widget Napisano 15 Kwietnia 2003 Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2003 Siemanko !! Jako że nastała wreszcie "wiosna" i zrobiło się ciepełko zamierzam po świętach Wielkanocnych pomalowac zaciski i bębny w moim Puntku. Będą malowane tak jak w moim poprzednim aucie farbą FOLIATEC . Tylko mam pytanie. Jak to zrobić żeby nic nie skopać ?? W moim poprzednim aucie po roku odchodziła farba z bębnów i nawet nie wiem od czego gdyż dokładnie oczyściłem je z rdzy i tłuszczu. Oraqz prosiłbym również (jeśli to możliwe) co i gdzie pomalować, a czego nie malować (w uno nie było problemu bo miałem mądrą księgę "OBSŁUGA I NAPRAWA UNO" czy cuś); mile widziane fotorelacje instruktażowe . Szczególnie chodzi mi o zaciski bo bębny to dla mnie nie problem. Z góry dzięki za wszelkie info. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Felix_Wolomin Napisano 15 Kwietnia 2003 Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2003 Farba zawsze po jakim czasie Ci odejdzie. Nie ma na to reguły. Jest tam czasami duża temperatura i nic nie zrobisz....a przynajmniej ja nie słyszałem zeby komuś ładnie się trzymał lakierek pow. 2 lat ale są wyjątki na tym kąciku i zaraz pewnie ktoś napisze że ma już 5 lat i wygląda jak nowy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość SYSTEM Napisano 15 Kwietnia 2003 Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2003 > Siemanko !! > Jako że nastała wreszcie "wiosna" i zrobiło się ciepełko zamierzam po > świętach Wielkanocnych pomalowac zaciski i bębny w moim Puntku. > Będą malowane tak jak w moim poprzednim aucie farbą FOLIATEC . Tylko mam > pytanie. Jak to zrobić żeby nic nie skopać ?? W moim poprzednim aucie > po roku odchodziła farba z bębnów i nawet nie wiem od czego gdyż > dokładnie oczyściłem je z rdzy i tłuszczu. > Oraqz prosiłbym również (jeśli to możliwe) co i gdzie pomalować, a czego nie > malować (w uno nie było problemu bo miałem mądrą księgę "OBSŁUGA I > NAPRAWA UNO" czy cuś); mile widziane fotorelacje instruktażowe . > Szczególnie chodzi mi o zaciski bo bębny to dla mnie nie problem. > Z góry dzięki za wszelkie info. Takie tam.... http://autokacik.pl/showthreaded.php?Cat=&Board=punto&Number=2167959&page=&view=&sb=5&o=&vc=1 Oto foto Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość SYSTEM Napisano 15 Kwietnia 2003 Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2003 > a Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rabi Napisano 15 Kwietnia 2003 Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2003 > > a chiba po kilku pifkach malowales, bo jakos tak nie rowno Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość SYSTEM Napisano 15 Kwietnia 2003 Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2003 > chiba po kilku pifkach malowales, bo jakos tak nie rowno Po jednym na każdą stronę... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pawcio Napisano 15 Kwietnia 2003 Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2003 > chiba po kilku pifkach malowales, bo jakos tak nie rowno Ja tam pociagnalem tez po klocuszkach od tej strony gdzie widac Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pawcio Napisano 15 Kwietnia 2003 Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2003 > Po jednym na każdą stronę... Ale nie otwierales butelek tak jak podczas wodowania? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rabi Napisano 15 Kwietnia 2003 Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2003 > Ja tam pociagnalem tez po klocuszkach od tej strony > gdzie widac zes tandete odwalił Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Venom Napisano 15 Kwietnia 2003 Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2003 > Będą malowane tak jak w moim poprzednim aucie farbą > FOLIATEC. Szczerze odradzam ... jest droga i badziewna prawie tak samo jak hammerite. Za okolo 30 zl mozna dostac MOTIP do zaciskow hamulcowych. Lakier odporny na temperature, i w moim klekocie po roku jest tylko kilka odpryskow ale ogolnie zaciski jak sie je dobrze dopucuje wygladaja jak niedawno malowane Co do metody to powiem tylko tyle - najlepiej jest rozebrac calkowicie zaciski i lakierowac na stole badz innej konstrukcji przenacoznej do lakierowania roznych elementow. Pojawia sie problem spuszczenia plynu hamulcowego z calego ukladu, ale rozbranie zaciskow pozwala na dobre i dokladne ich polakierowanie. Korzysci z tego sa takie: - lakier nie odchodzi (ani po miesiacu ani po roku ani po 3 latach) - nastepuje rownomierne scieranie sie obudwu klockow hamulcowych (popytac w serwisie kiedy ostatnio widzieli rowno zuzyte klocki ;P) - latwosc utrzymania w czystosci - wystarczy dobrze oplukac i wytrzec szmatka, a hamulce wygladaja jak swiezo malowane - swiadomosc ze robota zostala wykonana porzadnie i fachowo a nie odwalona na odpierdziel Dodam jeszcze ze ja lakierowanie zlecilem fachowcowi (i w Punto i w BMW). A ze to znajomy to mnie za duzo nie skasowal - chociaz nie bylo to tanie - ale teraz sie nie martwie ze co 3 miesiace musze poprawiac jak to niektorzy hammericiarze musza ;P Nie mam fotek ale jak mi sie bedzie chcialo przeczyscic zacisk to ciachne jakies fotki jak to wyglada po 1,5 roku intensywnej ekspolatacji Pozdrawiam (w razie czego pisz na e-mail: [email protected]) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pawcio Napisano 16 Kwietnia 2003 Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2003 > zes tandete odwalił I tak sie zabrudzilo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.