Skocz do zawartości

Wymiana łozyska napinacza paska rozrzadu... ? :>


adzikuno

Rekomendowane odpowiedzi

Witam smile.gif

Wiec ostatnio cos mi tu sie w uniaku dzieje, a mianowicie czasami tak dziwnie slychac jakby cos o cos tarło smile.gif Dzis podjechalem do wujaszka, obadał sprawe i powiedział ze bedzie to albo łożysko od napinacza paska rozrządu, albo łozysko alternatora. Ale stwierdzilismy ze jednak bedzie to to pierwsze (lozysko napinacza).

I teraz pytanko. Czy jak bym to samemu wymieniał to tam trzeba coś ponownie ustawiać? Czy moge po prostu wymienic a autko bedzie działało ? Czy jednak lepiej jakbym sie z tym udał do mechanika ?

Pozdrawiam smile.gifbow.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawa jest dosyć prosta.

Są do odkręcenia dwie śruby lub nawet jedna (po zdjęciu osłony oczywiście).

Jeżeli nie będziesz ruszać paska to nie ma nic do ustawiania.

Należy pamiętać o odpowiednim naciągnięciu paska i po sprawie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez problemu wymienisz. To nie jest łożysko napinacza tylko cały napinacz. Napinacz SKF kosztuje 45zl (wymieniałem z pół roku temu), jak pasek ma przebieg ponad 30tyś km to wymień i jego. Jest taka zasada że jeśli pasek ma powyżej 30 tys km to nie powinno się go ponownie napinać. Pasek contitechu kosztuje coś 30zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1.zaznacz sobie białym maziakiem kropkę na pasku i na zębie koła.. (najlepiej na każdym z kół zębatych) wtedy jakby ci spadł przypadkiem to przynajmniej będziesz wiedział jak go założyć..

2.upierdliwe są śrubki osłon żeby sie dostać do paska (4 szt.) ..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A po co jakieś swoje znaki robić? mazakiem czy kredą to jest lamerskie. Po to sa znaki na kole pasowym wąłu i kole wąlka rozrządu żeby z nich korzystać. Czasem ludzie sami sobie życie utrudniają, a potem ktoś ściąga oslone i widzi domowe znaki robione kredą to juz widać jaki "mechanik" to robił.

Dla tech co nie wiedza jak sa znaki. Wcięcie na kole pasowym wałka rozrządu na równo z górną powierzchnia głowicy (ta co uszczelka pod pokrywą wałka) z tyłu silnika. Wał ustawiony w GMP (wziernik na korpusie skrzyni). Pompa wodna dowolnie- wiadomo.

W takim silniku jest tylko 2 koła do zgrania żadna filozofia, a co jak jest ich 3 czy 4? Też kreda?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dla tech co nie wiedza jak sa znaki. Wcięcie na kole pasowym wałka

> rozrządu na równo z górną powierzchnia głowicy (ta co uszczelka

> pod pokrywą wałka) z tyłu silnika. Wał ustawiony w GMP (wziernik

> na korpusie skrzyni).

Błąd kolego nie górna powierzchnia głowicy tylko nacięcie na głowicy pod uszczelką po stronie dużego koła rozrządu po jego lewej stronie patrząc na układ rozrządu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A po co jakieś swoje znaki robić? mazakiem czy kredą to jest

> lamerskie. Po to sa znaki na kole pasowym wąłu i kole wąlka

> rozrządu żeby z nich korzystać. Czasem ludzie sami sobie życie

> utrudniają, a potem ktoś ściąga oslone i widzi domowe znaki

> robione kredą to juz widać jaki "mechanik" to robił.

> Dla tech co nie wiedza jak sa znaki. Wcięcie na kole pasowym wałka

> rozrządu na równo z górną powierzchnia głowicy (ta co uszczelka

> pod pokrywą wałka) z tyłu silnika. Wał ustawiony w GMP (wziernik

> na korpusie skrzyni). Pompa wodna dowolnie- wiadomo.

