Niestety, żony Volvo XC60 wczoraj uległo samozniszczeniu Szkoda całkowita na 100%. Żona cudem uszła z życiem .
Teraz na szybko trzeba coś kupić, za jakieś 2 tygodnie jak dojdzie do siebie, będzie potrzebny samochód. Do wydania 150-200 tyś brutto za nowe auto, rozważam też opcje zakupu czegoś używanego w cenie max 80 tyś, ale tylko taki model na którym przy sprzedaży za rok nie stracę dużo kasy.
Auto, po pierwsze ma być bezpieczne, po drugie ma się kobicie podobać po trzecie musi być automat i napęd na 4 koła...silnik bez znaczenia. Acha.... i po czwarte, fajnie gdyby to nie było BMW
Są 3-4 typy, ale na razie nie chciałbym nic sugerować
Przy okazji zapytam, jak wygląda likwidacja szkody całkowitej ? Nie miałem nigdy z tym do czynienia.
Dziękuje wszystkim za pomoc