benja44 Napisano 28 Maja 2005 Udostępnij Napisano 28 Maja 2005 Witam serdecznie - pierwszy raz na Forum - i od razu proszę o pomoc. Mój UNO 1,4 i.e., 1372 ccm, 69 KM, rocznik 1997, przebieg 40.000 km (proszę się nie śmiać!) zaczął się baaaardzo dziwnie zachowywać. Gdy ruszam na zimnym silniku, to w całym zakresie temperatur silnika (od temp. otoczenia do temp. ustalonej) wszystko jest OK. Gdy kontynuuję jazdę po krótkiej przerwie (silnik niewiele ostygł) wszystko jest OK. Gdy kontynuuję jazdę po długiej przerwie (silnik ostygł o kilkadziesiąt stopni) wszystko jest OK. Natomiast gdy chcę kontynuować jazdę po przerwie ok. 10 minut, tzn. gdy silnik ostygł do ściśle określonej, "zaczarowanej" temperatury, to auto "nie idzie": na wolnych obrotach silnik chodzi nierówno, gaśnie. Pod obciążeniem nie chce wchodzić na obroty - jak wejdzie to już je trzyma, ale każda zmiana biegu to konieczność ponownego wejścia na obroty pod obciążeniem. Po przejechaniu ok. 2 km, gdy silnik się trochę dogrzeje, wychodząc z tej "zaczarowanej" temperatury - znowu wszystko jest OK. Pytanie - prośba: czy ktoś z Was miał już taki przypadek i co to było? Pozdrawiam Ben Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Leski Napisano 28 Maja 2005 Udostępnij Napisano 28 Maja 2005 witam na forum ... myślę ,że odezwą się posiadacze uniaków z silnikiem 1.4 ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hysek Napisano 28 Maja 2005 Udostępnij Napisano 28 Maja 2005 > Witam serdecznie - pierwszy raz na Forum - i od razu Witaj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
XTC Napisano 28 Maja 2005 Udostępnij Napisano 28 Maja 2005 jako, że masz termometr wśród wskaźników - powiedz jakie są te poszczególne temperatury - będziemy lepiej orientować się w opisywanym przez Ciebie zachowaniu. Pierwsze co na szybko mi przychodzi do głowy to czujnik temperatury - ale np. jeśli po każdym starcie auto dostaje na początku wzbogaconą mieszankę - to w sytuacji gdy jest gorący i powtórnie uruchamiany - za każdym razem by chyba miał problem. <hmm> Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kris74 Napisano 28 Maja 2005 Udostępnij Napisano 28 Maja 2005 > Witam serdecznie Witaj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
slawny7 Napisano 28 Maja 2005 Udostępnij Napisano 28 Maja 2005 > Witam serdecznie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
benja44 Napisano 29 Maja 2005 Autor Udostępnij Napisano 29 Maja 2005 > jako, że masz termometr wśród wskaźników - powiedz jakie są te > poszczególne temperatury - będziemy lepiej orientować się w > opisywanym przez Ciebie zachowaniu. Temp. ustalona: 95 st. "Zaczarowany" zakres: 85 - 90 st. Podkreślam, że przy nagrzewani od temp. niższej niż 85 st., ten "zaczarowany" zakres się nie objawia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
XTC Napisano 29 Maja 2005 Udostępnij Napisano 29 Maja 2005 możesz więc np. zgasić silnik i odłączyć akumulator na 10 minut. teraz jest gorąco więc temp. nie powinna znacząco spaść - tj. powinna zmieścić się w tajemniczym zakresie. Sprawdź czy nie ma różnicy po tym. Czujniki temperatury możesz w/g książki WKŁ sprawdzić miernikiem. Zobacz przy okazji czy nie masz nigdzie poluzowanych połączeń. Trudno szacować że to jakiś element ma fizyczną/elektryczną histerezę powodującą taki efekt - najprawdopodobniej trzeba szukać przyczyny w układach kontrolujących. Możesz sprawdzić kolejno czy po uruchomieniu - jednym z tych co problemy sprawia - jest iskra na wszystkich cylindrach /zdejmij przewód, wstaw jakąś świecę luzem w przewód i