Skocz do zawartości

Wymiana oleju i mechanizmu dźwigni skrzyni biegów F13


vendorr

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, z faktu że już dawno się nosiłem z zamiarem wymiany oleju w skrzyni oraz wymianą simmeringa na wybieraku

postanowiłem również wymienić MECHANIZM Z DŹWIGNI I ŁĄCZNIKÓW SKRZYNI BIEGÓW. Całą potrzebną wiedzę zaczerpnąłem z *WoA* i podparłem Etzoldem. Zająłem się wpierw samą skrzynią. Potrzebne rzeczy: olej 1,5 litra, uszczelka pod

pokrywę górna z wybierakem, simmering na wybieraku i uszczelka dolnej pokrywy skrzyni oraZ 3 litry ropki. Wszystkie

rzeczy zakupiłem w ASO - wydałem trochę ponad 100pln (nie pamiętam dokładnie kupowałem na raty). Rozpocząłem prace

od odkręcenia dolnej pokrywy skrzyni aby spóścić stary olej, tu drogocenna rada odkrecamy wszystkie śrubki oprócz

tylniej i przedniej, juz tłumacze - pokrywa będzie ciężko odchodzić więc trzeba ją podważyć śrubokrętem jak się to

uda gwałtownie odpada pod ciężarem oleju a wtedy wiadomo co się dzieje. Kolega Tosh może opowiedzieć jak ktoś nie

wie. Ja za radą wspomnianego wcześniej kolegii Tosha odkręciłem trochę tylnią, i przednią prawie do końca,

podważyłem śrubokrętam i stało się jak wcześniej napisałem - pokrywa odskoczyła ale zatrzymała się na śrubkach a

olej spokojną strużką spłynął do podstawionego wcześniej zbiorniczka.

Dalsza moja praca polegała na przepłukaniu skrzyni ropą tak jak polecił mi znowu kolega Tosch smile.gif, a mianowicie

dokręciłem pokrywę na starej uszczelce i odkręciłem górną pokrywę kierując się manualem "Simmering skrzyni biegów F13 - wymiana [F]" i wlałem trochę ponad 2 litry ropy. Dalej złożyłem wszystko do kupy na starych uszczelkach,

odpaliłem bryczkę i przejechałem się oczywiście z małą prędkością jakieś 200 metrów włączając przy tym wszystkie

biegi.

Dalej postanowiłem wymienić "Mechanizm zmiany biegów" według manuala na WoA, do tego celu zakupiłem również

mechanizm od deawoo, od góry niestety nie udało mi się wyjąć tego bolca trzymającego ten mechanizm do łapy od góry

więc potrzeba było zdemontować łapę. Po zdemontowaniu łapy zająłem się wybiciem tego bolca i tu moja przestroga jak

nie chce wyjść nie róbmy tego na siłę bo można uszkodzić łapę. U mnie niestety tak się stało i ułamałem przy

wybijaniu górne mocowanie mechanizmu na łapie, niestety zapomniałem zrobić zdjęcie może za parę dni wstawie.

Powodem usterki było skorodowanie bolca:

282689048-bolec.jpg

Tutaj na łamach AK chcę złożyć serdeczne podziękowania koledze Tosh, który przyszedł mi z pomocą w postaci używanej

łapy oraz używanego bolca w bardzo atrakcyjnej cenie z dostępnością do części - natychmiast. Gdy sytuacja została uratowana, przeszedłem do modyfikacji samego mechanizmu według manula. Mechanizmy oprócz, wymienianego elementu różnią się się jeszcze elementami tak jak widać na zdjęciu, ale oba elementy występują w EPC.

282689048-paj%B1k.jpg

Po złożeniu wszystkiego, spuszczeniu ropy ze skrzyni, wymianie simmeringa oczyściłem i odtłuściłem powierzchnie na pokrywach i obudowie skrzyni, skręciłem wszystko uszczelniając dokładnie Dirko-Elring (potwierdzam fenomen tego uszczelniacza - wygodne użycie i szybkie wiązanie).