> W takim silniku jest tylko 2 koła do zgrania żadna filozofia, a co

> jak jest ich 3 czy 4? Też kreda?

on ustawia rozrząd czy wymienia napinacz?? po co sie chłop ma stresować jak mu pasek przypadkiem przeskoczy o jeden ząbek ?? a tak będzie miał podkładkę..

dziękuję .. wiem po co są znaki na kołach.. wg nich ustawiałem parę dni temu rozrząd ..poza tym pasek rozrządu tez ma znaki.. które sie pokrywają ze znakami na kołach po którymś tam obrocie wału..

człowiek chce pomóc a tu go od razu od "mechaników" ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Błąd kolego nie górna powierzchnia głowicy tylko nacięcie na głowicy

> pod uszczelką po stronie dużego koła rozrządu po jego lewej

> stronie patrząc na układ rozrządu

A rzeczywiście mój błąd, pomyliłem silnik z VW golfem 1.8 RP. W uniaku 1.0 rzeczywiście jest nacięcie na ściance bocznej głowicy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> on ustawia rozrząd czy wymienia napinacz?? po co sie chłop ma

> stresować jak mu pasek przypadkiem przeskoczy o jeden ząbek ?? a

> tak będzie miał podkładkę..

> dziękuję .. wiem po co są znaki na kołach.. wg nich ustawiałem parę

> dni temu rozrząd ..poza tym pasek rozrządu tez ma znaki.. które

> sie pokrywają ze znakami na kołach po którymś tam obrocie wału..

> człowiek chce pomóc a tu go od razu od "mechaników" ....

Wymienia napinacz, ale jeśli pasek ma ponad 30 tys km to nie powinno się go ponownie napinać. Zmiana rozrządu na kredę czy mazaka to żałosne.

A jak mu przeskoczy o jeden ząbek to się nic nie stanie. Nawet jak przeskoczy o 10 to też się nic nie stanie (oprócz tego że silnik nie zapali) bo 1.0 fire są bezkolizyjne, chyba że ktoś sporo splanował głowicę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wymienia napinacz, ale jeśli pasek ma ponad 30 tys km to nie powinno

> się go ponownie napinać. Zmiana rozrządu na kredę czy mazaka to

> żałosne.

> A jak mu przeskoczy o jeden ząbek to się nic nie stanie. Nawet jak

> przeskoczy o 10 to też się nic nie stanie (oprócz tego że silnik

> nie zapali) bo 1.0 fire są bezkolizyjne, chyba że ktoś sporo

> splanował głowicę.

macie farta z tym 1.0 ze są bezkolizyjne 270751858-jezyk.gif .. a ustawianie dokładne paska i znaków to na przyszłość jakby sie trafił silnik kolizyjny..

nie wydaje mi sie żeby używanie własnych znaczników dodatkowo z fabrycznymi było żałosne..zawsze jakiś dodatkowy pewnik jeśli się nie wie jak to zrobić.

wystarczy wymienić pasek w nie swoim aucie to będziesz wiedział czy chcesz znaczyć dodatkowe kropki czy nie.. w zakładzie naprawczym bratu w taki sposób rozwalili vr6 w pasacie .. rutyniarze nie przekręcili kluczem wału korobowego żeby sprawdzić czy zawory gdzieś biją o tłok, ustawili na znakach.. może dodatkowe znaczniki nie były konieczne ale głowica do wymiany.. .."mechanicy"..

żałosne jest krytykowanie innych..dla mnie to zwykłe cfaniactwo smile.gif

"pan daje piątaka.. cfaniak 30.. "... koniec tematu dla mnie..

pozdro..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wymienia napinacz, ale jeśli pasek ma ponad 30 tys km to nie powinno

> się go ponownie napinać. Zmiana rozrządu na kredę czy mazaka to

> żałosne.

> A jak mu przeskoczy o jeden ząbek to się nic nie stanie. Nawet jak

> przeskoczy o 10 to też się nic nie stanie (oprócz tego że silnik

> nie zapali) bo 1.0 fire są bezkolizyjne, chyba że ktoś sporo

> splanował głowicę.

