Skocz do zawartości

Likwidacja naprawy aut na kosztorys


zenin

Rekomendowane odpowiedzi

Quote:

Stłuczki samochodowe są nie tylko źródłem kłopotów, ale też… zysku. Zarabiają na nich zakłady ubezpieczeniowe i sprytni klienci. Pozwala na to system likwidacji szkód na podstawie tzw. kosztorysu. Kierowca wybiera, czy chce dostać odszkodowanie na podstawie faktur za naprawę, czy woli odebrać je wcześniej na podstawie szacunków kosztów. W tym drugim przypadku ubezpieczyciel nie wnika, ile faktycznie kosztowała naprawa: jeśli kierowcy udało się wydać mniej niż wskazywał kosztorys, różnica zostawała w jego kieszeni. Zarabiają też zakłady ubezpieczeniowe, bo na kosztorys wypłacają mniejsze odszkodowania niż na faktury. Nie podoba się to posłom PiS.


Hmm... no i co Wy na to ??? confused.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ubezpieczeniu chyba chodzi o to, żeby usunąć szkodę.

Jak kupujemy części i usługi legalnie, to nie powinniśmy mieć o nic pretensji - szkoda zostanie usunięta na koszt ubezpieczyciela - więc o co afera? Szroty wystawiają przecież faktury, przyzwoity lakiernik czy blacharz, który płaci podatki, też.

A jak uważasz, że szkoda nieistotna, to można wziąć pieniądze na 'pokrycie utraty wartości pojazdu' i nie naprawiać - co ja bardzo często czynię... Tylko jak zmusić kogokolwiek, żeby auta nie naprawiał? Tutaj objawia się 'martwość' tego przepisu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W ubezpieczeniu chyba chodzi o to, żeby usunąć szkodę.

> Jak kupujemy części i usługi legalnie, to nie powinniśmy mieć o nic

> pretensji - szkoda zostanie usunięta na koszt ubezpieczyciela -

> więc o co afera?

> A jak uważasz, że szkoda nieistotna, to można wziąć pieniądze na

> 'pokrycie utraty wartości pojazdu' i nie naprawiać.

Ja tego pomysłu tak bardzo nie krytykuje, gdyż teoretycznie będzie mogło to wyeliminować niskiej jakości naprawy, ...zastanawiające jest bardziej to o ile wzrosną w związku z tym składki ubezpieczeniowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż jeżeli po stłuczce zaprowadzę auto do serwisu i chłopaki zrobią miód malina i ubezpieczyciel zapłaci bez szemrania nosem że to stare auto, no bo w serwisie panie to przecież uzywanych części nie wstawią to ja jestem za ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.