![](https://forum.autokacik.pl/uploads/set_resources_9/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
tomek_szczecin
-
Liczba zawartości
5 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Odpowiedzi dodane przez tomek_szczecin
-
-
> Odłącz akumulator na minutkę i po rozgrzaniu silnika przyciśnij leciutko gaz i niech się check
> zapali.
Pierwsze 5 minut praca na wyraźnym "ssaniu" - obroty stabilne ok 1300
5-10 minuta, obroty spadają pojawia się falowanie (narasta coraz bardziej)
10 minuta, obroty falują 500-1000 silnik co jakiś czas gaśnie
Bardzo delikatnie wciskam pedał gazu - minimalnie. Obroty stabilizują się na 1000
Trzymam tak około 1 minuty - pojawia się kontrolna check
> Odczytaj błąd wg tego opisu.
kod błędu : 35 Silnik krokowy - niewłaściwa liczba kroków
Qrcze, ale krokowca już 2 razy wymieniałem, czyściłem, sprawdzałem czy się wsuwa i wysuwa przy załączonej stacyjce, sprawdzałem czy ma płaski grzybek....
-
> Mnie dopadła taka awaria ponad 300 km od domu i w deszczu. Na zapalonej lampce mogłem jechać
Ja już prawdę mówiąc to przy takich falujących obrotach 5-8 tyś km zrobiłem :-D
W trasie jest OK, gorzej z zatrzymywaniem się, ruszaniem i postojem na światłach...
> wymieniłem moduł zapłonu i silnik nie chodził
> wcale na wolnych. Wymieniłem cewkę od czujnika indukcyjnego (tzw. czujnik Halla)
moduł zapłonowy również już wymieniałem na nowy i na używany... - bez zmian.
Czyli czujnik Halla - to wewnątrz aparatu zapłonowego ?
[image]http://img08.allegroimg.pl/photos/oryginal/27/89/77/00/2789770028[/image]
Raz już go wymieniałem, tylko musiałem nitować i krzywo wyszło... w rezultacie wymieniłem na używany cały aparat...
Taki czujnik dobiera się ściśle po numerach części, czy każda astra F 1.4 ma taki sam aparat zapłonowy ?
pozdro
-
hej
> obrotach. Może Problem jest w palcu rozdzielacza i kopułce.
Rozkręciłem, styki wyglądają OK, nie są skorodowane ani popalone. Wykręciłem świece zapłonowe - wszystkie wyglądają identycznie, nie są mokre, nie są okopcone, nie są zabrudzone.
Na świecach widać jednakową - porównywalną iskrę, na każdej - sprawdziłem wykręcając je i układając na silniku...
> Jeśli poprzedni aparat działał dobrze, to trzeba było go zostawić.
No za późno
Wymieniłem i teraz się zastanawiam czy mogą się czymś różnić (tak jak różnią się komputery silnika) ? Wymieniałem również cewkę i widzę że na cewce jest naklejka WR a na aparacie XR - czy to coś oznacza ?
PS.
1) jak lekko - leciutko położę nogę na gazie to obroty stabilizują się i silnik chodzi równo na 1 tyś obr.min (lecz zapala się kontrolna check)
2) jak odłączę np krokowca (albo inny czujnik) też się zapala kontrolka check i też się obroty stabilizują
-
Witam,
Skorodowały mi przewody od czujnika Halla, postanowiłem więc go wymienić. Jak się okazało wymiana polegała na szlifowaniu starych nitów i przynitowaniu nowego czujnika.
Jakoś pechowo mi się ten nowy czujnik przynitował że po zmontowaniu wszystkiego - lekko ocierał w jednym miejscu o tą metalową kopułkę która się obraca.
Mimo to postanowiłem odpalić silnik. Kilka dni później wymieniłem cały aparat
zapłonowy (kompletny Lucas) na używany z allegro.
Od tego czasu pojawił się problem z wolnymi obrotami. W trasie (pow 2 tyś obr/m) jest OK, natomiast na postoju lub podczas wolnej jazdy auto gaśnie, szarpie. Na wolnych obrotach wskazówka obrotomierza faluje 500-1000, przygasają światła bardzo często gaśnie.
Stojąc na światłach muszę lekko wciskać gaz, wtedy silnik pracuje równo i nie gaśnie.
Co mogło się stać?
1) uszkodziłem komputer (sterownik) silnika ?
2) trafiłem zły/uszkodzony aparat zapłonowy, i np nie pali jeden cylinder...?
PS.
silnik krokowy, czujnik temp, czujnik położenia przepustnicy, ... wszystko to już wymieniałem - krokowy nawet kilka razy.
pozdrawiam
_
Astra F 1992 rok C14NZ
Niefachowa wymiana czujnika Halla
w Opel
Napisano
> Wygląda to na lewe powietrze, lub zużytą sondę lambda. Przydałoby podpiąć się do niej miernikiem.
Lewe powietrze raczej wykluczam. Profilaktycznie wymieniłem uszczelkę pod i nad monowtryskiem. Wymieniłem gumowe końcówki przewodów podciśnieniowych (takie niebieskie plastikowe). Silnik opryskiwałem łatwopalnym środkiem w celu poszukiwania ewentualnych nieszczelności.. żadnych rezultatów.
> Nie zaszkodzi też zmierzyć napięcie na czujniku przepustnicy na wolnych obrotach.
Czujnik położenia przepustnicy również profilaktycznie już wymieniałem. Napięcia jednak nie mierzyłem.
Co do sondy lambda - nic w tym temacie nie działałem.
To całe falowanie pojawiło się po felernym naprawianiu czujnika Halla. Po zmontowaniu wszystkiego ocierał o koło... Był problem z odpaleniem silnika.. Rozkładałem i składałem aż przestałem być pewny co do poprawności montażu i wymieniłem cały aparat zapłonowy (na używany). Falowanie jednak już zostało.