AxiT Napisano 28 Stycznia 2005 Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2005 Czy ktoś juz miał taki objaw: rano - 10 wsiadam włączam na chwilkę same światełka żeby troszkę ruszyć akumulator i .... po obróceniu kluczyka autko pali "na tyka", ale nie daj żeby zgasło to przez 10 minut nie da się go potem odpalić i nie wiem co się dzieje Czy ktoś zna odpowiedz na to pytanie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rynibravo Napisano 28 Stycznia 2005 Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2005 > Czy ktoś juz miał taki objaw: > rano - 10 wsiadam włączam na chwilkę same światełka żeby troszkę > ruszyć akumulator i .... po obróceniu kluczyka autko pali "na > tyka", ale nie daj żeby zgasło to przez 10 minut nie da się go > potem odpalić i nie wiem co się dzieje Czy ktoś zna > odpowiedz na to pytanie? ja tak mialem, ale jak odrazu przelaczylem na gaz i go zgasilem to pozniej go nie moglem odpalic jakis czas, ale na benzynce nie ma tego problemu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wilu Napisano 28 Stycznia 2005 Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2005 typowy objaw z gaźnikowych aut zasilanych LPG (miło wspominam swojego poldka ). Zimny silnik zalewa sie ciekłym gazem, w gaźniku wystarczyło dać pozycje "0" i po chwili kręcenia rozrusznikiem następowało "osuszenie silnika i można było zapodać paliwko lub LPG uważając coby znów nie zgasł zanim sie rozgrzeje. stawiam że po zapaleniu auta na PB następuje natychmiastowe przełaczenie na LPG i "zalanie świec gazem w postaci ciekłej Pzdr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AxiT Napisano 28 Stycznia 2005 Autor Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2005 przy zapalniu zawsze robie to bez gazu i tylko na benzynce dopiero jak troszke popracuje to daje mu gaz, tak czy inaczej jak zgasnie to znowu przy odpalaniu idzie na benzyne, zastanawim sie czy nie zmienic swiec na nowe może jakies przystosowane pod gaz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ogniowy Napisano 28 Stycznia 2005 Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2005 > typowy objaw z gaźnikowych aut zasilanych LPG (miło wspominam swojego > poldka ). Zimny silnik zalewa sie ciekłym gazem, w gaźniku > wystarczyło dać pozycje "0" i po chwili kręcenia rozrusznikiem > następowało "osuszenie silnika i można było zapodać paliwko lub > LPG uważając coby znów nie zgasł zanim sie rozgrzeje. > stawiam że po zapaleniu auta na PB następuje natychmiastowe > przełaczenie na LPG i "zalanie świec gazem w postaci ciekłej > Pzdr Podpisuję się pod tym...nawet po 2,3 minutach po przełączeniu na gaz przy dzisiejszych temperaturach nastepuje zalanie silnika gazem.Parownik jest za zimny i gaz go dodatkowo schładza. Problem się zdwaja jak masz walniety termostat, bo auto pomału sie rozgrzewa.Problem nie jest nwy i zupełnie normalny.Rozwiązanie jest proste, przełączać zimą ręcznie na benzynkę i jechac dopóki nie złapie temperatury(ja czekam do poruszenia się wskazówki w górę) albo czekać po odpaleniu na benzynce do ogrzania się i dopiero jechać na gazie.Wybór nalezy do Ciebie.Acha, jak zalejesz silnik najlepiej pali na benzynie z pedałem wciśniętym do oporu(wietrzy się dużą ilością powietrza i szybciej zapala).Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AxiT Napisano 28 Stycznia 2005 Autor Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2005 Wielkie za informacje teraz juz bede wiedział jak go traktować. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.