Odniosłem dziwne wrażenie, że to nie sposób znaczenia jest żałosny tylko cytowana odpowiedź. Nie wszyscy są po mechaniku czy też pracują w warsztacie, więc każdy orze jak może. Jeśli komuś tak pasuje to niech sobie nawet koła pomaluje farbą, ważne, żeby wszytko później banglało. Gdyby tak robił spec w warsztacie to można by się zastanawiać nad jego zmianą, ale w tym przypadku, można najwyżej pochwalić za zapobiegliwość, bo gdyby sie rozrząd poprzestawiał to się go samemu ustawi, bez żadnej dodatkowej wiedzy czy dzwonienia do znajomych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Odniosłem dziwne wrażenie, że to nie sposób znaczenia jest żałosny

> tylko cytowana odpowiedź. Nie wszyscy są po mechaniku czy też

> pracują w warsztacie, więc każdy orze jak może. Jeśli komuś tak

> pasuje to niech sobie nawet koła pomaluje farbą, ważne, żeby

> wszytko później banglało. Gdyby tak robił spec w warsztacie to

> można by się zastanawiać nad jego zmianą, ale w tym przypadku,

> można najwyżej pochwalić za zapobiegliwość, bo gdyby sie rozrząd

> poprzestawiał to się go samemu ustawi, bez żadnej dodatkowej

> wiedzy czy dzwonienia do znajomych.

Ale jak są znaki to po co robić swoje? Bo ja nie widzę sensu. Co innego w silnikach gdzie znaków nie ma tylko trzeba odpowiednie przyrządy żeby blokować koła (choć bez kredy i przyrządów da się poskładać), znaki fabryczne są dobre na 99.9%, robione kredą mogą być różne, każdy się może rąbnąć. Widziałem już przypadki nabijania swoich znaków punktakiem. Wtedy ściągasz osłonę i w widać te 3 czy 4 znaki na jednym kole bo ktoś robił swoje. To człowieka klnie.gif . Wystarczy odwiedzić kilka for motoryzacyjnym i się zobaczy jaka jest opinia na temat kredy na rozrządzie.

A ja po technikum mechanicznym nie jestem, warsztatu też nie mam, a każdy orze jak może prawda a potem skutki widać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jakie skutki, w czym Ci przeszkadza kreda czy marker na kole pasowym

> skoro dalej możesz sobie ustawić rozrząd wg znaków na nich

> wybitych?

To po co robisz własne znaki skoro patrzysz na oryginalne?

Zrobisz swoje przypadkiem źle i potem jest że auto tępe po wymianie paska (przestawienie o jeden ząb nie rozbije silnika). Dobra koniec tematu, bo miało byc o wymianie napinacza a zaczyna się wojna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Chopy, czy jest różnica w trwałości między paskami firmy np. Bosch,

> Dayco a oridżinal Italiano? Zaczynam dojrzewać do wymiany więc

> nie chcę wtopić.

mój ojciec polecił mi paski gates'a (czy jakoś tak) i je założyłm, śmigał na nich w polonezach i obecnie audi.. który lepszy tego nie wiem..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To po co robisz własne znaki skoro patrzysz na oryginalne?

> Zrobisz swoje przypadkiem źle i potem jest że auto tępe po wymianie

> paska (przestawienie o jeden ząb nie rozbije silnika). Dobra

> koniec tematu, bo miało byc o wymianie napinacza a zaczyna się

> wojna.

no to i jak sie "dołożę"

Kolega pisze, że ani po technikum ani tym bardziej po studiach w tym kirunku nie jest a od LAMERÓWo sunie tym którzy mają swoje metody. Może Koledze sie to nie podobać ale nawet doświadczeni mechanicy znaczą (oprócz znaków firmowych) swoje znaki aby mieć 100% pewności. A ile Kolega pasków przełożył, że taki "doświadczony"??? Zaraz mi kolega powie: mnóstwo!!! No to teraz niech mi kolega powie - czy zgadzają sie mu znaki kiedy zdejmuje i zakłada pasek który już chwilę pracował na samochodzi (np w przypadku zdejmowania głowicy)??? Zgodzą się mu znaki na tip top??? A jesli oznaczy na pasku i kołach to bedzie wiedział ile zębów dzieli oba koła i założy tak samo a jak bedzie robil to na znaki to mu "braknie 1/3 zęba bo sie pasek nieco wyciągnął. A słyszał Kolega o silnikach które znaków nie mają i trzeba je fazować??? Daleko nie szukamy 1,2 16V fiatowski. Kolega tez na "pałę" wymienia??? Jesli tak to ostrzegam przed wizyta w garażu Kolegi....

