Skocz do zawartości

y4r3k9

nowicjusz
  • Liczba zawartości

    3
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez y4r3k9

  1. Ja też byłem. Początkowo odrzucałem wszystkie małe silniki do czasu, kiedy miałem okazje przejechać się Vitarą 1.0 (suzuki 1.0 ma świetne opinie), to zmieniło moje podejście. Czytałem też, że aktualny VW 1.0 dobrze rokuje w kwestii awaryjności. W przypadku francuskich małych silników zdarzają się problemy, ale ogólnie nie ma tragedii. W przypadku Kony 1.0 t-gdi, odstraszała tym, że w danych było 12s do 100, ale to okazało się nieprawdą, bo realnie jest ok 10s. Ciągle zastanawia mnie kwestia tego, że słyszę jakby łancuch rozrządku na zimnym po odpaleniu. Pierwsze 1-2 sec czasami wyda jakiś głośniejszy dzwięk, a potem do 35 sekund pracy taki ledwo słyszalny szelest). Też tak macie ? Z reguły ludzie piszą, że to normalne, ASO twierdzi, że normalne. Czasem ktoś podnosi wątpliwości. Czytałem o jednej awarii, ale to jakiś odosobniony przypadek. Nigdy nie miałem samochodu na łańcuchu, więc nawet nie mam porównania.
  2. Zgadza sie, przy 1500 to jedynie tak minimalnie muskanie gazu
  3. Mam ten silnik w Hyundai Kona, 1.0 120KM. Waga chyba podobna ( u mnie ok 1250kg). W trasie, przy niższych prędkościach tzn. 90-100, spala mi w zasadzie równe 5L bez klimy i 5.5 z klimą. Przy 120 + klima to jakieś 6.2L. Przy 140 chyba 7... W mieście to tak od 6 do 12 :D, u mnie głownie 7, bez start-stop. Jeśli chodzi o dynamikę, to porównując do moich poprzednich ( benzyny wolnossące o osiągach ok 10s do 100), ten 1.0 wydaje się troszkę bardziej dynamiczny. Na autostradzie da się wyprzedzać na 6 biegu, może bez szału, ale szybciej niż to robią tiry. Ogólnie w trasie nie czuć żeby silnik miał ciężko, a w mieście to dynamiki ma zupełnie wystarczająco, zwłaszcza jak się go pokręci w okolice 5/6 tyś rpm. Na 5/6 biegu, podczas spokojnej jazdy po płaskim uważam, że minimalne obroty to tak 1500. Pod górę staram się mieć chociaż ok 2000rpm i silnik zdaje się, że dobrze to znosi. Wibracje - zaryzykuję stwierdzenie, że w środku u mnie są takie same jak w 4 cylindrowych, po rozgrzaniu na kierownicy nie czuć praktycznie nic. Dzwięki - jak się wdepnie to na niższych obrotach słychać taki terkot jakby z diesla, ale przy równomiernej jeździe już nie. Przed rozgrzaniem można prędzej wyczuć, że to 3 cylindry, bo przy odpaleniu jest głośniej, zwłaszcza poza kabiną i słychać jakiś czas łańcuch (ludzie trochę o tym piszą i dumają, ale nie ma doniesień o jakichś masowych problemach). Po rozgrzaniu to w zasadzie nie poznałbym, że silnik pracuje inaczej niż 4 cylindrowe. Wtedy na wolnych obrotach jest bardzo cicho, zwłaszcza w kabinie. Zdradziłby go jedynie terkot podczas przyspieszania (choć dla niektórych to brzmi bardziej 'sportowo'). Oczywiście, że wolałbym mocniejszy, bo pewnie dużo więcej by nie palił, ale cena też robi swoje i reasumując jestem zadowolony. btw. Ten silnik był pierwszy raz zaprezentowany w 2014, więc jest już trochę na rynku i w wielu modelach kia/hyundai.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.