mati90jaw
nowicjusz-
Liczba zawartości
1 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Profile Information
-
Lokalizacja
Jaworzno
mati90jaw's Achievements
pieszy (1/20)
0
Reputacja
-
Cześć, jest to mój pierwszy post na forum więc mam nadzieję, że nie popełniam żadnego błędu Mam/miałem ale raczej nadal mam pewien problem z wycieraczkami. Otóż w piątek odpalając autko przekręciłem manetkę w dół i ... wycieraczki stały w miejscu. Działały tylko na najwyższym (niestabilnym) biegu i jeśli odpuściłem dźwignię stawały w dowolnym miejscu na szybie. Rozebrałem podszybie, dostałem się do mechanizmu, sprawdziłem i tam wszystko jest ok. Wirnik i szczotki w porządku, płytka elektroniczna też, podłączany na krótko silnik chodzi bez problemu. Prąd na stykach jest. W takim razie myślę, że jest to problem przełącznika zespolonego, ale przecież spryski przód/tył działają, wycieraczka tylna też, to czemu niby wina ma leżeć po stronie przełącznika. Okazuje się, że po kilku próbach odkryłem, że manetka działa przy odpowiednio wyregulowanej wysokości kierownicy. Np. teraz mam ustawioną kiere tak, że wszystko działa tyle, że obwód koła zasłania mi zegary Ustawiając kierownice inaczej wycieraczki nie działają na 2, 3 i 4 biegu ... lecz gdy leciutko po manipuluję dźwignią, wycieraczki ruszają. Dlatego muszę dobrać się do przełącznika zespolonego, ponieważ na 99% jest to wina przełamanych przewodów (gdzieś blisko manetki) lub przegubu w którym siedzi dźwignia. Czy ktoś ma jakieś swoje doświadczenia, jak w najłatwiejszy sposób dostać się do p. zespolonego ? Z góry dziękuje z odpowiedź