Skocz do zawartości

Nieuk0192

użytkownik
  • Liczba zawartości

    16
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Nieuk0192's Achievements

rowerzysta

rowerzysta (3/20)

0

Reputacja

  1. > mi cewke i przewody sprawdzał gazownik przyrządem. Cewka jest w jednej czarnej obudowie i wychodza > z niej kable WN do swiec. > U mnie tracil moc jak byl nagrzany w korku-w czasie szybkiej jazdy bylo ok, bo cewka byla > chlodzona. > Byc moze pompa paliwa nie daje zbyt duzo paliwa, moze filtr paliwa, moze przewody, moze swiece, > moze łapie lewe powietrze... > Swiatla nie powinny przygasac nigdy-alternator jak dziala to pociagnie wszystko bez szemrania. Ja w > ciagu 3 lat posiadania Bravo wymienilem 2 altki . obroty z tego co pamietam to miaslem na > ssaniu 1100 a normalnie 800. > Wydaje mi sie, ze lepiej jedz do mechanika, ktory sprawdzi wszystko od razu postawi diagnoze bo > inaczej bedziesz wymienial bez sensu wszystko po kolei a tak , jak nie masz gazu to moze jakas > błachostka... Dzisiaj z rana było 2.5tys obr/min po przejechaniu 20km, było jakiś 1tys, później znowu 2.5, czasem takie małe obroty że przygasał... Dzisiaj jadę do mechanika umówić się na podłączenie się pod komputer żeby ustawić obroty biegu jałowego - o ile się da..
  2. > cewke tez warto sprawdzic czy nie wypadają zapłony - u mnie to powodowalo nagłe zmulenie auta Jak sprawdzić tą cewkę i gdzie to jest? Bardzo mało wiem o mechanice auta, więc przydałoby się wyjaśnienie jak dla dziecka. Dostałem wczoraj wtryskiwacz bosha (numer seryjny ten sam co na moim aktualnym wtrysku). Wymieniłem i od razu odpaliłem, obroty poniżej tysiąca, tak na około 700-750 i po 10-20 sekundach gasł. Myślałem, że przepustnica jest za bardzo zamknięta, więc podciągnąłem linkę gazu, ale nic to nie dało. Po lekkim dodaniu gazu nogą obroty wbijały na 3-5tys i spadając do początkowych gasiło silnik. Adaptacja nic nie dała (bez aku na 1h, minuta na MAR, 10s na STOP). Obroty trzymały się równo na np. 750, ale po chwili gasł, zmieniłem na stary wtryskiwacz, odpaliłem, falowały obroty, gasł po odpaleniu (nie zawsze). Poluzowałem linkę gazu, odpaliłem to samo, znowu poluzowałem odpaliłem i działa jako tako, tzn. obroty trzymają się równo, ale czasem nie takie jakie mają być np. 1500 na rozgrzanym silniku, 1200 na zimnym itp. ale przynajmniej równo pracuje. Da się normalnie jeździć, pomimo tego że czasem gaśnie, ale jednak wolałbym zamontować nowy wtrysk (żeby te 150zł się nie zmarnowało). Dokupiłem też nową linkę gazu. Tak jeszcze ze szczegółów, to często światła zewn. i wewn. nie świecą równo, tylko tak lekko przygasają. Jakieś sugestie jak to wymienić żeby było dobrze, zarówno wtryskiwacz jak i linkę gazu?
  3. > masz gaz? > u mnie, wieki temu podobne objawy były przy kompletnie zapchanym filtrze od gazu. Silnik po prostu > dostawał za mało paliwa. > Sprawdz jeszcze szczelność filtra powietrza. Nie, nie mam instalacji gazowej, sama benzynka. Rozważałem taką opcje, że za mało paliwa, że może wtryskiwacz zapchany, albo nie przepuszcza paliwa tak jak powinien, zatyka sie czy coś takiego, zamówiłem już nowy, powinien być do piątku, a właściwie musi być Jak wpadnie kurier z wtryskiwaczem, wymienię i napisze czy coś się zmieniło. A może to, że gaśnie to jakiś problem z elektryką, akumulatorem, przewody WN? Ale chyba mało prawdopodobne?
