Skocz do zawartości

amortyzacja w citroenie xantia '94 1,8


kozlik

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie i pozdrawiam wszystkich forumowiczów. Mam pytanie wiązane z samochodem szwagra, borykającego się z brakiem amortyzacji w Citroenie Xantia 1,8 B - tzw. "hejczbek" (hi hi) rok prod. 94. Był ostatnio u mechanika, który orzekł iż ma do wymiany dwie tylne sfery amortyzujące. Słyszałem, że można je nabijać gazem ?azotem?. Podnoszenie samochodu działa doskonale, lecz jak szwagier twierdzi nie ma amortyzacji. Nie wiem czy jest sztywny, czy buja? Dzwonił do mnie z prośbą o kupienie nowych sfer. Proszę o jakieś sensowne rady. Jakoś nie ufam mechanikom z rejonu gdzie mieszka rzeczony szwagier. Tam naprawiają młotkiem i przecinakiem, najlepiej Poloneza albo golfa '90. Wiecie o co chodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam serdecznie i pozdrawiam wszystkich forumowiczów. Mam pytanie

> wiązane z samochodem szwagra, borykającego się z brakiem

> amortyzacji w Citroenie Xantia 1,8 B - tzw. "hejczbek" (hi hi)

> rok prod. 94. Był ostatnio u mechanika, który orzekł iż ma do

> wymiany dwie tylne sfery amortyzujące. Słyszałem, że można je

> nabijać gazem ?azotem?. Podnoszenie samochodu działa doskonale,

> lecz jak szwagier twierdzi nie ma amortyzacji. Nie wiem czy jest

> sztywny, czy buja? Dzwonił do mnie z prośbą o kupienie nowych

> sfer. Proszę o jakieś sensowne rady. Jakoś nie ufam mechanikom z

> rejonu gdzie mieszka rzeczony szwagier. Tam naprawiają młotkiem

> i przecinakiem, najlepiej Poloneza albo golfa '90. Wiecie o co

> chodzi.

jak sfery padna to auto robi sie twarde

hamulce i wspomaganie dzialaja mu dobrze ?

Sfery odkreca sie np. kluczem do filtra oleju , jak nie ida to wlasnie przecinakiem i młotkiem wink.gif ew. czyms czym mozna je dobrze złapać i przekręcić. LHM nie będzie leciał ponieważ sa tam zawory i wycieknie tyle ile jest w swerze.

Sa małe uszczeleczki , które lubią sie psuć także lepiej od razu zaopatrzyć sie w ich komplet.

Po wymianie nalezy odpowietrzyć układ, śruba na konżektorze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam serdecznie i pozdrawiam wszystkich forumowiczów. Mam pytanie

> wiązane z samochodem szwagra, borykającego się z brakiem

> amortyzacji w Citroenie Xantia 1,8 B - tzw. "hejczbek" (hi hi)

Raczej liftback.

> rok prod. 94. Był ostatnio u mechanika, który orzekł iż ma do

> wymiany dwie tylne sfery amortyzujące. Słyszałem, że można je

> nabijać gazem ?azotem?. Podnoszenie samochodu działa doskonale,

> lecz jak szwagier twierdzi nie ma amortyzacji. Nie wiem czy jest

> sztywny, czy buja? Dzwonił do mnie z prośbą o kupienie nowych

> sfer.

Jak sfery sa calkiem puste to nie mozna ich dobijac azotem bo peknie membrana.

Jesli auto ma sztywny tyl (mimo poprawnego przeswitu) to trzeba sobie sprawic nowe gruszeczki. Tylne sa tanie, nawet w ASO. Poszukaj na Allegro sprzedawcy o nicku Zorak i skontaktuj sie z nim (jest mail i telefon) on sprzedaje wysylkowo nowe czesci z ASO w dobrych cenach. Gruchy nalezy wymieniac po opuszczeniu auta na najznizsza pozycje a nastepnie spuscic cisnienie z ukladu (sruba na konzektorze). Potam opukac zniezbyt mocno gruszke mlotkiem a nastepnie probowac ja odkrecic duzym kluczem do filtrow (najlepiej lancuchowym z dlugim dragiem) jednak bez szaprnia aby nie ukrecici silowanika do ktorego jest przykrecona gruszka (mozna podczs przykladania sily na klucz opukiwac kule mlotkiem, mozna wczesniej penetratorem opryskac miejsce gdzie kula jest wkrecona w silownik).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.