Jak uzupełniałem olej w skrzyniu odkręciłem wcześniej korek rewizyjny, który zarazem jest magnesem ściągającym

opiłki i znajdujący się w obudowie skrzyni (fotka już niedługo), czekałem aż olej poprostu się uleje z otworu, zakręciłem korek i tak jeszcze od siebie dolałem setkę oleju. Regulacja mechanizmu biegów jest banalnie prosta, ale polecam użyć imbusa jak najbardziej równego otworowi przy gałce biegów (zaznaczony na foto) do jej zablokowania.

282689048-resztki.jpg

Efektem użycia mniejszego było odchylenie się kilka mm gałki w prawo i po regulacji biegi się haczyły i był problem ze wstecznym, znowóż po dociśnięciu do samej lewej strony gałki nie mogłem wrzucic wstecznego. Przy okazji widać na zdjęciu czarne skrawki oringu usztywniającego gałkę, którego nie omieszkałem również wymienić według manuala

"Dźwignia zmiany biegów [F] - luzy" , na tych fotach widać różnice między starym i nowym oringiem:

tu nowy po prawej

282689048-grubo%B6%E6.jpg

tu nowy po lewej

282689048-%B6rednica.jpg

mój nowy został zakupiony w ASO, a kolega Tosh pokazał mi swój również nowy w oryginalnym opakowaniu który bardziej przypominał mój stary.

Efekt wykonanych prac. Cisza ze strony skrzyni biegów, biegi wreszcie mogę wrzucać jednym palcem - o wiele lżej pracuje gałka, która również przestała drżeć podczas jazdy.

Dodam jeszcze i zarazu się pochwale zafundowałem sobie nowe hamulce wentylowane co wymagało również ode mnie wymiany obejm, które po bardzo atrakcyjnej cenie i wypiaskowaniu i zregenrowaniu zakupiłem od kolegi ..... Tosha

Tu fota jak ładnie sobie wiszą i schną pomalowane farbą hammerite i po nocy schnięcia wygrzane w piecyku z

termoobiegiem wink.gif w 100 stopniach przez 45 minut - mama pozwoliła smile.gif.

282689048-hamulce.jpg

Niestety nie zrobiłem foty finalnej ukazującej jak wszystko ładnie wygląda na autku, ale miałem małe komplikacje które opóźniły prace a czas gonił.

Bo dokonaniu tych wszystkich prac i zlikwidowaniu hałasu ze skrzyni, zniwelowaniem drgania i luzów na gałce biegów oraz wymiany na proste tarcze - nie ma bicia, auto prowadzi się znacznie bardziej komfortowo i nie czuć tak prędkości jak wcześniej. Jeszcze tylko odpowiednie wyciszenie i zawieszenie i normalnie bajka.

To tyle z moich uwag i chwalenia się mam nadzieję, że ów post będzie dla kogoś pomocny.

PZDR VEN

post-53807-14352503502229_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ułamałem przy wybijaniu górne mocowanie mechanizmu na łapie

Witam w klubie zlosnik.gif.

Ja musiałem skończyć w 2h, więc przymocowałem urwany kawałek z powrotem z pomocą kleju i wkrętów. Działa do dziś.

Twój sworzeń był strasznie skorodowany, mój praktycznie bez śladów używania.

Przy okazji widać na fotce ze sworzniem jedną z plastikowych tulejek. To zwykle na nich robi się luz, a nie na sworzniu, przez co wybierak lata na boki.

waytogo.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taka mala refleksja: jesli sworzen nie wychodzi przy wybijaniu, konieczne jest jego obciecie na wysokosci tych plastikowych tulejek (przypadek kolegi Vendorra byl ekstremalny, nie widzialem tak skorodowanego bolca...) i wybicie reszty...

Luz i owszem, robi sie na tulejkach plastikowych, ale rowniez i na samym bolcu, w miejscu wspolpracujacym z tulejka. Przy wymianie nalezy to uwzglednic i wymienic od razu oba elementy.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.