Mam ten silnik w Hyundai Kona, 1.0 120KM. Waga chyba podobna ( u mnie ok 1250kg).
W trasie, przy niższych prędkościach tzn. 90-100, spala mi w zasadzie równe 5L bez klimy i 5.5 z klimą. Przy 120 + klima to jakieś 6.2L. Przy 140 chyba 7... W mieście to tak od 6 do 12 :D, u mnie głownie 7, bez start-stop.
Jeśli chodzi o dynamikę, to porównując do moich poprzednich ( benzyny wolnossące o osiągach ok 10s do 100), ten 1.0 wydaje się troszkę bardziej dynamiczny. Na autostradzie da się wyprzedzać na 6 biegu, może bez szału, ale szybciej niż to robią tiry. Ogólnie w trasie nie czuć żeby silnik miał ciężko, a w mieście to dynamiki ma zupełnie wystarczająco, zwłaszcza jak się go pokręci w okolice 5/6 tyś rpm. Na 5/6 biegu, podczas spokojnej jazdy po płaskim uważam, że minimalne obroty to tak 1500. Pod górę staram się mieć chociaż ok 2000rpm i silnik zdaje się, że dobrze to znosi.
Wibracje - zaryzykuję stwierdzenie, że w środku u mnie są takie same jak w 4 cylindrowych, po rozgrzaniu na kierownicy nie czuć praktycznie nic.
Dzwięki - jak się wdepnie to na niższych obrotach słychać taki terkot jakby z diesla, ale przy równomiernej jeździe już nie. Przed rozgrzaniem można prędzej wyczuć, że to 3 cylindry, bo przy odpaleniu jest głośniej, zwłaszcza poza kabiną i słychać jakiś czas łańcuch (ludzie trochę o tym piszą i dumają, ale nie ma doniesień o jakichś masowych problemach). Po rozgrzaniu to w zasadzie nie poznałbym, że silnik pracuje inaczej niż 4 cylindrowe. Wtedy na wolnych obrotach jest bardzo cicho, zwłaszcza w kabinie. Zdradziłby go jedynie terkot podczas przyspieszania (choć dla niektórych to brzmi bardziej 'sportowo').
Oczywiście, że wolałbym mocniejszy, bo pewnie dużo więcej by nie palił, ale cena też robi swoje i reasumując jestem zadowolony.
btw. Ten silnik był pierwszy raz zaprezentowany w 2014, więc jest już trochę na rynku i w wielu modelach kia/hyundai.