Zet9 Napisano 27 Maja 2008 Udostępnij Napisano 27 Maja 2008 Znowu zatruwam wam życie, chodzi o obrotek w 899. Znalazłem podobny problem na forum centomanii (z racji podobnej instalacji, ale ich nie rozumiem). PYTANKO - Czy ktoś z posiadaczy UNO 899 kat ma zamontowany obrotomierz analogowy? I najważniejsze, czy on działa jak nalezy. Jeżeli ktoś takowy ma to niech wytłumaczy mi jak dla dziecka 2 letniego jak go zamontować, tzn podłączyć. Dzieki, pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
oplo1 Napisano 27 Maja 2008 Udostępnij Napisano 27 Maja 2008 > Znowu zatruwam wam życie, chodzi o obrotek w 899. Znalazłem podobny > problem na forum centomanii (z racji podobnej instalacji, ale > ich nie rozumiem). > PYTANKO - Czy ktoś z posiadaczy UNO 899 kat ma zamontowany > obrotomierz analogowy? I najważniejsze, czy on działa jak > nalezy. > Jeżeli ktoś takowy ma to niech wytłumaczy mi jak dla dziecka 2 > letniego jak go zamontować, tzn podłączyć. > Dzieki, pozdrawiam. Ja mam zamontowane zegary z SX gdzie jest taki obrotek. Podpinasz się pod nóżkę 86 jednego z przekaźników znajdujących się pod maską (na ściance grodziowej) Nie powiem Ci którego ponieważ różnie je umieszczali - zrobisz to metodą prób i błędów, a szukając niczego nie spaprzesz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Zet9 Napisano 27 Maja 2008 Autor Udostępnij Napisano 27 Maja 2008 > Ja mam zamontowane zegary z SX gdzie jest taki obrotek. > Podpinasz się pod nóżkę 86 jednego z przekaźników znajdujących się > pod maską (na ściance grodziowej) Nie powiem Ci którego ponieważ > różnie je umieszczali - zrobisz to metodą prób i błędów, a > szukając niczego nie spaprzesz. Czy ta nóżka 86 jest widoczna jako 86 czy mam ten numerek znaleźć na schemacie elektrycznym? Pójde do auta i zobacze co tam jest. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Zet9 Napisano 27 Maja 2008 Autor Udostępnij Napisano 27 Maja 2008 Pod maską mam 2 przekaźniki, pod czarnę pokrywką (są tam jeszcze bezpieczniki wysokoamperowe) tuż obok komputera sterującego i czujnika ciśnienia bezwzględnego. To są jedyne przekaźniki jakie znalazłem.Najgorsze jest to, że nie ma na nich żadnych oznaczeń co do numerów nóżek. Są tylko jakieś symbole fabryczne. Czy to jeden z nich?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
oplo1 Napisano 27 Maja 2008 Udostępnij Napisano 27 Maja 2008 > Czy ta nóżka 86 jest widoczna jako 86 czy mam ten numerek znaleźć na > schemacie elektrycznym? Pójde do auta i zobacze co tam jest. Wyciągniesz jeden z przekaźników i na jego spodzie będziesz miał numery nóżek. > Jeśli ktoś takowy ma to niech wytłumaczy mi jak dla dziecka 2 letniego jak go zamontować, tzn podłączyć. Dla dwulatka powiadasz więc niuniu jak siądziesz na jedynym siedzeniu przed którym znajduje się takie koło to zobaczysz za nim znaczki i kreseczki za szybką. Z dwóch stron szybki są takie dziureczki o interesująco regularnych kształtach. Z szuflady z tatusia zabawkami wybierasz taki klocuszek, który będzie idealnie pasował do dziurki w tych kropeczkach. Jak wsadzisz ten klocuszek to staraj się obracać nim w stronę gdzie będzie się lżej obracał, aż kropeczka wysunie się na druciku i wypadnie. Później zrób to samo z drugą kropeczką. Połóż sie na podłodze pod kółkiem przed którym siedziałeś, popatrz w górę i wyciągnij rękę do góry - napotkasz bardzo dużo różnych kabelków i wężyków. Znajdź ten najgrubszy i najsztywniejszy po czym przesuń rękę do jego początku, a okaże się że jest on w tym miejscu pogrubiony. Musisz pociągnąć za to pogrubienie aż uda Ci się go