unojeden Napisano 31 Maja 2005 Udostępnij Napisano 31 Maja 2005 Witam. Może ktoś miał taki przypadek: W czasie deszczu, gdy woda chlapnie mi pod podwozie coś mi zaczyna dziwnie brzęczeć/klekotać, ale po chwili jazdy, gdy chlapanie ustaje lub, gdy zjadę na pobocze brzęczenie zaraz ustaje, tak że nie zdążę zajrzeć pod maskę. To się dzieje tylko w czaie dużego deszczu. Brzęczy również, gdy stanę i wcisnę sprzęgło. Ale kilka podgazowań i przestaje. Miałem to już 3 razy i tylko gdy padał mocno deszcz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gsz999 Napisano 31 Maja 2005 Udostępnij Napisano 31 Maja 2005 Witam. Ja również miałem to samo. Teraz nie wiem, bo już dawno nie jeździłem w takich warunkach. Działo się to przy prędkosci powyżej 50km/h. Nie jestem pewien, ale sprawdź taką dziurkowaną blachę osłaniającą część rury wydechowej (bardziej z przodu auta). U mnie byłe z jednej strony oderwana od rury i klekotała. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
unojeden Napisano 31 Maja 2005 Autor Udostępnij Napisano 31 Maja 2005 > Witam. > Ja również miałem to samo. Teraz nie wiem, bo już dawno nie jeździłem > w takich warunkach. Działo się to przy prędkosci powyżej 50km/h. > Nie jestem pewien, ale sprawdź taką dziurkowaną blachę osłaniającą > część rury wydechowej (bardziej z przodu auta). U mnie byłe z > jednej strony oderwana od rury i klekotała. Ostatnio wymieniałem tłumik i przy okazji spawali mi tą blachę bo w jednym miejsu przerdzewiała i odpadła od katalizatora. Co ciekawe cała ta historia z hałasem zaczęła się po wymianie tłumika. Sprawdzałem całe mocowanie i jest ok., ale hałas dochodzi jakby z prawej dolnej części silnika i raczej jest to element który jest w jakiś sposób mocowany do silnika (na to wskazuje rodzaj hałasu), ale jak do tego ma się deszcz (czyli woda co chlapie o spód auta) bo ma to bezpośredni związek z tym dźwiękiem . Rzeczywiście podejrzewam układ wydechowy tylko dla czego to niknie chwilę po ustaniu chlapaniu (tak jakby woda odparowałą i to załatwiało sprawę). Nic nie rozumiem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SieneK Napisano 31 Maja 2005 Udostępnij Napisano 31 Maja 2005 > Witam. Może ktoś miał taki przypadek: W czasie deszczu, gdy woda > chlapnie mi pod podwozie coś mi zaczyna dziwnie > brzęczeć/klekotać, ale po chwili jazdy, gdy chlapanie ustaje > lub, gdy zjadę na pobocze brzęczenie zaraz ustaje, tak że nie > zdążę zajrzeć pod maskę. To się dzieje tylko w czaie dużego > deszczu. Brzęczy również, gdy stanę i wcisnę sprzęgło. Ale kilka > podgazowań i przestaje. Miałem to już 3 razy i tylko gdy padał > mocno deszcz. problem leży w osłonie katalizatora alnie nie tej bezpośrednio na kacie tylko w osłonie montowanej do nadwozia /podwozia/ nagłe schłodzenie powoduje jej wypaczenie i przyleganie do kata a tym samym "fajny" odgłos WRC Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
unojeden Napisano 31 Maja 2005 Autor Udostępnij Napisano 31 Maja 2005 > problem leży w osłonie katalizatora > alnie nie tej bezpośrednio na kacie tylko w osłonie montowanej do > nadwozia /podwozia/ > nagłe schłodzenie powoduje jej wypaczenie i przyleganie do kata a tym > samym "fajny" odgłos WRC Sorki, ale czegoś nie kumam. U mnie jest tylko siatka przyspawana bezpośrednio do katalizatora. Nie mam żadnej innej osłony. Jeśli to jest ona to co może zaradzić? Może walnięcie młotkiem coby się troszkę wygięła i nie dawała takich efektów? Ci ciekawe wg moich odczuć (potwierdzonych dziś przez niezależnego pasażera) dźwięk przypominał obijanie plastiku o metal. Był taki "głuchy" lub "tępy" jak kto woli. No i bardzo szybko ustawał, (to też wg moich subiektywnych aczkolwiek potwierdzonych) jeśli tylko "chlapanie" ustawało. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SieneK Napisano 31 Maja 2005 Udostępnij Napisano 31 Maja 2005 > Sorki, ale czegoś nie kumam. U mnie jest tylko siatka przyspawana > bezpośrednio do katalizatora. Nie mam żadnej innej osłony. Jeśli > to jest ona to co może zaradzić? Może walnięcie młotkiem coby > się troszkę wygięła i nie dawała takich efektów? > Ci ciekawe wg moich odczuć (potwierdzonych dziś przez niezależnego > pasażera) dźwięk przypominał obijanie plastiku o metal. Był taki > "głuchy" lub "tępy" jak kto woli. No i bardzo szybko ustawał, > (to też wg moich subiektywnych aczkolwiek potwierdzonych) jeśli > tylko "chlapanie" ustawało. chcesz powiedzieć, że nie masz osłon montowanych do podwozia po obu stronach kata? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
