mrek3 Napisano 8 Sierpnia 2005 Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2005 Dwa tygodnie temu założyłem LPG BRC lambda Blitz po przejechaniu około 2 tys. km. auto nie chce palić na benzynie dusi się , dławi nie ma mocy no i nie odpala bez ostrego wciskania gazu a na wolnych obrotach gaśnie. Byłem na diagnostyce, powiedziano mi ,że komputer nie pokazuje żadnych błędów. na gazie jest bez problemu. Chodzi o Fiat Brava 1,6 16V 95r. Proszę o pomoc bo fachowcy nie wiedzą co jest grane. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mzybi Napisano 8 Sierpnia 2005 Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2005 Witamy, witamy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zan Napisano 9 Sierpnia 2005 Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2005 > Dwa tygodnie temu założyłem LPG BRC dzień dobry Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
qsc Napisano 9 Sierpnia 2005 Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2005 > Dwa tygodnie temu założyłem LPG BRC lambda Blitz po przejechaniu > około 2 tys. km. auto nie chce palić na benzynie dusi się , > dławi nie ma mocy no i nie odpala bez ostrego wciskania gazu a > na wolnych obrotach gaśnie. > Byłem na diagnostyce, powiedziano mi ,że komputer nie pokazuje > żadnych błędów. na gazie jest bez problemu. Chodzi o Fiat Brava > 1,6 16V 95r. > Proszę o pomoc bo fachowcy nie wiedzą co jest grane. Jedz do jakiegos aso(nie jest to popularne) ale jedz i sprawdz kompa pozadnie bo napewno lapie jakies bledy a sa to zapewne bledy "samoautodaptacji".U mnie tak bylo takie same objawy jak u ciebie.zalozylem sobie gaz II gen.a po jakims czasie na benzynie zaczal dziwnie chodzic kichac prychac,pozniej nie trzymal obrotow,jak tylko zdjalem noge z gazu to gasl, a pozniej to juz masakra,wogole nie zapalal.skonczylo sie to jak pojechalem do innych gazownikow niz ci co mi zakladali gaz,powiedzieli co jest,a raczej czego nie ma ,dolozyli maly przekazniczek kazali jechac do aso zrestartowac kompa i nagrac od nowa program,(co u ciebie w poczatkowej fazie moze zdac egzamin).Po tej operacji smigam juz prawie rok i jest ,co prawda na benzynce jest czasami troche mulowaty,ale po kilku kilometrach jezdzi jak nalezy ale to juz przyczyna tego ze jezdzimy na gazie a nie benzynce Ale ci nasmarowalem ,mam nadzieje ze pomoglem troche. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Petroniusz_P Napisano 9 Sierpnia 2005 Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2005 Cześć, mam taką samą instalację gazową (Brava 14, 12V), przejechałem na niej 60 tys. i wszystko śmiga jak należy. W czym problem - jadąc na benzynie, sonda lambda podaje sygnał (informacja o zawartości tlenu w spalinach) bezposrednio do komputera sterującego silnikiem. Po przełączeniu na gaz, sygnał z sondy idzie najpierw do sterownika gazu. a ten powinien emulować sygnał sondy i przesyłać dalej do sterownika silnika. Jeżeli twój sterownik gazu nie wysyła sygnału emulującego lambdę, lub wysyła niepoprawny przebieg (powinien być prostokąt, oscylujący wokół 0,5V) to z czasem komputer sterujący silnikiem adaptuje się do niepoprawnych warunków pracy - innymi słowy "uczy się" złych nastaw. Jeżeli odepniesz akumulator na kilkanaście minut (najlepiej na noc) to złe nastawy powinny wykasować się i na benzynie będzie chodził OK. Ale i tak musisz sprawdzic poprawność emulacji sygnału lambda. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mrek3 Napisano 9 Sierpnia 2005 Autor Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2005 > Cześć, mam taką samą instalację gazową (Brava 14, 12V), przejechałem Dziękuje za rady, ale mam wiadomość z ostatniej chwili. Odłączyłem wężyk od map sensora i silnik nie gaśnie, pracuje co prawda nie najlepiej.Po ponownym założeniu wężyka gaśnie. Może jednak map sensor jest przyczyną. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.