mich89
użytkownik-
Liczba zawartości
274 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez mich89
-
Swift jest okropny. Miałem sam okazję tym pojeździć bo znajomy kupił - malutkie szybki i wnętrze kompletnie mi się nie podobały. Baba też miło tego autka na Lce nie wspomina.
-
Skończyło się na Renault Scenicu I phII z 2003 roku (ostatni wypust) w skórach, climatronickiem itp. 1.6 16V Trafił się ładny no i jest a prześwit znacznie większy niż w Stilo
-
Właśnie oba autka 500L chyba jedno z marzeń mojej baby niestety jak na razie nie osiągalne. Modus podoba jej się za wnętrze + bagażnik. Panda za stylizację (sam nie wiem co się może się w niej podobać ) i mniejsze gabaryty + wspomaganie CITY. Tylko te dwa co w temacie jej się podobają
-
Co lepsze? Oba z silnikami 1.2 rocznikowo Modus starszy o 2 lata. Wyposażenie praktycznie identyczne.
-
Kupiłem Chemical Guys New Car wypsikałem auto i teraz ogromnie żałuję. Śmierdzi to gorzej niż źle. Straciłem tylko nie potrzebnie kase. W aucie śmierdzi mi teraz tak jak rolnicy pryskają pola czyli istną chemią. Okropieństwo.
-
Przepraszam nie napisałem silnik to 1.6 16V Silnik bierze trzy setki oleju na 10 tys km, pracuje równo, odpala zawsze.
-
Kolega kupił od znajomego Scenica I phII z 2000 roku auto serwisowane na bieżąco a 10 lat w rękach poprzedniego właściciela. Kolega chciałby tym dojeżdżać do roboty a z racji tego że ma kilka km robiłby rocznie ok. 30 tys km. Auto kupione zostało za 3200zł z przebiegiem 307 tys km i pytanie teraz czy opłaca się do niego wrzucać LPG? Ile ten silnik może wytrzymać?
-
Czyli o sporo za dużo. Na weekend zaplanowałem sobie przejażdżkę po okolicznych ogłoszeniach zobaczę, które autko mi podpasuje. Mam zamiar obejrzeć Kangoo 4x4, Pandę i HRV. Jak na razie najbardziej boję się Hondziny bo nigdy japończyka nie miałem i nie wiem jak jest z LPG do takiego auta.
-
Rodzice 3 lata temu kupili nowe Punto z salonu. Do tej pory czuć w nim taki specyficzny - ładny zapach tzw. salonowy. Gdzieś wyczytałem że salony samochodowe stosują specjalne preparaty. Na allegro znalazłem coś takiego: http://allegro.pl/ShowItem2.php?item=6013914602&reco_id=8ad46cb7-e55b-11e5-ba10-fa163e045498&ars_rule_id=201&ars_source=ars&ars_socket_id=16 lub http://allegro.pl/reima-neutralizator-zapach-nowego-samochodu-noble-i5299774026.html Stosował ktoś coś takiego?
-
cesarz pisałem kilka postów wyżej
-
Przy takich przebiegach nie wysiądzie mi kręgosłup w Pandzie? Za wysoki nie jestem bo mierzę 178cm i ważę 73kg czyli waga piórkowa. Nie miałem okazji nigdy tym autem jechać. przezorny zawsze ubezpieczony. Chciałbym mieć 4x4 bo pogody są różne. Dopada będę musiał przejechać przez większe bagno i stanę na środku w ciemnym lesie bez zasięgu.
-
Scenica specjalnie nie wpisałem bo musiałbym kupić z dieslem albo z dwulitrową benzyną a raczej w 12literkach w tym silniku się nie zmieszczę. Z resztą pamiętam kolegę który takowego posiadał i wiecznie coś mu się w nim psuło. Podobnie z foresterem w 12 litrach przy 2.0 to wątpliwa sprawa. 4x4 chciałbym żeby było bo przyjdzie zima i prześwit nie wystarczy, stilo już robiło kiedyś za "pług śnieżny" :D więc C5 stanowczo odpada . Nie ukrywam że marzy mi się Dacia Duster ale mam jak na razie inne priorytety bo ważniejszy jest obecnie dla mnie dom i pieniądze głównie idą w niego.
-
Witam! Robię rocznie ok. 30 tys km po różnych drogach. Zdarza się też niekiedy przejazd przez las. Obecnie jeżdżę fiatem stilo 5d 1.6 z gazem. Auto bardzo pozytywne z małym ale: strasznie niski przód przez co kilka razy zgubiłem zderzak. Poszukuje czegoś podwyższonego z napędem 4x4 . Kwota na wydanie 10 tys zł + ok. 4 na pakiet startowy. Auto zostanie zagazowane co jest wliczone w pakiet startowy. Moim priorytetem jest tania eksploatacja czyli kosmiczna cena części odpada. Spalanie gazu max 12 litrów na 100km w cyklu mieszanym. Praktycznie nic nie przewożę oprócz niekiedy kilku kartonów papierów i jeżdżę sam. Moje typy to: 1. Renault Kangoo 1.6 4x4 2. Honda HRV 1.6 4x4 3. Fiat Panda 1.2 4x4 4. Suzuki Ignis 1.3 4x4 Tylko jak japońce gaz znoszą? Co polecacie?