unojeden Napisano 31 Maja 2005 Autor Udostępnij Napisano 31 Maja 2005 > chcesz powiedzieć, że nie masz osłon montowanych do podwozia po obu > stronach kata? A jak to ma wyglądać? na pewno jest metalowa, dziurkowana blacha. (A propos autko mam od nowości, więc nic nie było kombinowane). Czy chodzi Ci o takie niby aluminiowe blachy koło katalizatora? Chyba o ile mnie pamięć nie myli jest tam coś takie , ale muszę luknąć. Myślisz, że to one mogą się wyginać pod wpływem zmiany temperatury i dawać takie efekty? Tylko dlaczego tak ni stąd ni z owąd... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SieneK Napisano 31 Maja 2005 Udostępnij Napisano 31 Maja 2005 > A jak to ma wyglądać? na pewno jest metalowa, dziurkowana blacha. (A > propos autko mam od nowości, więc nic nie było kombinowane). Czy > chodzi Ci o takie niby aluminiowe blachy koło katalizatora? > Chyba o ile mnie pamięć nie myli jest tam coś takie , ale muszę > luknąć. Myślisz, że to one mogą się wyginać pod wpływem zmiany > temperatury i dawać takie efekty? Tylko dlaczego tak ni stąd ni > z owąd... ta po prawej stronie wiecznie mi się odkształcala pod wpływem temperatury Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mwota Napisano 31 Maja 2005 Udostępnij Napisano 31 Maja 2005 Witam; Też kiedyś miałem podobne dziwne dźwięki . Proponuję sprawdzic czy nie masz luzu na złączu przy katalizatorze ( np. pęknięta sprzęzyna) jest luz i tylny wydech telepać może o którąś ze śrub. Lub tez sprawdź czy osłona przy alternatorze nie ma takich plastikowych nitów lubią się wyrobić i pod wpływem wody nie trzymają tej osłony. Pomaga wymiana tego ustrojstwa na zwykle sruby z nakrętkami. Zyczę powodzenia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
unojeden Napisano 3 Czerwca 2005 Autor Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2005 > Witam. Może ktoś miał taki przypadek: W czasie deszczu, gdy woda > chlapnie mi pod podwozie coś mi zaczyna dziwnie > brzęczeć/klekotać, ale po chwili jazdy, gdy chlapanie ustaje > lub, gdy zjadę na pobocze brzęczenie zaraz ustaje, tak że nie > zdążę zajrzeć pod maskę. To się dzieje tylko w czaie dużego > deszczu. Brzęczy również, gdy stanę i wcisnę sprzęgło. Ale kilka > podgazowań i przestaje. Miałem to już 3 razy i tylko gdy padał > mocno deszcz. Nawiązując do tego tematu. Rację mieli ci co stawiali na aluminiową osłonę znajdującą się nad katalizatorem. Dziadostwo opadło z jeden strony i prawie dotyka kata. No i jak się go schłodzi gwałtownie wodą to się wypacza no i Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SieneK Napisano 3 Czerwca 2005 Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2005 > Nawiązując do tego tematu. > Rację mieli ci co stawiali na aluminiową osłonę znajdującą się nad > katalizatorem. Dziadostwo opadło z jeden strony i prawie dotyka > kata. No i jak się go schłodzi gwałtownie wodą to się wypacza no > i ale jest na nią sposób Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
unojeden Napisano 3 Czerwca 2005 Autor Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2005 > ale jest na nią sposób Jaki????? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SieneK Napisano 3 Czerwca 2005 Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2005 > Jaki????? urwała się nad katem? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
unojeden Napisano 3 Czerwca 2005 Autor Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2005 > urwała się nad katem? Na to wygląda. odległość między nią a katem jest na wciśnięcie dłoni i wyraźnie "wisi" co sie rzuca w oczy bo ta za nią jest prawie cała schowana w kanale. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SieneK Napisano 3 Czerwca 2005 Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2005 > Na to wygląda. odległość między nią a katem jest na wciśnięcie dłoni > i wyraźnie "wisi" co sie rzuca w oczy bo ta za nią jest prawie > cała schowana w kanale. wiesz co to są ślepe nity? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
unojeden Napisano 3 Czerwca 2005 Autor Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2005 > wiesz co to są ślepe nity? Nity bez oczu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SieneK Napisano 3 Czerwca 2005 Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2005 > Nity bez oczu wjeżdżasz na kanał odpinasz gumy trzymające rurę wydechu w miejscu oderwania się osłony robisz dziurki średnicy posiadanych ślepych nitów i nitujesz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
unojeden Napisano 3 Czerwca 2005 Autor Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2005 > wjeżdżasz na kanał > odpinasz gumy trzymające rurę wydechu > w miejscu oderwania się osłony robisz dziurki średnicy posiadanych > ślepych nitów > i nitujesz Sprawa jasna. Ale obawiam się, że bez jakiegoś warsztatu się nie obejdzie. Nie mam dostępu do kanału, ale leżenie pod autem podniesionym za pomocą fabrycznego lewarka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SieneK Napisano 3 Czerwca 2005 Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2005 > Sprawa jasna. Ale obawiam się, że bez jakiegoś warsztatu się nie > obejdzie. Nie mam dostępu do kanału, ale leżenie pod autem > podniesionym za pomocą fabrycznego lewarka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.