  4. Witam Mam problem z gaśnięciem silnika podczas jazdy, a dokładniej w momencie zmiany biegu. Najczęściej jest tak, że troszkę pojeżdżę, zgaszę silnik, potem odpalam (czasem normalnie odpali, czasem muszę dodać gazu przy odpalaniu, a wtedy obroty są jakby za małe i chyba przez to zaczynają falować na luzie) wrzucam 1 bieg, 2gi i przy wciśnięciu sprzęgła przed zmianą na 3 auto gaśnie, wtedy odpalam przez puszczenie sprzęgła. Problem najczęściej jest na ciepłym silniku, czasem już od odpalenia są problemy, czasem po przejechaniu niedużego dystansu, czasem zgaśnie np. 2 razy pod rząd przy zmianie biegu (z 1 na 2 i z 2 na 3) i potem jest dobrze, ale zdarza się, że gaśnie przez parę kolejnych skrzyżowań. Przy wciskaniu sprzęgła przed biegiem 4 i 5 auto nigdy nie zgasło. Do tego dochodzi kolejna usterka - jadąc spokojnie ze stałą prędkością (80-100km/h bez różnicy, oby taka sama prędkość przez jakiś czas i z tego przedziału 80-100) samochód przestaje trzymać prędkość, tak jakby odpuszcza gaz i w tym momencie czuć szarpnięcie. Wtedy wciskam sprzęgło, obroty spadają do takich jak na jałowym, puszczam sprzęgło i praca silnika wraca do normy. Nie mogę zaprowadzić mechanika tego samochodu, bo używam go dojeżdżając do pracy, a u mechanika zapewne byłby na warsztacie parę dni. Jeden mechanik zasugerował mi (odnośnie gaśnięcia), żebym sprawdził jakieś tam kostki w obudowie kierownicy, chyba od zapłonu, mam zamiar dziś to sprawdzić, choć wątpię, że tam jest problem.
  5. > No to się mylisz, bo obroty jałowe to 850 +/-10 obr/min > Musisz dalej ustawiać płytkę przepustnicy skoro ją już ruszyłeś. Ale poniżej 1000 obr/min drgania z silnika czuć na kierownicy. No i kiedy były obroty poniżej 1tys to przy lekkim nadepnięciu na pedał gazu i odpuszczeniu obroty spadając do pierwotnych przekraczały ten minimalny próg i samochód gasł. Chyba że ustawione było mniej niż te 850?
  6. Wyczyściłem dzisiaj styki na bezpieczniku od zapłonu i wtrysku (pod maską nad lewym nadkole, koło akumulatora) i przy okazji te obok, czyli w sumie 4 bezpieczniki i podociskałem je jak najmocniej się dało, odpaliłem samochód, obroty było na 1500 po chwili spadły do ok. 1tys, przejechałem 10km (najpierw pare km 90-120, 4 uliczki po mieście i do domu) i ani razu nie podbiło obrotów, nie falowały, było jak należy. Przyjechałem do domu temp. była w połowie skali. obroty na 1000, zgasiłem i odpaliłem pod rząd 4-5 razy, za każdym razem 1000 obr/min. Po paru godzinach sprawdziłem i dalej 1k obr/min. Mam nadzieję, że to nie jakiś zbieg okoliczności, że wszystko ok z obrotami. Teraz jeździłem na ciepłym silniku, zobaczymy jak będzie rano, może zaskoczy ssanie i znowu obroty zaszaleją - mam nadzieję że nie.
  7. > Oczywiście miałem na myśli używane korpusy (czasami cały monowtrysk da się za niewiele więcej > kupić). Ważne jest to, aby śrubki potencjometru położenia przepustnicy były nigdy nieodkręcane > no i najlepiej z jak najświeższego samochodu, bo w tym potencjometrze wycierają się ścieżki i > dlatego zaczynają się problemy. Poszukaj tipo/tempra/delta2/polonez/golf 3, dużo samochodów > miało ten typ wtrysku boscha. Zanim kupie cokolwiek, to postaram sie ustawic przepustnicę tak jak powinno być, bo ta śrubka była ruszana (widać zruszoną farbę na śrubce). Tylko jak ustawić idealnie? Tam są jakieś wyznaczniki kąta odchylenia? Bo jak to zrobię poprawnie to ustawie czujnik położenia przepustnicy wg. tego co znalazłem gdzieś na jakimś forum. U dołu opis jak i co. Po ustawieniu przepustnicy trzeba to poluzować czujnik położenia przepustnicy i ustawiać w różnych pozycjach i po każdej zmianie robić pomiar napięcia, aż będzie wskazywać jak najbliżej 4.9V (niby książkowe napięcie, tylko czy nie za wsokie jakieś? Bo chodzi chyba o napięcie na jałowym) wtedy dokręcam i autoadaptacja. Proszę tylko, powiedzcie jak ustawić ten kąt otwarcia przepustnicy i jak mierzyć napięcie, gdzie podpinać kabelki od miernika?