wyciągnąć. Usiądź z powrotem na fotelu przed którym jest takie duże kółko i wsadzając paluszki na górę szybki postaraj się ją wyciągnąć - zobaczysz, że z tyłu ma sporo kabelków zakończonych plastikową ramką. Odlicz na paluszkach 2 i wyciągnij drugą ramkę od strony, gdzie zwykle siada mamusia, albo inne panie. Zobaczysz że w ramce tej z jednego brzegu jest kabelek, a z drugiego nie. Szukasz w szufladzie z zabawkami tatusia jednego długiego kabelka i wpychasz go w wolne miejsce. Poddaję się - dla 2-latka się nie da Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
oplo1 Napisano 27 Maja 2008 Udostępnij Napisano 27 Maja 2008 > Pod maską mam 2 przekaźniki, pod czarnę pokrywką (są tam jeszcze > bezpieczniki wysokoamperowe) tuż obok komputera sterującego i > czujnika ciśnienia bezwzględnego. To są jedyne przekaźniki jakie > znalazłem.Najgorsze jest to, że nie ma na nich żadnych oznaczeń > co do numerów nóżek. Są tylko jakieś symbole fabryczne. > Czy to jeden z nich?? Tak - to jeden z nich. Tak jak pisałem - wyciągasz jeden i na spodniej części masz numerację nóżek. wsadzasz kabel podłączony do obrotka zgodnie z opisem na stronie tej w miejsce gdzie była nóżka 86 wyciągniętego przekaźnika, a następnie wkładasz przekaźnik. Włączasz zapłon i obrotek powinien drgnąć, uruchamiasz silnik i sprawdzasz czy są wskazania, jeśli nie to znaczy że trzeba podpiąć się pod nóżkę drugiego przekaźnika. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Glaca Napisano 27 Maja 2008 Udostępnij Napisano 27 Maja 2008 > Znowu zatruwam wam życie, chodzi o obrotek w 899. Znalazłem podobny > problem na forum centomanii (z racji podobnej instalacji, ale > ich nie rozumiem). > PYTANKO - Czy ktoś z posiadaczy UNO 899 kat ma zamontowany > obrotomierz analogowy? I najważniejsze, czy on działa jak > nalezy. > Jeżeli ktoś takowy ma to niech wytłumaczy mi jak dla dziecka 2 > letniego jak go zamontować, tzn podłączyć. > Dzieki, pozdrawiam. No dobra, a tak może obok tematu - na cholerę Ci obrotek w 899? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
QuikSilver Napisano 27 Maja 2008 Udostępnij Napisano 27 Maja 2008 > No dobra, a tak może obok tematu - na cholerę Ci obrotek w 899? do optymalnej jazdy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomaszoselka Napisano 28 Maja 2008 Udostępnij Napisano 28 Maja 2008 > do optymalnej jazdy Do tego wystarczy odrobina ogólnego wyczucia samochodu, oraz powstrzymanie żądzy robienia dyskoteki z samochodu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
oplo1 Napisano 28 Maja 2008 Udostępnij Napisano 28 Maja 2008 I jak wyglądają rezultaty prac? Znalazłem jeszcze jednego posta gdzie ten temat był poruszany i fotografowany KLIK Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
QuikSilver Napisano 28 Maja 2008 Udostępnij Napisano 28 Maja 2008 > Do tego wystarczy odrobina ogólnego wyczucia samochodu, oraz > powstrzymanie żądzy robienia dyskoteki z samochodu ale obrotomierz nie mruga w rytm muzyki a deska całkiem inaczej wygląda Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Glaca Napisano 28 Maja 2008 Udostępnij Napisano 28 Maja 2008 > ale obrotomierz nie mruga w rytm muzyki a deska całkiem inaczej > wygląda Obrotomierz to ja miałem ostatnio w corsie siostry jak nią jeździłem gdy uno było trafione sarną. A dokładnie to wskazówka poziomu paliwa skakała jak obrotomierz Ziuuuuuu do góry (tankowanie) i sruuuuuuuuuuu do dołu (jazda) i następnego dnia znowu i znowu i 300zł to nie wiem kiedy poszłooooooooooo (1,4 bez gazu). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
