kesser Napisano 3 Lutego 2005 Udostępnij Napisano 3 Lutego 2005 Witam Zmieniłem w końcu w aucie radio i zaczeły dziać się cuda(były robione amortyzatory i rozrząd też jeśli to może mieć jakiś wpływ na elektrykę). Radio wpięte jest przez kostki, a nie jakieś przeróbki własne. Parę dni było ok tylko raz nie grał lewy głośnik raz prawy (sądziłem, że to kwestia jakiś ustawień do których jeszcze nie dotarłem). Jednak dzisiaj rano okazało się, że alarm rozłączony, centralny nie działa, a rozrusznik nie kręci. Akumulator mam nowy (może 400 km przejechał). Wysiadłem zamknąłem drzwi i próbowałem z pilota zamknąć auto. Wzbudził się na tyle by zamknąć centralny ale alarm już nie. Po kilku takich próbach odłączyłem radio i niby wszystko wróciło do normy. Czy to zbieg okoliczności czy raczej na 100% radio, a jeśli tak to może ktoś spotkał się z taką sytuacją i może wie co jest dokładnie?? (radio to Alpine) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
micas7 Napisano 3 Lutego 2005 Udostępnij Napisano 3 Lutego 2005 > Witam > Zmieniłem w końcu w aucie radio i zaczeły dziać się cuda(były robione > amortyzatory i rozrząd też jeśli to może mieć jakiś wpływ na > elektrykę). Radio wpięte jest przez kostki, a nie jakieś przeróbki > własne. Parę dni było ok tylko raz nie grał lewy głośnik raz prawy > (sądziłem, że to kwestia jakiś ustawień do których jeszcze nie > dotarłem). Jednak dzisiaj rano okazało się, że alarm rozłączony, > centralny nie działa, a rozrusznik nie kręci. Akumulator mam nowy > (może > 400 km przejechał). Wysiadłem zamknąłem drzwi i próbowałem z pilota > zamknąć auto. Wzbudził się na tyle by zamknąć centralny ale alarm > już nie. Po kilku takich próbach odłączyłem radio i niby wszystko > wróciło do normy. Czy to zbieg okoliczności czy raczej na 100% radio, > a > jeśli tak to może ktoś spotkał się z taką sytuacją i może wie co > jest dokładnie?? (radio to Alpine) Może jest jakieś zwarcie,a może masz multipleksowany układ elektryczny-napisz co to za samochód,jakie wcześniej miałes radio. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kesser Napisano 3 Lutego 2005 Autor Udostępnij Napisano 3 Lutego 2005 > Może jest jakieś zwarcie,a może masz multipleksowany układ > elektryczny-napisz co to za samochód,jakie wcześniej miałes > radio. Auto to Hyundai Lantra 99 wcześniej było sony x coś tam na kasety takie z 7 lat temu produkowane. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
janio99 Napisano 3 Lutego 2005 Udostępnij Napisano 3 Lutego 2005 > Auto to Hyundai Lantra 99 wcześniej było sony x coś tam na kasety > takie z 7 lat temu produkowane. Powylanczaj wszystko i sprawdz pobor pradu na aku jesli jest to odlacz radio i jeszcze raz sprawdz jesli po odlaczeniu nie ma to cos z przewodami zasilajacymi radio lub co gorsza z radyjkiem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
treboo Napisano 3 Lutego 2005 Udostępnij Napisano 3 Lutego 2005 > Witam > Zmieniłem w końcu w aucie radio i zaczeły dziać się cuda(były robione > amortyzatory i rozrząd też jeśli to może mieć jakiś wpływ na > elektrykę). Radio wpięte jest przez kostki, a nie jakieś przeróbki > własne. Parę dni było ok tylko raz nie grał lewy głośnik raz prawy > (sądziłem, że to kwestia jakiś ustawień do których jeszcze nie > dotarłem). Jednak dzisiaj rano okazało się, że alarm rozłączony, > centralny nie działa, a rozrusznik nie kręci. Akumulator mam nowy > (może > 400 km przejechał). Wysiadłem zamknąłem drzwi i próbowałem z pilota > zamknąć auto. Wzbudził się na tyle by zamknąć centralny ale alarm > już nie. Po kilku takich próbach odłączyłem radio i niby wszystko > wróciło do normy. Czy to zbieg okoliczności czy raczej na 100% radio, > a > jeśli tak to może ktoś spotkał się z taką sytuacją i może wie co > jest dokładnie?? (radio to Alpine) a odlaczales radio i probowales te wszystkie zabiegi bez ?