zobacz czy ładnie skacze na wszystkich garach/. Jeśli to nie da żadnych podpowiedzi to pozostają tylko 2 rzeczy - wyprzedzenie zapłonu sterowane z digiplex'a /ale ten podtrzymania pamięci żadnej pamięci nie ma więc za każdym nowym zapłonem powinien zachowywać się tak samo/ oraz dawkowania paliwa /stąd mój typ, że coś nie tak z czujnikiem temp. sprawdź miernikiem na złączach wtryskiwacza wartość średniej rezystancji czujnika temp. powietrza - może wskazuje że zimy i się zalewa? W dolocie na obu rurach doprowadzających zimne i ciepłe powietrze nie masz żadnych przytkań? a... masz tylko benzynę czy też gaz? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
benja44 Napisano 29 Maja 2005 Autor Udostępnij Napisano 29 Maja 2005 Dzięki Ci za życzliwość i cenne rady!!! Sprawdzę wszystko o czym piszesz i oczywiście poinformuję listę o efektach, ale to nie będzie "na wczoraj" - zajmie to wiele czasu, bo za każdym razem trzeba silnik zagrzać na full i ostudzić dokładnie do tej "zaczarowanej" temperatury. > a... masz tylko benzynę czy też gaz? Tylko benzyna. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
oplo1 Napisano 30 Maja 2005 Udostępnij Napisano 30 Maja 2005 > Witam WITAJ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
GP1 Napisano 30 Maja 2005 Udostępnij Napisano 30 Maja 2005 Cześć Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mr_S Napisano 30 Maja 2005 Udostępnij Napisano 30 Maja 2005 > Witam serdecznie - pierwszy raz na Forum - i od razu proszę o pomoc. > Mój UNO 1,4 i.e., 1372 ccm, 69 KM, rocznik 1997, przebieg 40.000 km > (proszę się nie śmiać!) zaczął się baaaardzo dziwnie zachowywać. > Gdy ruszam na zimnym silniku, to w całym zakresie temperatur silnika > (od temp. otoczenia do temp. ustalonej) wszystko jest OK. > Gdy kontynuuję jazdę po krótkiej przerwie (silnik niewiele ostygł) > wszystko jest OK. > Gdy kontynuuję jazdę po długiej przerwie (silnik ostygł o > kilkadziesiąt stopni) wszystko jest OK. > Natomiast gdy chcę kontynuować jazdę po przerwie ok. 10 minut, tzn. > gdy silnik ostygł do ściśle określonej, "zaczarowanej" > temperatury, to auto "nie idzie": na wolnych obrotach silnik > chodzi nierówno, gaśnie. Pod obciążeniem nie chce wchodzić na > obroty - jak wejdzie to już je trzyma, ale każda zmiana biegu to > konieczność ponownego wejścia na obroty pod obciążeniem. Po > przejechaniu ok. 2 km, gdy silnik się trochę dogrzeje, wychodząc > z tej "zaczarowanej" temperatury - znowu wszystko jest OK. > Pytanie - prośba: czy ktoś z Was miał już taki przypadek i co to > było? > Pozdrawiam > Ben Hej. Mialem bardzo podobny obiaw tyle ze na 1.0 problem lezal w zalanym kompie a raczej jego zlaczach (nalalo sie na niego przez dziury w uszczelkach). Przy pewnej temp silnika nie szlo go odpalic od razu zalewal swiece... pomoglo wyciagniecie kompa i jego przesuszenie. Koszt naprawy 0 zl tyle ze szukania usterki bylo 2 miesiace. Zdarzalo sie tez tak ze w czasie jazdy potrafil zalac swiece ale to w pozniejszym czasie choroby... Pewnie u Ciebie jest co innego ale oprocz czujnikow warto sprawdzic tez sama jednostke sterujaca... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
benja44 Napisano 30 Maja 2005 Autor Udostępnij Napisano 30 Maja 2005 > Mialem bardzo podobny obiaw tyle ze na 1.0 > problem lezal w zalanym kompie a raczej jego zlaczach (nalalo sie na > niego przez dziury w uszczelkach). ... > ...Pewnie u Ciebie jest co innego ale oprocz czujnikow warto sprawdzic > tez sama jednostke sterujaca... Dzięki, sprawdzę i to! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.