  8. > W tej bravie jest taki sam wtrysk bosch monomotronic jak np. w Tipo/Tempra albo u mnie w Delcie. > Niestety ale położenie tego czujnika (czyli to jak go przykręcimy) ma wpływ na to co on > wskazuje, a tym samym na skład mieszanki i obroty silnika. Przesunięcie na śrubkach o 1mm w > górę lub w dół powoduje znaczną zmianę napięcia odczytywaną przez sterownik (bo ten czujnik to > tak naprawdę potencjometr o dwóch zakresach) i tym samym znaczną zmianę składu > mieszanki/obrotów. Na forum tipo jest bardzo długi temat o tym jak ustawić, aby było dobrze. > Konkluzja taka, że lepiej kupić fabrycznie nieruszany korpus przepustnicy (widać to po > śrubkach, czy już były odkręcane) niż się z tym ustawianiem męczyć. Ja zrobiłem tak samo, u > mnie obroty spadały do 500 na ciepłym silniku. Te korpusy wraz z czujnikiem są po 50zł, więc > lepiej kupić, wymienić i zapomnieć. 50zł - na pewno dobrze pamiętasz ile to kosztowało, bo 50 to chyba za mało za nowy? Mógłbyś dać jakiś link, gdzie da się go kupić, bo na allegro chyba nie ma
  9. > Witam > Sprawdź przewody idące od czujników do komputera, jeden z "forumowiczów" pisał że miał zaśniedziałe > złaczki co powodowało takie objawy jak opisujesz. > Pozdrawiam I o jakie złączki chodzi? I jak wyczyścić? Może tym sprayem do czyszczenia gaźników popsikać w złączki, bo papierem ściernym chyba słabo to wyjdzie
  10. > Witam > Sprawdź przewody idące od czujników do komputera, jeden z "forumowiczów" pisał że miał zaśniedziałe > złaczki co powodowało takie objawy jak opisujesz. > Pozdrawiam Sprawdzę. Jeszcze mi się jedno przypomniało. Kiedyś jak falowały obroty to odczepiałem np. czujnik temperatury, poruszam wtyczką od przepustnicy, odpinałem wężyk od zbiornika wyrównawczego itd. i najczęściej było tak, że na chwilę było w porządku z obrotami. A powiedzcie mi panowie, warto wymienić przepustnicę na nową? Bo może ta używana też jest zepsuta?
  11. Wpadłem na jeszcze jedno. Jakiś cwaniak (czyt. poprzedni właściciel) wyciął katalizator i wspawał zwykłą rurę (zresztą niezbyt dokładnie, bo jest na spawie parę dziurek). Katalizator trochę spowalnia wydostawanie się spalin przy czym robi większe ciśnienie, więc może jest tak, że: brak katalizatora > mniejsze ciśnienie spalin w układzie wydechowym > zły pomiar sondy lambda > problemy z dawkowaniem paliwa na podstawie wydzielanych spalin? Może tak być czy raczej nie? To tylko moje teorie z kosmosu, bo kompletnie się na tym nie znam.
  12. > Jest jeszcze opcja taka, że czujnik kąta otwarcia przepustnicy świruje, ale to wyłapać się da tylko > przy podpiętym komputerze obserwując live data. Wymieniłem ten czujnik (udało mi się zdobyć używany) i dalej to samo. Ten czujnik to taki kawałek tworzywa sztucznego + miejsce po którym suwają się styki od przepustnicy, czy może się mylę? Może nie jest winien czujnik, a kable które do niego prowadzą się przełamały czy coś? Tylko jak to sprawdzić?
  13. > Ok wiem już o czym piszesz. > Niemniej obawiam się, że bez uszkodzenia tego nie zdejmiesz do wyczyszczenia. Starość nie radość. Wyjąłem wtrysk i popsikałem preparatem do czyszczenia gaźników no i dzisiaj nie podbijało do 3000 tylko do 2500, możliwe że przypadek, nie wiem. Te siateczki na wtrysku były w rdzawym kolorze (nie w rdzy!), tego koloru był też cały gaźnik od wewnątrz (już przeczyszczony). Mam nadzieje, że nie mylę pojęć
  14. > O jakich filterkach piszesz? Przecież tam nic nie ma, a jedyny filtr to ten przy prawym tylnym > nadkolu. Mój błąd. Chodziło mi o te siateczki we wtrysku paliwa.
  15. > Może wtrysk. Boschowski z Poloneza SPI pasuje. Postaram się wymienić. A gdyby filterki w przepustnicy były brudne, mogło by to być przyczyną?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.