębsze wdepnięcie powoduje nawet zwolnienie - zmulenie silnika a jeśli przyspiesza to z dużym trudem. Tak samo jest jeśli gazuje się na postoju. Świece i przewody zmieniane parę miesięcy temu, auto zrobiło na nich ze dwa tys. km (całkowity przebieg 85 tys.) Myślę że to może być zapchane coś w gaźniku bo często tankuję na kiepskiej stacji. Kupiłem też filtr paliwa. Jak się do tego zabrać? Czy po rozebraniu gaźnika potrzebna jest jakaś regulacja?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.