Skocz do zawartości

Opony zimowe do Pandy


Gość SYSTEM

Rekomendowane odpowiedzi

> Gosc cie w bambuko robil, nowa felga nie powinna kosztowac wiecej jak

> 100zl.

> Opona tez kosztuje 100 zl, zobacz tu To zadna promocja, tylko

> oszustwo. Na drzewo z tym panem

Hmmm

Taaa... Z tego co widzę tu to faktycznie - 687 zyli mi wyszło angryfire.gif Doliczając do tego montaż i wyważenie to faktycznie mega interesu nie zrobiłem sciana.gif

Wniosek: dzwonić i pytać co, gdzie i po ile?

Aaaa i jeszcze

ASO to ZŁO uzbroj_zlo.gifczerwona.gifczacha.gif

grinser006.gifzlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Gosc cie w bambuko robil, nowa felga nie powinna kosztowac wiecej jak

> 100zl.

> Opona tez kosztuje 100 zl, zobacz tu To zadna promocja, tylko

> oszustwo. Na drzewo z tym panem

Dokładnie!!! waytogo.gifhahaha.gif

w "moim ASO za kompletne koło, tj: Fela +zimówka Dębica Frigo (starszy typ- nie kierunkowa!!) wyważona i z ... powietrzem gratis!! biglaugh.gif za 194 zł/szt!!

a za samą oponę chcą 114 zł,

jak spytałem o "Directional" to powiedzieli ,że nie produkują rozmiaru 155/80 R 13! niewiem.gif

co do cen to sięnie wypowiadam bo drive.gif na letnich biglaugh.gif- brak kasy!! beksa.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ale na narty w Bieszczady i tak pojadę!! i to nie raz !!

> (no chyba że nie będzie zimy!! )

To napisz wcześniej kiedy bedziesz wyjeżdzał, to wszyscy zostaną w domach. Na letnich to twój samochód bedzie miał sterowność bobsleja i drogę hamowania lokomotywy grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja tez mam te Kormorany SnowPro

> No to z Ewelinką jest nas trójka. Ciekawe kto jeszcze je ma

Witka ja równiez mam te oponki jednak jeżdzę na nich dopiero 1 miesiąc i wrażenia na razie mam dobre jednak nie miałem jeszcze okazji przetestować ich na śniegu frown.gifyay.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To napisz wcześniej kiedy bedziesz wyjeżdzał, to wszyscy zostaną w

> domach. Na letnich to twój samochód bedzie miał sterowność

> bobsleja i drogę hamowania lokomotywy

Może nie będzie tak źle!! rozwagi i ostrożności nie zastąpią nawet najlepsze zimówki. nono.gif

Nie przeczę że by się przydały ale niestety beksa.gif!!No money!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Może nie będzie tak źle!! rozwagi i ostrożności nie zastąpią nawet

> najlepsze zimówki.

> Nie przeczę że by się przydały ale niestety !!No money!!

Wielokrotnie juz pisalem, ze na oryginalnych letnich jakie dali mi do Pandy (Continentale) praktycznie nie da sie jezdzic, szczegolnie w deszczu, na sniegu, nie mowiac juz o lodzie. Letnie Conti sa niebezpieczne nawet latem na mokrej nawierzchni. Slizgaja sie, piszcza - porazka. Dlatego juz od pazdziernika jezdze na zimowkach Dayton DW 500. Jestem z nich bardzo zadowolony. I uwazam, ze warto zainwestowac w opony zimowe, chyba, ze przez zime autko stoi na parkingu, a wlasciciel raz na tydzien je odsnieza. Oczywiscie nawet zimowki nie ochronia przed poslizgiem, ale czasem nawet liczy sie kilka centymetrow do tego, zeby w cos nie walnac, nie mowie juz o rzeczach powazniejszych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wielokrotnie juz pisalem, ze na oryginalnych letnich jakie dali mi do

> Pandy (Continentale) praktycznie nie da sie jezdzic,

To już Przerabiałem próbując wyjechać z podwórka kumpla!! sciana.gif

>

> piszcza - o screwy.giftego jeszcze nie przerabiałem!! przez

> zime autko stoi na parkingu, a wlasciciel raz na tydzien je

> odsnieza. Ja troche częściej ( jak jest śnieg mikolaj.gif)

no ale niem ma wyboru bo cały tydzien w pracy. Wracam po 17 -stej więc tylko sleeping_2.gif Oczywiscie nawet zimowki nie ochronia przed

> poslizgiem, ale czasem nawet liczy sie kilka centymetrow do

> tego, zeby w cos nie walnac, nie mowie juz o rzeczach

> powazniejszych.

Zgadzam się !! w 1000% no ale nie mam wyboru!! niewiem.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To już Przerabiałem próbując wyjechać z podwórka kumpla!!

> no ale niem ma wyboru bo cały tydzien w pracy. Wracam po 17 -stej

> więc tylko Oczywiscie nawet zimowki nie ochronia przed

> Zgadzam się !! w 1000% no ale nie mam wyboru!!