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kesser Napisano 4 Lutego 2005 Autor Udostępnij Napisano 4 Lutego 2005 > a odlaczales radio i probowales te wszystkie zabiegi bez ?? Tak po odłączeniu radyjka silnik normalnie zapalił, kontrolki etc. też. Wysiadłem alarm, central niby wsio ok, wsiadłem i za pierwszym razem auto odpaliło. Miałem kiedyś w innym aucie tak, że masa się poluzowała auto gasło i pompa paliwa nie chciała chodzić i elektryka ogólnie też miała dziwne zawirowania. U mnie to radio wchodzi ciasno, wiązki kabli też są przeszkodą. Zastanawiam się czy się któryś kabelek nie przetarł i zwierał do obudowy radia. Radio jest podłączone do masy ale może od tego świruje cała elektryka?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
treboo Napisano 4 Lutego 2005 Udostępnij Napisano 4 Lutego 2005 > Tak po odłączeniu radyjka silnik normalnie zapalił, kontrolki etc. > też. Wysiadłem alarm, central niby wsio ok, wsiadłem i za > pierwszym razem auto odpaliło. Miałem kiedyś w innym aucie tak, > że masa się poluzowała auto gasło i pompa paliwa nie chciała > chodzić i elektryka ogólnie też miała dziwne zawirowania. U mnie > to radio wchodzi ciasno, wiązki kabli też są przeszkodą. > Zastanawiam się czy się któryś kabelek nie przetarł i zwierał do > obudowy radia. Radio jest podłączone do masy ale może od tego > świruje cała elektryka?? podlacz radio na "luzie" to znaczy niewkladajac go do keszeni Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kesser Napisano 4 Lutego 2005 Autor Udostępnij Napisano 4 Lutego 2005 > podlacz radio na "luzie" to znaczy niewkladajac go do keszeni Dziś znowu miałem przeboje, radio jest odpięte. Wsiadam zapalił, zgas i lipa po chwili kręcenia. Odpalił ale przy dojeżdżaniu do skrzyżowania (na luzie) obroty spadają prawie do zera. Na razie ustaliłem, że to klema plusowa na akumulatorze się poluzowała. Mam nadzieję, że te spadki obrotów to też tego wina. Jutro jadę do elektryka. Miał ktoś taki przebój może mieć luźna klema wpływ na skoki obrotów?? Normalnie jak stoi na luzie obroty są ok, czasami świruje właśnie na luzie + hamulec.(klema tylko naciśnięta jeszcze nie zrobiona bo nie mogę śruby ruszyć) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
treboo Napisano 5 Lutego 2005 Udostępnij Napisano 5 Lutego 2005 > Dziś znowu miałem przeboje, radio jest odpięte. Wsiadam zapalił, zgas > i lipa po chwili kręcenia. Odpalił ale przy dojeżdżaniu do > skrzyżowania (na luzie) obroty spadają prawie do zera. Na razie > ustaliłem, że to klema plusowa na akumulatorze się poluzowała. > Mam nadzieję, że te spadki obrotów to też tego wina. Jutro jadę > do elektryka. Miał ktoś taki przebój może mieć luźna klema wpływ > na skoki obrotów?? Normalnie jak stoi na luzie obroty są ok, > czasami świruje właśnie na luzie + hamulec.(klema tylko > naciśnięta jeszcze nie zrobiona bo nie mogę śruby ruszyć) wiesz jak ciezko jest cokolwiek powiedziec przez net niewidzac nie czujac najwazniejsze ze okazalo sie ze radio jest ok Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.