Skocz do zawartości

poranne problemy


grzees

Rekomendowane odpowiedzi

niestety autko odmówiło dzisiaj rano posłuszeństwa, wczoraj zaparkowałem i wszystko

było ok.gif a tu taka niespodzianka, do pracy telepałem się pociągiem frown.gif

wyglądało to tak, kropas zapalił i zgasł, po przekręceniu kluczykiem ponownie

niby wszystko jest w porządku, ale czegoś mi brakowało, okazało się, że:

-nie świecą się diody od instalacji gazowej,

-nie słychać buczenia pompy paliwa;

silnik normalnie kręci, więc coś najpewniej z pompą sick.gif

pytanko mam co sprawdzać najpierw i w jaki sposób?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> silnik normalnie kręci, więc coś najpewniej z pompą

> pytanko mam co sprawdzać najpierw i w jaki sposób?

Tylne siedzisko do góry, dobrać się do pompy, wypiąć kabelki. Dwa grube to + i masa, multimetr w dłoń i mierzymy.

Jeżeli po przekręceniu kluczyka jest 0,00 V (jeżeli jest prąd to padnięta pompka) to otwieramy maskę i mniej więcej na środku przy ścianie grodziowej mamy czarny plastik z dwoma śrubami na górze. Odkręcamy je i pojawiają się bezpieczniki - trzeba je sprawdzić przeczyścić.

Jeżeli one nie pomogą to kawałek dalej będzie widać taką białą kostkę - przekaźnik podwójny, on będzie problemem.

277473978-p_podwojny.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

smile.gif

dzięki wielkie, skłaniam się do tego, że padła mi pompa sick.gif

niedawno kolega Request opisywał problem, że nie odpala mu auto za pierwszym

razem, a za drugim zaskakuje od razu, a powodem była właśnie padnięta pompa,

miałem przez jakiś czas to samo;

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> -nie świecą się diody od instalacji gazowej,

> -nie słychać buczenia pompy paliwa;

> silnik normalnie kręci, więc coś najpewniej z pompą

> pytanko mam co sprawdzać najpierw i w jaki sposób?

Bezpieczniki zasilające instalację gazową to podstawa wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

odpaliłem padaczke po sprawdzeniu wszystkich podejrzanych rzeczy zlosnik.gif

nie wiem co ma do rzeczy (City objaśnij prosze smile.gif) ale powodem były

najprawdopodobniej bezpieczniki od instalacji gazowej angryfire.gif

nie miały po prostu styku, wyjęcie i ponowne włożenie pomogło smile.gifyay.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> odpaliłem padaczke po sprawdzeniu wszystkich podejrzanych rzeczy

> nie wiem co ma do rzeczy (City objaśnij prosze ) ale powodem były

> najprawdopodobniej bezpieczniki od instalacji gazowej

> nie miały po prostu styku, wyjęcie i ponowne włożenie pomogło

Tak jak widzisz swiety.gif choć jesteś daleko biglaugh.gifPrzeanalizuj schemat Twojej instalacji lpg i bedziesz miał wszystko jasne waytogo.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sterownik LPG steruje też odcięciem pompy paliwa... tylko masz go jakoś dziwnie włączone, że pompa jest odcięta jeśli jest brak sygnału z centralki (normalnie to jest na stykach N.C. przekaźnika a ty masz na N.O.) i jak centralka LPG nie dostawała zasilania to miałeś odcięte i LPG i noPb...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.