Troche Ciebie rozumiem. Np. moj ojciec, ktory jezdzi do pracy prosta droga az 3 km dziennie wink.gif, do swojej Yariski nie zaklada zimowek, bo po pierwsze letnie seryjne Dunlopy nie sa takie zle jak myslalem, po drugie jezdzi jedna z glownych ulic Poznania, po trzecie jezdzi w godzinach poludniowych, po czwarte stwierdzil, ze dla 6 km dziennie, to mu sie nie oplaca, po piate ma ABS-y. Ja mam na ten temat inne zdanie, ale to jest jego sprawa, a nie stac mnie na zafundowanie mu zimowek. Nie mniej jednak, moze sie tak zdazyc, ze jadac gdzies w lesie pod miastem, wyjedzie Ci gosc w kapeluszu starym maluchem, bez hamulcow, na lysych oponach. I tego sie boje, dlatego tak wazne jest uswiadamianie ludziom zeby zaczeli dbac o bezpieczenstwo swoje i innych na drodze. A najporosciej dbac przez zapewnienia wlasciego stanu ogumienia, kontroli hamulcow, zawieszenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zastaw sie a postaw sie....

jest u nas takie powiedzenie....

Zawsze jeszcze jest OC i AC jakby cos...

ja zakladam zimowki bo robiac te 2500 km miesiecznie to pewnie juz dawno byl lezala w rowie i z drugiego powodu - dostalalm je przy zakupie za free 270751858-jezyk.gif

Inaczej to sama nie wie jak by bylo...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> zastaw sie a postaw sie....

> jest u nas takie powiedzenie....

ze niby??

> Zawsze jeszcze jest OC i AC jakby cos...

Na autko jasne, ze jest, ale jak za duzo korzystasz to potem masz zwyzki, poza tym zawsze bite to bite passed_out.gif

Ale AC i OC nie jest na wlasne zycie, chyba, ze masz osobna polise na zycie i chcesz ja przekazc rodzinie. Moze zbyt skrajnie mysle, ale jednak smile.gif

> ja zakladam zimowki bo robiac te 2500 km miesiecznie to pewnie juz

> dawno byl lezala w rowie i z drugiego powodu - dostalalm je przy

> zakupie za free

> Inaczej to sama nie wie jak by bylo...

Mysle, ze bys kupila przy pierwszym wiekszym poslizgu na letnich badziewiach, w ktore wyposazyl nas Fiat.

Zycze jak najmniej lodu na drodze i jak najmniej ludzi w kapeluszach w sasiednich autkach!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ze niby??

ze ludzie wydaja czasami wiecej niz maja

nie wiem czy dobrze pamietam ale dk pisal ze jednym z elemtow jest u niego brak kasy... jak dla mnie to wyjasnia wszytsko i powinno skonczyc ta rozmowe... ;-))

> Na autko jasne, ze jest, ale jak za duzo korzystasz to potem masz

> zwyzki, poza tym zawsze bite to bite

> Ale AC i OC nie jest na wlasne zycie, chyba, ze masz osobna polise

> na zycie i

mam... i co?

wcale nie uwazam ze zimowki mnie ochoronia od kraksy...

jezeli ja nie bede umiala sie zachowac czy jakis palant na drodze zacznie szalec to nic mi nie pomoze....

nawet na podusia wink.gif co ja mam w kierownicy...

jezdzenie autem jest zawsze ryzykowne...

no ale to jest juz calkiem OT....

> chcesz ja przekazc rodzinie. Moze zbyt skrajnie

> mysle, ale jednak

> Mysle, ze bys kupila przy pierwszym wiekszym poslizgu na letnich

> badziewiach, w ktore wyposazyl nas Fiat.

nie wiem czy bym kupila jakbym nie miala za co...

takie to jest prosta relacja, nieprawdaz? wink.gif

Wiem ze sa inne wyjscia (kredyt, pozyczka od rodziny)ale nikt nie musi chciec z nich korzystac....

> Zycze jak najmniej lodu na drodze i jak najmniej ludzi w kapeluszach

> w sasiednich autkach!

no jak narazie lodu malo...

kapelusznikow sie przez to namnorzylo .... wiec klne jak szewc jezdzac po miescie...

a jutro mam wycieczke (nie, Panda zostaje w domu) za Zgorzelec... zobaczymy jakie tam sa warunki drogowe..:)

Pozdr

W

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ze ludzie wydaja czasami wiecej niz maja

> nie wiem czy dobrze pamietam ale dk pisal ze jednym z elemtow jest u

> niego brak kasy... jak dla mnie to wyjasnia wszytsko i powinno

> skonczyc ta rozmowe... ;-))

Dlatego napisalem, ze rozumiem.

> mam... i co?

> wcale nie uwazam ze zimowki mnie ochoronia od kraksy...

Zgadzam sie w 100 %, ale moga Ci skrocic droge hamowania, czy ruszanie na sniegu, wyjazd pod gore i inne takie

> jezeli ja nie bede umiala sie zachowac czy jakis palant na drodze

> zacznie szalec to nic mi nie pomoze....

> nawet na podusia co ja mam w kierownicy...

Jak ci wystrzeli...

> jezdzenie autem jest zawsze ryzykowne...

> no ale to jest juz calkiem OT....

Wiec zamknijmy nasza dyskusje, bo bedzimy dalej isc w OT

> nie wiem czy bym kupila jakbym nie miala za co...

> takie to jest prosta relacja, nieprawdaz?

> Wiem ze sa inne wyjscia (kredyt, pozyczka od rodziny)ale nikt nie

> musi chciec z nich korzystac....

Jasne!

> no jak narazie lodu malo...

> kapelusznikow sie przez to namnorzylo .... wiec klne jak szewc

> jezdzac po miescie...

> a jutro mam wycieczke (nie, Panda zostaje w domu) za Zgorzelec...

> zobaczymy jakie tam sa warunki drogowe..:)

> Pozdr

> W

wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.