Skocz do zawartości

I kropek znowu jeździ jak nowy


KaeM

Rekomendowane odpowiedzi

Od dwóch tygodni auto jeździło jak syrena. Silnik chodzil nie równo, jakby nie zawsze palił na wszystkie cylindry. Nowe świece, nowe przewody nie pomogły. Podejrzenie moje padało na uszczelkę pod głowicą i się nie pomyliłem.

Pojechałem do znajomego mechanika, a on przy pomocy takiego prościutkiego przyrządu potwierdził moje przypuszczenie frown.gif. Według niego ten przyrząd powinien nazywać się załamaywaczem klienta, a w przypadku bardziej skomplikowanych silników załamywaczem mechanika biglaugh.gif

Auto więc zostało u niego. Po zdjęciu głowicy okazało się, że są w głowicy głębokie wżery między pierwszym cylindrem a kanałem płynu chłodzącego - i przy okazji wyjaśniła się zagadka dlaczego płynu ubywało. Głowica poszła więc do spawania i do planowania. Nowa uszczelka, poskładanie wszystkiego do kupy i ... auto dalej paliło tak samo. Okazało się, że nowe przewody WN są do pupa.gif Po wymianie przewodów auto chodzi jak nowe. No i łudzę się, że spalanie gazu mu zmaleje, bo do tej pory układ chłodzenia ciągle się zapowietrzał.

Zresztą uszczelka ta już chyba dawno prosiła się o wymianę, tylko ciągle nie było na to czasu i drobnych... hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Od dwóch tygodni auto jeździło jak syrena. Silnik chodzil nie równo,

> jakby nie zawsze palił na wszystkie cylindry. Nowe świece, nowe

> przewody nie pomogły. Podejrzenie moje padało na uszczelkę pod

> głowicą i się nie pomyliłem.

> Pojechałem do znajomego mechanika, a on przy pomocy takiego

> prościutkiego przyrządu

Może jakies wskazówki co do rodzaju tego czegos?????pomogło by to w diagnozie nijednego puntolota

> spalanie gazu mu zmaleje, bo do tej pory układ chłodzenia ciągle

> się zapowietrzał.

> Zresztą uszczelka ta już chyba dawno prosiła się o wymianę, tylko

> ciągle nie było na to czasu i drobnych...

Może i spadnie spalanie ale nie wiem czy uszczelka mogła byc przyczyną hmm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Może jakies wskazówki co do rodzaju tego czegos?????pomogło by to

w diagnozie nijednego puntolota

To coś przypomina przyrząd do sprawdzania elektrolitu - szklana rurka z gumową gruszką do pompowania. W rurce dwie komory z niebieskim płynem. Przykłada się to przy pracującym silniku do otwartego zbiornika wyrównawczego. Sprawdza to zawartość CO2. Jeżeli dolna komora odbarwi się na żółto to znak, że już coś się dzieje. A u mnie piorunem odbarwiły sie obydwie i gość zrobił wielkie OOOOOOO yikes.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> w diagnozie nijednego puntolota

> To coś przypomina przyrząd do sprawdzania elektrolitu - szklana rurka

> z gumową gruszką do pompowania. W rurce dwie komory z niebieskim

> płynem. Przykłada się to przy pracującym silniku do otwartego

> zbiornika wyrównawczego. Sprawdza to zawartość CO2. Jeżeli dolna

> komora odbarwi się na żółto to znak, że już coś się dzieje. A u

> mnie piorunem odbarwiły sie obydwie i gość zrobił wielkie

> OOOOOOO

hahaha.gifhahaha.gif to z tego OOOOOOOOOOOOOOOOOOOO

a faktycznie widziałem cos takiego masz rację to może załamac......

Pozdrawiam i zycze bezawaryjnej jazdy 20.GIF

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.