QuikSilver Napisano 28 Maja 2008 Udostępnij Napisano 28 Maja 2008 > Obrotomierz to ja miałem ostatnio w corsie siostry jak nią jeździłem > gdy uno było trafione sarną. > A dokładnie to wskazówka poziomu paliwa skakała jak obrotomierz > Ziuuuuuu do góry (tankowanie) i sruuuuuuuuuuu do dołu (jazda) i > następnego dnia znowu i znowu i 300zł to nie wiem kiedy > poszłooooooooooo (1,4 bez gazu). pewnie jazda była tego typu co w Uno ale spalanie już inne Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Glaca Napisano 28 Maja 2008 Udostępnij Napisano 28 Maja 2008 > pewnie jazda była tego typu co w Uno ale spalanie już inne No i zonk. Jazda była spokojna i spalanie niskie ale koszt paliwa, duże przebiegi i w sumie mały zbiornik... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
QuikSilver Napisano 28 Maja 2008 Udostępnij Napisano 28 Maja 2008 > No i zonk. > Jazda była spokojna i spalanie niskie ale koszt paliwa, duże > przebiegi i w sumie mały zbiornik... pojemność zbiornika ... ja mam 50L i ta wskazówka mi teraz szybko ucieka jak ruszy to nie można zatrzymać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Zet9 Napisano 29 Maja 2008 Autor Udostępnij Napisano 29 Maja 2008 > Tak - to jeden z nich. Tak jak pisałem - wyciągasz jeden i na > spodniej części masz numerację nóżek. wsadzasz kabel podłączony > do obrotka zgodnie z opisem na stronie tej w miejsce gdzie > była nóżka 86 wyciągniętego przekaźnika, a następnie wkładasz > przekaźnik. Włączasz zapłon i obrotek powinien drgnąć, > uruchamiasz silnik i sprawdzasz czy są wskazania, jeśli nie to > znaczy że trzeba podpiąć się pod nóżkę drugiego przekaźnika. Znalazłem ten działający pin 86, śmiga aż miło. Dzieki, pozdr. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
QuikSilver Napisano 29 Maja 2008 Udostępnij Napisano 29 Maja 2008 > Znalazłem ten działający pin 86, śmiga aż miło. Dzieki, pozdr. a nie skacze Ci obrotek mi czasami na wysokich obrotach wariował potrafił opaść całkiem i dopiero redukcja na 4 go podnosiła pewnie były to oznaki że coś się kończy... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Zet9 Napisano 29 Maja 2008 Autor Udostępnij Napisano 29 Maja 2008 > a nie skacze Ci obrotek mi czasami na wysokich obrotach wariował > potrafił opaść całkiem i dopiero redukcja na 4 go podnosiła > pewnie były to oznaki że coś się kończy... Obrotek zachowuje sie jak powinien, więcej niż 4 tys obr nie gazowałem, ale chodzi ładnie, tylko, że jest to obrotomierz nie od UNO, ale od Łady 2105 najlepszej wersji. Ładny, duży i czytelny. Zamontowany będzie za popielniczką w oddzielnej obudowie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Zet9 Napisano 1 Czerwca 2008 Autor Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2008 > podpiąć się pod nóżkę drugiego przekaźnika. Mam podpięty pod nóżkę przekaźnika, chodzi, ale zauważyłem że auto przy odpalaniu trzeba dłużej kręcić rozrusznikiem. Czy u was tak samo sie dzieje? Jak odłączę od przekaźnika, to odpala po sekundzie, a z obrotkiem 2 - 3 sekund. Czy to nie uszkodzi jakiegoś obwodu? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
oplo1 Napisano 2 Czerwca 2008 Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2008 > Mam podpięty pod nóżkę przekaźnika, chodzi, ale zauważyłem że auto > przy odpalaniu trzeba dłużej kręcić rozrusznikiem. Czy u was tak > samo sie dzieje? Jak odłączę od przekaźnika, to odpala po > sekundzie, a z obrotkiem 2 - 3 sekund. Czy to nie uszkodzi > jakiegoś obwodu? nie spotkałem się z takimi objawami Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.