(nie wspomne o dieslach z pompą wtr na pasku....)

I proszę nie krzyczeć LAMER jak nie ma sie pojęcia o tym - JASNE?????

Pozdrawiam - mimo wszystko...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Kolega pisze, że ani po technikum ani tym bardziej po studiach w tym

> kirunku nie jest a od LAMERÓWo sunie tym którzy mają swoje

> metody.

Pokaż mi gdzie tak kogoś nazwałem, nie pokażesz bo nigdzie tak do nikogo nie napisałem.

Może Koledze sie to nie podobać ale nawet doświadczeni

> mechanicy znaczą (oprócz znaków firmowych) swoje znaki aby mieć

> 100% pewności.

Już widzę jacy to doświadczeni mechanicy, pewnie stodoła u pana Mietka (doświadczeni mechanicy śmieją ze znaków robionych kredą- nie chodzi tu o mnie)

A ile Kolega pasków przełożył, że taki

> "doświadczony"??? Zaraz mi kolega powie: mnóstwo!!!

Akurat dużo nie zakładałem ale wystarczy żeby mieć trochę wiedzy i korzystać z oznaczeń innych (fabryki)

No to teraz

> niech mi kolega powie - czy zgadzają sie mu znaki kiedy zdejmuje

> i zakłada pasek który już chwilę pracował na samochodzi (np w

> przypadku zdejmowania głowicy)??? Zgodzą się mu znaki na tip

> top???

Jeśli pasek ma przebieg z 60tyś km to się nie zgrają bo pasek jest naciągnięty, w miarę zużywania się paska, zmieniają się fazy rozrządu i kąt zapłonu (w uniaku wałek ciągnie aparat), ale nie jest to o jeden czy kilka zębów. Jeśli pasek jest naciągnięty to kwalifikuje go do wymiany, po co robić tą samą robotę za kilka miesięcy.A jak zrobisz swoje znaki to przy nowym pasku, prawdopodobnie wyjdzie ząb na ząb, i co wtedy? w lewo czy w prawo, a w prawo może się uda.

A jesli oznaczy na pasku i kołach to bedzie wiedział ile

> zębów dzieli oba koła i założy tak samo a jak bedzie robil to na

> znaki to mu "braknie 1/3 zęba bo sie pasek nieco wyciągnął. A

> słyszał Kolega o silnikach które znaków nie mają i trzeba je

> fazować??? Daleko nie szukamy 1,2 16V fiatowski. Kolega tez na

> "pałę" wymienia???

Nie wiem co znaczy określenie fazować. Wspominałem ze są takie silniki gdzie znaków nie ma, wtedy są odpowiednie narzędzia do blokowania wałka czy kół pasowych (W 1.9 tdi np. blokuje się i wałek rozrządu (pazurkami teściowej) i koło pasowe pompy wtryskowej odpowiednim trzpieniem. A mimo że wszystko jest zablokowane to i tak trzeba ustawiać kąt wtrysku przy pomocy komputera). A czy ja gdzieś pisałem że wymieniam rozrząd na pałę, skoro napisałeś "też"? Zakręciłeś się.

To jeszcze zależy który 1.2 16V fiatowski bo było kilka.

Jesli tak to ostrzegam przed wizyta w garażu

> Kolegi....

> (nie wspomne o dieslach z pompą wtr na pasku....)

No właśnie pisałem wyżej, akurat robie diagnostykę silników diesla to strach czasem patrzeć na rozrząd- kreda, dziury na klucz w napinaczu rozwalone, czasem gibające się koło pasowe na wale, albo samochód przyjeżdża po wymianie rozrządu i gość mówi że głośno chodzi i nie chce palić, a tam kąt wtrysku taki że zakresu brakuje na kompie. Tacy są "mechanicy" młotek i przecinak podstawa.

> I proszę nie krzyczeć LAMER jak nie ma sie pojęcia o tym - JASNE?????

> Pozdrawiam - mimo wszystko...

Kto tu krzyczy kto pisze lamer? Co?

A tak mi się przypomniało, rysunki znaków rozrządu w silniku fiata uno 999ccm fire

280057605-1.jpg

280057605-2.jpg

post-78502-14352489537716_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.